dowodzenie praw
-
- Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 8 paź 2006, o 22:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: XYZ
- Podziękował: 24 razy
- Pomógł: 1 raz
dowodzenie praw
wykaż że:
A c B => A = B(BA)
i trzeba to udowodnic stosujac logike
wychhodzi mi tak:
x e B - zdanie p
x e A - zdanie q
(p => q) => p q ^~(q^~p)
no i sprawdzajac powyzsza tautologie - wychodzi ze nie jest ona tautologia - wiec cos jest zle ...
A c B => A = B(BA)
i trzeba to udowodnic stosujac logike
wychhodzi mi tak:
x e B - zdanie p
x e A - zdanie q
(p => q) => p q ^~(q^~p)
no i sprawdzajac powyzsza tautologie - wychodzi ze nie jest ona tautologia - wiec cos jest zle ...
-
- Administrator
- Posty: 34277
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
dowodzenie praw
1. Chybainvx pisze:wykaż że:
A c B => A = B(BA)
i trzeba to udowodnic stosujac logike
wychodzi mi tak:
x e B - zdanie p
x e A - zdanie q
(p => q) => p q ^~(q^~p)
no i sprawdzajac powyzsza tautologie - wychodzi ze nie jest ona tautologia - wiec cos jest zle ...
x e A - zdanie p
x e B - zdanie q
2. Brakuje nawiasu:
(p => q) => (p q ^~(q^~p))
3. Powyższe zdanie jest tautologią - źle sprawdziłeś.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 8 paź 2006, o 22:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: XYZ
- Podziękował: 24 razy
- Pomógł: 1 raz
dowodzenie praw
hmm - a czemu ten nawias tak ... dziwnie ?
jest takie cos A c B => A = B(BA)
i znak - zastepuje znak = - dobrze rozumuje ?
no to tak jak gdyby byly dwie strony L i P ? - i L ma sie rownac P ?
rozumuje tak:
L - A c B => A czyli (p => q) => p
P - B(BA) czyli q ^~(q^~p)
jest takie cos A c B => A = B(BA)
i znak - zastepuje znak = - dobrze rozumuje ?
no to tak jak gdyby byly dwie strony L i P ? - i L ma sie rownac P ?
rozumuje tak:
L - A c B => A czyli (p => q) => p
P - B(BA) czyli q ^~(q^~p)
-
- Administrator
- Posty: 34277
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
dowodzenie praw
Nie, nie, nie.invx pisze:hmm - a czemu ten nawias tak ... dziwnie ?
jest takie cos A c B => A = B(BA)
i znak - zastepuje znak = - dobrze rozumuje ?
no to tak jak gdyby byly dwie strony L i P ? - i L ma sie rownac P ?
rozumuje tak:
L - A c B => A czyli (p => q) => p
P - B(BA) czyli q ^~(q^~p)
Nawias jest niezbędny choćby ze względów formalnych - w standardowej hierarchii ważności spójników logicznych implikacja i równoważność mają ten sam priorytet, więc bez nawiasów zapis jest niejednoznaczny (nie ma czegoś takiego jak czytanie spójników "od lewej do prawej"). Po drugie Twoje dalsze rozumowanie pokazuje, że źle rozumiesz ten zapis.
Jeżeli chcemy koniecznie robić to zadanie przy pomocy logiki (co budzi we mnie lekkie obrzydzenie, ale cóż ) , to trzeba zejść na poziom elementów. Wtedy stwierdzenie
\(\displaystyle{ A\subseteq B}\)
przymuje postać
Dla dowolnego x zachodzi \(\displaystyle{ x\in A\Rightarrow x\in B}\),
stwierdzenie
\(\displaystyle{ A=B\setminus(B\setminus A)}\)
przymuje postać
Dla dowolnego x zachodzi \(\displaystyle{ x\in A\Leftrightarrow x\in B\land\neg(x\in B\land\neg x\in A)}\),
a całość
\(\displaystyle{ A\subseteq B\Rightarrow A=B\setminus(B\setminus A)}\)
przymuje postać
Dla dowolnego x zachodzi \(\displaystyle{ (x\in A\Rightarrow x\in B)\Rightarrow(x\in A\Leftrightarrow x\in B\land\neg(x\in B\land\neg x\in A)}\).
Przymując \(\displaystyle{ p:\ x\in A}\), \(\displaystyle{ q:\ x\in B}\) otrzymujemy zdanie
\(\displaystyle{ (p\Rightarrow q)\Rightarrow(p\Leftrightarrow q\land\neg(q\land\neg p))}\),
które jest tautologią.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 8 paź 2006, o 22:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: XYZ
- Podziękował: 24 razy
- Pomógł: 1 raz
dowodzenie praw
teraz jasne
jeszcze tylko
a konkretniej wyrazenie B(BA)
bo jak go chce ropisac krok po kroku - to tak:
x e B ^ x ~e (BA)
i dalej
x e B ^ x ~e (x e B ^ x ~e A)
czyli
x e B ^ ~x e (x e B ^ ~x e A)
i teraz opuszczam przed nawiasem x e
i mam
x e B ^ ~ (x e B ^ ~x e A)
- dobre rozumowanie ?
i jeszcze jedno do tematu zbiorów - i dowodzenia praw
Iloczyn kartezjanski AxB
np.
A x (B u C) = (A x B) u (A x C)
wg definicji iloczyn kart. tj.:
(x,y): x e A ^ x e B
i jak teraz takie cos podstawic do jakiegos prawa i uzyskac zdanie logiczne ?
dzieki
P.S.
a inaczej - to mozna by to udowodnic rysunkiem ?
jeszcze tylko
a konkretniej wyrazenie B(BA)
bo jak go chce ropisac krok po kroku - to tak:
x e B ^ x ~e (BA)
i dalej
x e B ^ x ~e (x e B ^ x ~e A)
czyli
x e B ^ ~x e (x e B ^ ~x e A)
i teraz opuszczam przed nawiasem x e
i mam
x e B ^ ~ (x e B ^ ~x e A)
- dobre rozumowanie ?
i jeszcze jedno do tematu zbiorów - i dowodzenia praw
Iloczyn kartezjanski AxB
np.
A x (B u C) = (A x B) u (A x C)
wg definicji iloczyn kart. tj.:
(x,y): x e A ^ x e B
i jak teraz takie cos podstawic do jakiegos prawa i uzyskac zdanie logiczne ?
dzieki
P.S.
a inaczej - to mozna by to udowodnic rysunkiem ?
-
- Administrator
- Posty: 34277
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
dowodzenie praw
Proszę, naucz się TeXa...
x e B ^ ~x e (x e B ^ ~x e A)
nie ma sensu. Na dłuższą (a nawet krótszą) metę tak się matematyki wyższej nauczyć nie da. Polecam zatem rozmowę z kimś, kto wyjaśni Ci znaczenie tych napisów (bo na forum to się nie da - to wymaga osobistych wyjaśnień).
Życzę powodzenia w zmaganiach z matematyką wyższą.
JK
Nie. To co piszesz wskazuje, że działasz na poziomie czysto formalnym (manipulacje na znaczkach), bez zrozumienia znaczenia tego, co piszesz. Np. z matematycznego punktu widzenia zapisinvx pisze:eszcze tylko wyrazenie B(BA)
bo jak go chce ropisac krok po kroku - to tak:
x e B ^ x ~e (BA)
i dalej
x e B ^ x ~e (x e B ^ x ~e A)
czyli
x e B ^ ~x e (x e B ^ ~x e A)
i teraz opuszczam przed nawiasem x e
i mam
x e B ^ ~ (x e B ^ ~x e A)
- dobre rozumowanie ?
x e B ^ ~x e (x e B ^ ~x e A)
nie ma sensu. Na dłuższą (a nawet krótszą) metę tak się matematyki wyższej nauczyć nie da. Polecam zatem rozmowę z kimś, kto wyjaśni Ci znaczenie tych napisów (bo na forum to się nie da - to wymaga osobistych wyjaśnień).
Raczej: {(x,y): x e A ^ y e B}. Znowu - patrz uwaga powyżej. Jeżeli najpierw nie zrozumiesz, co tak naprawdę dowodzisz, to moje wytłumaczenie nie zda się na wiele - to nie chodzi o mechaniczne jakieś podstawienie do jakiegoś prawa...i jeszcze jedno do tematu zbiorów - i dowodzenia praw
Iloczyn kartezjanski AxB
np.
A x (B u C) = (A x B) u (A x C)
wg definicji iloczyn kart. tj.:
(x,y): x e A ^ x e B
i jak teraz takie cos podstawic do jakiegos prawa i uzyskac zdanie logiczne ?
Życzę powodzenia w zmaganiach z matematyką wyższą.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 8 paź 2006, o 22:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: XYZ
- Podziękował: 24 razy
- Pomógł: 1 raz
dowodzenie praw
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim x\in(x\in B\wedge\sim x\in A)}\)
no zgadza sie ze to troszke bez sensu
ale majac takie cos:
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim (x\in B\wedge\sim x\in A)}\)
to moge cyba opuscic nawias ? i otrzymac
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim x\in B\wedge x\in A}\)
tylko to jakas sprzecznosc ... - ze wycodzi z tego ze x nalezy tylko do A
moge prosic o jakis przyklad z tym iloczynem kartezjanskim ?
P.S.
zaczolem texem pisac
no zgadza sie ze to troszke bez sensu
ale majac takie cos:
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim (x\in B\wedge\sim x\in A)}\)
to moge cyba opuscic nawias ? i otrzymac
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim x\in B\wedge x\in A}\)
tylko to jakas sprzecznosc ... - ze wycodzi z tego ze x nalezy tylko do A
moge prosic o jakis przyklad z tym iloczynem kartezjanskim ?
P.S.
zaczolem texem pisac
-
- Administrator
- Posty: 34277
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
dowodzenie praw
Oczywiście, że nie. Żeby opuścić nawias, to trzeba zastosować prawa de Morgana. Ale wtedy i tak potrzeba nawiasu:invx pisze:ale majac takie cos:
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim (x\in B\wedge\sim x\in A)}\)
to moge cyba opuscic nawias ? i otrzymac
\(\displaystyle{ x\in B\wedge\sim x\in B\wedge x\in A}\)
\(\displaystyle{ x\in B\wedge(\sim x\in B\lor x\in A)}\).
Powtarzam, dopóki pozostaniesz na poziomie znaczków, wiele nie zwojujesz...
Jeśli chodzi o iloczyn kartezjański, to tak:
TW.: A x (B u C) = (A x B) u (A x C)
dowód: Ustalmy dowolną parę uporządkowaną \(\displaystyle{ (x,y)\in A\times(B\cup C)}\). Wówczas \(\displaystyle{ (x,y)\in A\times(B\cup C)\Leftrightarrow x\in A\land y\in B\cup C\Leftrightarrow x\in A\land (y\in B\lor y\in C)\Leftrightarrow (x\in A\land y\in B)\lor(x\in A\land y\in C)\Leftrightarrow (x,y)\in A\times B\lor(x,y)\in A\times C\Leftrightarrow (x,y)\in (A\times B)\cup(A\times C)}\).
Wobec tego na mocy zasady ekstensjonalności dana równość zachodzi.
JK