Matematyka.pl

JSIM w ogóle jeszcze jest? Gdzieś ostatnio czytałem że od 2013 roku już nie organizują tego typu rzeczy.

Gdy jesteś na czystej informatyce automatycznie jesteś przydzielany do grup i każdy realizuje ten sam materiał z matematyki. Z programowania są dwa potoki, ludzie lepsi idą na funkcyjne, a ci co zaczynają idą na potok imperatywny. Jednoczesne studia informatyki i matematyki z tego co wiem dalej są prowadzone. Można się na nie dostać będąc olimpijczykiem, ale czy warto to już się tego dowiesz będąc na nich (np. jako informatyk możesz aż tak nie pokochać matematyki ). Niektórzy z nich rezygnują bo studia są dość wymagające (czasowo). Co do orłów na matmie to zazwyczaj jest tak, że w każdej grupie przynajmniej jeden staszicowiec, który ogarnia matmę, ale z tego co wiem nie ma na informatyce jakichś grup dla wybitnie uzdolnionych.

Chcesz mi przez to powiedzieć, że każdy ma równe szanse pojechać na staż do facebook'a ?
Odnoszę się do tego co napisałeś o informatyce.

Sądze, że nie wszyscy mają równe szanse dostać się na staż do facebooka, ale myśle że dopiero jak pójdziesz na studia zobaczysz czy chcesz iść na ten super staż.

liu pisze:byli na JSIMie, bo można było łatwo zrobić 2 dyplomy

hahahaha, "łatwo"

W ogólności czuję się zmuszony trochę naprostować. Na JSIM zapisuje się mało osób, a kończy jeszcze mniej. Zdecydowanie istnieją tzw. koksy poza JSIMem, bo duża ich część z niego odchodzi/odpada. Jest też trochę takich co już od razu wybierają się na jeden kierunek.

Odnośnie niepokojów czy można studiować z orłami/JSIMami. JSIMy są odseparowane (i to tylko na przedmiotach matematycznych) jedynie na pierwszym semestrze studiów. Potem są normalne grupy gwiazdkowe do których zapisać się może każdy, choć nie każdy skończyć - więc istotną część składu tych grup stanowią JSIMy, ale jest w nich całe dużo osób spoza, przynajmniej na moim roczniku tak to wygląda.

I odnośnie orłów na MSEMie, nie jest tak, że wszyscy tam to matematyczni olewacze, są tam ogariające osoby i zdarzają się tam nawet jednostki wybitne, vide mocarny Łukasz Bożyk.

Czy po MSEMie można się zarekrutować na studia drugiego stopnia na matematyce? Nie mam wiedzy praktycznej z tym związanej, ale sądzę, że nie powinno być z tym większych trudności niż po zwykłej matematyce.

Ponewor, Program matematyki teoretycznej jest na MSEM tragicznie ograniczony.Dostac pewnie sie da, ale taki student nie bedzie w zbyt kolorwym polozeniu.

Natknąłem się na taką listę :
... e_2014.pdf
Czy tymi progami można się w ogóle sugerować? Teraz jest inna matura ale przeliczniki pozostały chyba takie same.

Tutaj są progi z 2015. Z tego co patrze w 2014 nawet wielu kierunkach była 2 tura.

Astronomia brzmi ciekawie

Witajcie Mam pytanie odnośnie studiowania matematyki na UW. Czy na pierwszym stopniu studiów można sobie dobrać jakiś przedmiot do przedmiotów obowiązkowych i zaliczyć? Jeśli tak, to można też dobrać sobie przedmioty w obrębie innych wydziałów?
I drugie pytanie: Czy możliwe jest studiowanie 2 kierunków na UW jednocześnie już od pierwszego roku?

Tak zaczynając od końca, jeśli to kogoś interesuje

-Na 90% nie, bo wtedy nie miałyby sensu kierunki typu MSEM czy JSIM, poza tym mówi się, że trzeba gdzieś zostawić papiery, więc nie w dwóch różnych miejscach

-Na 100% jest możliwe dołączenie np. Teorii Mnogości na 1 roku,która jest w ogóle nieobowiązkowa chyba na całych studiach licencjackich, ale czy przedmiotów z innych wydziałów to już nie wiem, wątpię, nawet nie wiem czy np matma może robić to co informatyka, choć są na jednym wydziale.

Czy ktoś wybiera się na MIMUW i szuka współlokatora ?

Wiesiek7 pisze:Czy możliwe jest studiowanie 2 kierunków na UW jednocześnie już od pierwszego roku?

Jest, ale kierunki nie mogą być uznane jako równoległe.
Pisałam kiedyś w takiej samej sprawie mejla do Biura ds. Rekrutacji UW i taką odpowiedź dostałam.

Witajcie, wie ktoś z was może jak wygląda sytuacja z pracą po matematyce ma mimie?

jfstahp pisze:Witajcie, wie ktoś z was może jak wygląda sytuacja z pracą po matematyce ma mimie?

To zależy od wielu czynników, postaram się je pokrótce przedstawić :

Jak jesteś słabym matematykiem - to słabo.
Jak mało umiesz - to jeszcze gorzej. (Chodzi mi o dodatkowe czynniki - nie matematyczne)

Jak jesteś dobrym matematykiem - to praca się znajdzie.
Jak umiesz coś więcej poza matematyką, np.programować - to powinieneś sobie bez problemu poradzić ze znalezieniem pracy.

Wystarczy z tego sobie zdawać sprawę, co więcej oczekujesz?