Wybór odpowiedniego liceum
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 gru 2007, o 14:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tomaszów MAz.
Wybór odpowiedniego liceum
Cześć wszystkim Jestem nowym użytkownikiem. Możliwe, że ten temat pojawił się kilka razy, ale chciałbym dowiedzieć się jak najwięcej jakie liceum wybrać, które wywyższa się dość dużym poziomem i renomom. Interesuje się matematyką i chcę, by tak pozostało, aż do studiów. Interesują mnie wasze propozycje i ilość punktów jakie trzeba posiadać by do takiego się dostać. Słyszałem już o liceum w Gdyni ale wiem, że trzeba mieć tam minimum 200 pkt., czyli zostać finalistą.
Dziękuje z góry za odpowiedzi.
Staraj się lepiej dobierać nazwy tematów.
luka52
Dziękuje z góry za odpowiedzi.
Staraj się lepiej dobierać nazwy tematów.
luka52
Ostatnio zmieniony 18 gru 2008, o 20:04 przez hahabronek, łącznie zmieniany 1 raz.
- marcinn12
- Użytkownik
- Posty: 882
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 15:06
- Płeć: Kobieta
- Podziękował: 61 razy
- Pomógł: 193 razy
Wybór odpowiedniego liceum
200 punktów czy to nie przypadkiem maksymalna liczba pt? To chyba jakaś szkoła specjalna?
A tak po za tym to ty masz 54 lat i powinieneś już dawno być w Liceum, baa po studiach
W jakiej części Polski chciałbyś się uczyć?
btw piszę się renomą.
A tak po za tym to ty masz 54 lat i powinieneś już dawno być w Liceum, baa po studiach
W jakiej części Polski chciałbyś się uczyć?
btw piszę się renomą.
Wybór odpowiedniego liceum
Najwyższą renomą cieszą się chyba V w Krakowie, III w Gdyni, no i Staszic (nie wiem, który numer ) w Warszawie.
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Wybór odpowiedniego liceum
progi do III w Gdyni chyba nie są takie powalające. jedna osoba z mojego gimnazjum tam poszła na mat-geo, miala chyba 183 pkt i byla 3. na liście. tam raczej chodzą normalni ludzie a nie jakies cyborgi bo ona akurat z matmy byla slaba
- emator2
- Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 4 lis 2008, o 19:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 51° 08'N 22° 50'E
- Podziękował: 10 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Mam zbliżone pytanie, więc podczepię się do tematu:)
Jak duży jest "rozrzut" pomiędzy geografią rozszerzoną i podstawową? Dokładniej chodzi mi o to, ile czasu będę musiał poświęcić na ewentualne "dokształcanie" aby dostać się na ekonomię na SGH chodząc do mat-fiza. Mam na myśli głównie 1 i 3 LO w Lublinie.
Jak duży jest "rozrzut" pomiędzy geografią rozszerzoną i podstawową? Dokładniej chodzi mi o to, ile czasu będę musiał poświęcić na ewentualne "dokształcanie" aby dostać się na ekonomię na SGH chodząc do mat-fiza. Mam na myśli głównie 1 i 3 LO w Lublinie.
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 lut 2009, o 10:48
- Płeć: Kobieta
- Fl3t05
- Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 5 lut 2009, o 15:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 9 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Jeśli ktoś chce, to ranking szkół ponadgimnazjalnych jest tutaj: ... Itemid=406
Jeżeli chcesz znać natomiast moje zdanie, to ja jestem za tym żebyś wybrał liceum, które jest najbliżej. Po prostu - wszelkie udziwnianie, jeżdżenie po całej Polsce, szkoły dla laureatów - po co to wszystko?
Ja poszedłem do najbliższego liceum i jestem zadowolony.
Jeżeli chcesz znać natomiast moje zdanie, to ja jestem za tym żebyś wybrał liceum, które jest najbliżej. Po prostu - wszelkie udziwnianie, jeżdżenie po całej Polsce, szkoły dla laureatów - po co to wszystko?
Ja poszedłem do najbliższego liceum i jestem zadowolony.
- tim
- Użytkownik
- Posty: 533
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 77 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Ja odświeżę temat. Przy okazji, że powstał nowy ranking.
A co do wyboru liceum. Sam mam ten problem.
Może ktoś mi doradzi:
Czy lepiej:
A. Liceum zwykłe, w tym samym mieście (Pruszcz Gdański), mało nauki, niski poziom, będzie mi łatwo.
B. Lepsze liceum, w Gdyni (III LO), wysoki poziom, tona nauki, dojazd, mało czasu.
Co jest lepsze w tym wypadku?
A co do wyboru liceum. Sam mam ten problem.
Może ktoś mi doradzi:
Czy lepiej:
A. Liceum zwykłe, w tym samym mieście (Pruszcz Gdański), mało nauki, niski poziom, będzie mi łatwo.
B. Lepsze liceum, w Gdyni (III LO), wysoki poziom, tona nauki, dojazd, mało czasu.
Co jest lepsze w tym wypadku?
-
- Użytkownik
- Posty: 181
- Rejestracja: 5 gru 2009, o 13:35
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 7 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Byłam w podobnej sytuacji i powiem ci tak:
1) W pierwszym liceum będziesz miał zapewne mało nauki z przedmiotów nieprofilowanych - to plus, o ile nie chcesz poszerzyć jednak troche bardziej swojej ogólnej wiedzy. Jednak z drugiej strony, jakkolwiek to zabrzmi, prawdopodobnie będziesz miał też mało nauki z przedmiotów profilowanych. Jeśli masz na tyle zapału, że będziesz sam wyszukiwał sobie dodatkowe zadania i się dokształcał, to Ci pod tym względem ta szkoła nie zaszkodzi. Jeśli natomiast chcesz liczyć na lekcje w szkole i prace zadawane przez nauczyciela - możesz sie troche przejechać. Z doświadczenia wiem, że jednak ci lepsi nauczyciele uczą mimo wszystko w tych lepszych szkołach (choć oczywiście zawsze znajdzie sie jakiś wyjątek) i bardziej się tam przykładają. Dodatkowo nauczyciel będzie obierał poziom nauki do całej klasy, więc jak będzie szło słabo większości, wiadomo że tempo posuwania i trudności materiału będzie malało. W pewnym momencie może ci to zacząć przeszkadzać. Tak samo jak to, że nie będziesz miał z kim porozmawiać na swoim poziomie wiedzy/umiejętności.
Jeśli już teraz sam dla siebie rozwiązujesz jakieś zadania, wyprzedzasz troche materiał czy dokształcasz się do olimpiad - czyli jeśli jesteś dobry w tym co robisz i raczej nie ma ci co stanąć na przeszkodzie (czyt. jesteś w miare samowystarczalny ) to jednak spokojnie możesz wybrać pobliskie liceum.
2) Liceum drugie. Tu jednak znajdziesz więcej ludzi o podobnych zainteresowaniach i umiejętnościach, masz szersze pole do wszechstronnego i ukierunkowanego rozwoju. Bo jednak tutaj kółka i różnorakie olimpiady to rzeczy na porządku dziennym. Na pewno dużo sie nauczysz - zarówno tych potrzebnych, jak i mniej niepotrzebnych rzeczy... I myśle, że wśród ludzi też będzie ci tu bardzo dobrze.
I tak suma sumarum do obu liceów: jeśli do szkoły drugiej masz godzinę lub mniej drogi - na twoim miejscu zdecydowanie wybrałabym teraz to lepsze. Bo jednak, nie obrażając tu nikogo, prawdopodobnie spotkasz tam ciekawszych dla siebie ludzi i zdecydowanie bardziej się rozwiniesz, choć oczywiście będzie cie to też kosztowało więcej wysiłku. A to "gorsze" liceum wybierz tylko i wyłącznie wtedy, jeśli faktycznie jesteś zapalony do profilowanych przedmiotów, a nie że po prostu je lubisz czy wiążesz z nimi przyszłość.
Pozdrawiam, i wybacz za to wypracowanie
1) W pierwszym liceum będziesz miał zapewne mało nauki z przedmiotów nieprofilowanych - to plus, o ile nie chcesz poszerzyć jednak troche bardziej swojej ogólnej wiedzy. Jednak z drugiej strony, jakkolwiek to zabrzmi, prawdopodobnie będziesz miał też mało nauki z przedmiotów profilowanych. Jeśli masz na tyle zapału, że będziesz sam wyszukiwał sobie dodatkowe zadania i się dokształcał, to Ci pod tym względem ta szkoła nie zaszkodzi. Jeśli natomiast chcesz liczyć na lekcje w szkole i prace zadawane przez nauczyciela - możesz sie troche przejechać. Z doświadczenia wiem, że jednak ci lepsi nauczyciele uczą mimo wszystko w tych lepszych szkołach (choć oczywiście zawsze znajdzie sie jakiś wyjątek) i bardziej się tam przykładają. Dodatkowo nauczyciel będzie obierał poziom nauki do całej klasy, więc jak będzie szło słabo większości, wiadomo że tempo posuwania i trudności materiału będzie malało. W pewnym momencie może ci to zacząć przeszkadzać. Tak samo jak to, że nie będziesz miał z kim porozmawiać na swoim poziomie wiedzy/umiejętności.
Jeśli już teraz sam dla siebie rozwiązujesz jakieś zadania, wyprzedzasz troche materiał czy dokształcasz się do olimpiad - czyli jeśli jesteś dobry w tym co robisz i raczej nie ma ci co stanąć na przeszkodzie (czyt. jesteś w miare samowystarczalny ) to jednak spokojnie możesz wybrać pobliskie liceum.
2) Liceum drugie. Tu jednak znajdziesz więcej ludzi o podobnych zainteresowaniach i umiejętnościach, masz szersze pole do wszechstronnego i ukierunkowanego rozwoju. Bo jednak tutaj kółka i różnorakie olimpiady to rzeczy na porządku dziennym. Na pewno dużo sie nauczysz - zarówno tych potrzebnych, jak i mniej niepotrzebnych rzeczy... I myśle, że wśród ludzi też będzie ci tu bardzo dobrze.
I tak suma sumarum do obu liceów: jeśli do szkoły drugiej masz godzinę lub mniej drogi - na twoim miejscu zdecydowanie wybrałabym teraz to lepsze. Bo jednak, nie obrażając tu nikogo, prawdopodobnie spotkasz tam ciekawszych dla siebie ludzi i zdecydowanie bardziej się rozwiniesz, choć oczywiście będzie cie to też kosztowało więcej wysiłku. A to "gorsze" liceum wybierz tylko i wyłącznie wtedy, jeśli faktycznie jesteś zapalony do profilowanych przedmiotów, a nie że po prostu je lubisz czy wiążesz z nimi przyszłość.
Pozdrawiam, i wybacz za to wypracowanie
- tim
- Użytkownik
- Posty: 533
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 77 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Nie mam czego wybaczać, wręcz dziękuję.
Przy III LO w Gdyni jest internat, a rodzice chcą się wyprowadzić, więc byłoby to im na rękę.
A przytłoczenie nauką? O to właśnie się boję.
Najwyżej wypiszę się po semestrze.
A atmosfera zależy od ludzi...
Przy III LO w Gdyni jest internat, a rodzice chcą się wyprowadzić, więc byłoby to im na rękę.
A przytłoczenie nauką? O to właśnie się boję.
Najwyżej wypiszę się po semestrze.
A atmosfera zależy od ludzi...
- Althorion
- Użytkownik
- Posty: 4541
- Rejestracja: 5 kwie 2009, o 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 662 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Nie, żebym chodził do elitarnej szkoły (raptem 38. miejsce w zamieszczonym wyżej rankingu), ale z tego co zaobserwowałem i wiem od znajomych, przytłoczenie nauką jest dokładnie takie, na jakie sobie pozwolisz. Jeżeli chcesz mieć koniecznie średnią nie niższą niż 5,0 (pewnie się da ) - to potrafi być niewesoło. Jeśli jednak nie będziesz przykładał zbytniej wagi do przedmiotów pobocznych, nie powinieneś mieć najmniejszych problemów ze skupieniem się na rzeczach ważnych. A i może się okazać, że na życie osobiste czasu wystarczy.
-
- Użytkownik
- Posty: 286
- Rejestracja: 31 gru 2009, o 16:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 26 razy
- Pomógł: 12 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Wybierz liceum, do którego masz najbliżej. jak będziesz miał chęci, to w każdym liceum możesz przygotować się do matury z matmy na tyle, żeby zdać ją na 100%. No chyba, że chcesz w jakichś olimpiadach startować, w tym to się nie bardzo orientuję.
No i oczywiście najlepiej uczyć się do swoich przedmiotów kierunkowych. Możesz mieć średnią 5.0, tylko po co?
No i oczywiście najlepiej uczyć się do swoich przedmiotów kierunkowych. Możesz mieć średnią 5.0, tylko po co?
- tim
- Użytkownik
- Posty: 533
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 77 razy
Wybór odpowiedniego liceum
I tu się rodzi kolejny problem.
Nie mając tego 5,0 nie dostanę stypendium (około 500zl miesięcznie po zsumowaniu), a z tym już gorzej. Dlatego spróbuję uczyć się kierunkowych, ale tych mniej ważnych nie zawalać.
Co do olimpiad, to jasne, że chcę, bo to jest najlepsze sprawdzenie co umiem, a co nie, bo maturę to teraz można spokojnie zrobić.
Nie mając tego 5,0 nie dostanę stypendium (około 500zl miesięcznie po zsumowaniu), a z tym już gorzej. Dlatego spróbuję uczyć się kierunkowych, ale tych mniej ważnych nie zawalać.
Co do olimpiad, to jasne, że chcę, bo to jest najlepsze sprawdzenie co umiem, a co nie, bo maturę to teraz można spokojnie zrobić.
- Althorion
- Użytkownik
- Posty: 4541
- Rejestracja: 5 kwie 2009, o 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 662 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Obawiam się, że możesz mieć poważne problemy z osiągnięciem jednocześnie dobrych wyników we dwóch, trzech olimpiadach i utrzymaniem wysokiej średniej. W każdym razie, ludzie których znam dzielą się z grubsza na olimpijczyków i stypendystów.