Witam.
Mam małe zapytanie
A mianowicie dzisiaj na lekcji mieliśmy powtórzenia z dawnych klas no i nasunął sie u nas w klasie PROBLEM, z którym nawet nauczyciel sobie jak na razie nie poradził.
Chodzi o dział: Przesunięcie o Wektor.
W książce mamy napisane Twierdzenie: Obrazem punktu P (x,y) w przesunięciu o wektor V = [a,b] jest punkt P' (x+a , y+b)
Funkcja którą przerabialiśmy to: Y = 2*x^2 -x +1 i przesuwamy ją o wektor W = [-1,2]
No i robiąc to zadanie według wyższego twierdzenia to wyjdzie:
y + 2= 2*(x-1)^2 - (x-1) +1
To w obliczeniu daje: y= 2*x^2 -5x +2
A postać kanoniczna tego to: y= 2* (x - (5/4))^2 - (9/8)
Proszę aby ktoś sprawdził te obliczenia...
A teraz chcieliśmy zrobić tą samą funkcje inny sposobem, a mianowicie: wektor: W=[-1.2] to inaczej wektor W = [p , q]
Czyli ta sama funkcja y= 2*x^2 -x +1 przesunięta o wektor W=[-1,2]
Powinna w postaci KANONICZNEJ wyjść y= 2*(x+1)^2 - 2 a według pierwszego Twierdzenia wyszło całkiem coś innego (patrz wyżej). Chodzi mi o POSTACIE KANONICZNE.
Co jest źle ZROBIONE? Dlaczego wyniki sie różnią? Potrafi mi ktoś wytłumaczyć?
Mam nadzieje że napisałem to wszystko w miarę zrozumiały sposób.
Problem. Zadanie matematyczne - Wektory
-
- Użytkownik
- Posty: 169
- Rejestracja: 29 sty 2007, o 17:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Podziękował: 25 razy
- Pomógł: 17 razy
Problem. Zadanie matematyczne - Wektory
z tego co powiem to przy przesunięciu funkcji o wektor stosuje sie wzór
\(\displaystyle{ f(x)=g(x-a)+b}\) moze to stąd
\(\displaystyle{ f(x)=g(x-a)+b}\) moze to stąd
Problem. Zadanie matematyczne - Wektory
No tym wzorem mam zrobione też.
Ale w książce było podane też to twierdzenie:
Obrazem punktu P (x,y) w przesunięciu o wektor V = [a,b] jest punkt P' (x+a , y+b)
No według mnie prawdziwe... Zgadza sie..
Ale chodzi mi oto, czemu są różnice w wynikach licząc tym Twierdzeniem z książki a tym co podałeś. Po zamianie na postać KANONICZNĄ to w ogóle inne wyniki wychodzą. I nie wiem czemu.
Ale w książce było podane też to twierdzenie:
Obrazem punktu P (x,y) w przesunięciu o wektor V = [a,b] jest punkt P' (x+a , y+b)
No według mnie prawdziwe... Zgadza sie..
Ale chodzi mi oto, czemu są różnice w wynikach licząc tym Twierdzeniem z książki a tym co podałeś. Po zamianie na postać KANONICZNĄ to w ogóle inne wyniki wychodzą. I nie wiem czemu.
Problem. Zadanie matematyczne - Wektory
hmmmm .. hej moim zaniem trzeba po prostu podstawic do wzorów:
p=(-b)/2a oraz
q=(-delta)/4a
wtedy wyjdzie
p=1/4 i q=7/8
a postac kanoniczna bedzie wygladac :
y=2(x-1/4)+7/8 z tego po wymnozeniu wyjdzie y=2x^2-x+1
a wiec tak jak wyjsc powinno.
i funkcje przesuwamy o wektor [1/4;7/8].
ja bym tak to wykonała )
p=(-b)/2a oraz
q=(-delta)/4a
wtedy wyjdzie
p=1/4 i q=7/8
a postac kanoniczna bedzie wygladac :
y=2(x-1/4)+7/8 z tego po wymnozeniu wyjdzie y=2x^2-x+1
a wiec tak jak wyjsc powinno.
i funkcje przesuwamy o wektor [1/4;7/8].
ja bym tak to wykonała )
-
- Użytkownik
- Posty: 4094
- Rejestracja: 10 lut 2008, o 15:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 12 razy
- Pomógł: 805 razy
Problem. Zadanie matematyczne - Wektory
Twierdzenie jest dobre, a błąd tkwi w tym, że współrzędne każdego punktu po przesunięciu spełniają warunki: \(\displaystyle{ x'=x+a,y'=y+b}\), ale by otrzymać wzór nowej funkcji, trzeba wyznaczyć z tych równań x i y i podstawić \(\displaystyle{ x'-a}\) zamiast \(\displaystyle{ x}\) i \(\displaystyle{ y'-b}\) zamiast \(\displaystyle{ y}\). Inaczej znajdujemy wzory albo równania krzywych, a inaczej współrzędne poszczególnych punktów.