Co tam panie w polityce słychać?
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Co tam panie w polityce słychać?
Daleka jestem od ocen konkretnej partii politycznej. Nigdy z resztą nie mieszałam się w politykowanie - to nie jest moja najmocniejsza strona. To nie jest to co "tygrysy lubią najbardziej" aczkolwiej jak słucham wiadomości lub przeglądam strony internetowe typu Onet itd to wydaje mi się, że nasza elita rządząca zapomiała jaki jest cel jej rządów. Wydaje mi się też, że owa elita zajęła się raczej opluwaniem siebie niż sprawami społeczeństwa. Obserwuję to co sie dzieję z dleka i szczerze mówiąc troszkę mnie to irytuje a Was?
-
- Użytkownik
- Posty: 143
- Rejestracja: 9 lip 2004, o 15:24
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Police
Co tam panie w polityce słychać?
powinni zajmować się wieloma innymi rzeczami (gł reformami gospodarczymi), ale na pewno nie tym kto co kiedyś robil i kogo śledził, bo to i tak do niczego nie prowadzi..
- scyth
- Użytkownik
- Posty: 6392
- Rejestracja: 23 lip 2007, o 15:26
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 1087 razy
Co tam panie w polityce słychać?
Mnie podczas oglądania/słuchania polityków wciąż fascynują dwie rzeczy:
1. Umiejętność nieodpowiadania na pytania/odpowiadania na niezadane pytania/odwracania kota ogonem - szczerze mówiąc mnie to bardzo złości i irytuje, dlaczego oni po porostu nie umieją odpowiedzieć na najprościej zadane pytanie wprost?
2. Specyficzna logika, np. dyktafon z nagraną rozmową w której nie pada dane stwierdzenie jest porażającym dowodem, że to stwierdzenie nigdy nie padło (czyli gdy p -> q to ~p -> ~q). Dla mnie to jest porażające, można dostać nerwicy. Najgorsze jest to, że tyle ludzi się daje na to nabrać.
[ Dodano: 13 Września 2007, 09:02 ]
Jeśli ktoś to przegapił (tak jak ja) to ->
1. Umiejętność nieodpowiadania na pytania/odpowiadania na niezadane pytania/odwracania kota ogonem - szczerze mówiąc mnie to bardzo złości i irytuje, dlaczego oni po porostu nie umieją odpowiedzieć na najprościej zadane pytanie wprost?
2. Specyficzna logika, np. dyktafon z nagraną rozmową w której nie pada dane stwierdzenie jest porażającym dowodem, że to stwierdzenie nigdy nie padło (czyli gdy p -> q to ~p -> ~q). Dla mnie to jest porażające, można dostać nerwicy. Najgorsze jest to, że tyle ludzi się daje na to nabrać.
[ Dodano: 13 Września 2007, 09:02 ]
Jeśli ktoś to przegapił (tak jak ja) to ->