Kwestia poczytania o relacjach i funkcjach jako specjalnego typu relacjach. I to jest z matematyki, nie z terminologii - terminologia zajmuje się nazewnictwem tylko, więc nie ma różnicy czy "dziedzinę" nazwiesz "kwiatkiem", ale już między "przeciwdziedziną" a "zbiorem wartości" różnica jest ogromna. Jak na przykład mówić o "zbiorze wartości" w momencie, gdy funkcja przyporządkowuje funkcjom różniczkowalnym w R ich pochodną. Ciężko mówić, że ta pochodna jest "wartością".
Co do pisowni to ja też się nie będę kłócił, bo się na tym nie znam, jeno tylko lubię być w życiu konsekwentny i często używane słowo "bijekcja" zmusza mnie do pisania "surjekcji" i "injekcji" w tenże sposób.
Pozdrawiam i zachęcam do czytania i rozwijania zainteresowań, nie brania wszystkiego na wiarę.
W razie pytań zakładaj temat, byle w dobrym dziale ;p.
Dowod: |a| = sqrt(a^2)
- Dasio11
- Moderator
- Posty: 10261
- Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 41 razy
- Pomógł: 2381 razy
Dowod: |a| = sqrt(a^2)
Z terminologii chodziło mi o to, że: Ja myślałem, że przeciwdziedzina w matematyce znaczy to, co naprawdę znaczy zbiór wartości danej funkcji, a to już jest terminologia - mój sposób rozumowania był poprawny, ale sposób jego przekazania nie był napisany ogólnie przyjętym słownictwem. Myślę, że nie trzeba już drążyć, bo wszystko jest jasne. Dzięki jeszcze raz. :]