Laptop na Informatykę

[CoTuZrobic]

Poszukuję laptopa na minimum dwa lata studiów. Lada moment zacznę uczęszczać na Informatykę (MIM UW). Może ktoś z tu obecnych poleci mi jakiś konkretny, nowy sprzęt (a jeśli nie modele, to może chociaż na jakie parametry zwracać uwagę [przyszły programista])? Mam do dyspozycji około 3 tysiące złotych.

Do tego pytanie-kryterium:
Ile cali? Mniejszy laptop z pewnością będzie bardziej mobilny, jednak na większym nieco lepiej się pracuje.
Chciałbym zebrać kilka opinii opartych o doświadczenia. Może wiecie co preferują studenci Inf. UW? W ogóle to nosi się na uczelnie laptopy?

Pozdrawiam,
pokorny (nie zjedzcie mnie, dla mnie sprawa jest b. ważna)!

[kalwi]

Przede wszystkim zwróć uwagę na dysk SSD, bo to jest dzisiaj podstawa, ogromny skok wydajności. No a do programowania to procek + RAM. System będziesz miał za darmo od uczelni, także szukaj laptopów bez. 15,6 cala to jest przekątna optymalna (sam mam 17 cali i to jest za dużo)

[jarek4700]

Niestety warunki MSDN AA zmieniły się i teraz można korzystać z tych darmowych systemów tylko gdy ma się już tę naklejkę na kompie.

[kalwi]

Niestety warunki MSDN AA zmieniły się i teraz można korzystać z tych darmowych systemów tylko gdy ma się już tę naklejkę na kompie.

Pokaż mi studenta który się tym przejmie, bo ja takich nie znam.

[karandiru]

Ja nie studiowałem informatyki, ale bez problemu nosiłem laptop 15,6" na zajęcia. Większa matryca ma swoje plusy przy różnego rodzaju projektach - ja byłem na mechanice więc miałem dużo projektów konstrukcyjnych. Jeśli chodzi o parametry to zgadzam się z przedmówcą, dysk SSD to podstawa.

[MichalPWr]

Parametry; wbrew pozorom nie to jest największym problemem przy wyborze laptopa dla programisty amatora.

W zupełności wystarczy 4GB ram, im więcej tym lepiej, przyda się do VM. Procesor ja mam i5 sprzed 3lat i starcza aż nadto. Obowiązkowo SSD, bezszelestna praca, wydłuża pracę baterii, w pełni odporny na wstrząsy. Zwykły laptop za 2k+ w zupełności zaspokoi zapotrzebowanie na zasoby przeciętnego programisty amatora. Problem z wyborem lapka leży zupełnie gdzie indziej...

Najważniejszymi parametrami/własnościami komputera dla programisty są:

1. Jak najmniejsze grzanie się komputera. Jak będziesz programował po naście godzin dziennie przez dłużysz czas to Twoje nadgarstki polegną. Z czasem zaczną się coraz szybciej męczyć. Oczywiście warto zainwestować mimo wszystko w dodatkową zewnętrzną klawiaturę. Na prawdę to pomaga, szczególnie latem jak komputer nagrzewa się od słońca.

2. Wytrzymała budowa - Zwróć uwagę na materiał z jakiego jest wykonany. Najlepiej gdyby było to jakieś aluminium jak np. w laptopach Lenovo. Często będziesz jeździł na uczelnię z laptopem i ogólnie wkładał/wykładał z plecaka/torby i sprzęt może po prostu się rozpaść.

3. Jakość wyświetlacza - Mega ważna sprawa. Monitor musi być przystosowany do długiej pracy tj. dobrze oddawać kolor, posiadać wysoką częstotliwość odświeżania oraz posiadać jak najmniejszą plamkę! Ponadto na nowym kompie zainstaluj sobie F.lux lub po prostu zmniejsz jasność wyświetlacza. Na prawdę warto dbać o oczy.

4. I/O - Pod żadnym pozorem nie kupuj lapka, który nie ma hdmi/dvi. Najlepiej jak ma dwa wyjścia. Przyda się do podłączenie zewnętrznego monitora.

Co do MSDNAA to nie wiem czy jest on konieczny. Zawsze można zainstalować Linux-a:D Niesie to za sobą wymierne korzyści:D

Najlepiej wybrać matrycę 15,6. Jest to najbardziej popularny rozmiar i najbardziej uniwersalny. Jeżeli postawisz dwa identyczne laptopy o wyświetlaczach 13,4-15,6-17 to 13,4 i 17 zawsze będą droższe.

[Adifek]

Do programowania parametry nie mają większego znaczenia. Praktycznie wszystko, co jest dostępne na rynku wystarcza aż nadto. Procesory od pentiuma w górę i 4+ GB RAMu zapewnią już w miarę wygodną pracę. Można rozważyć dysk SSD, jednak oferują one wciąż znacznie gorszy stosunek pojemności do ceny. Jeśli trzymasz dużo danych - to raczej nie dla Ciebie. Plusem SSD jest większa responsywność systemu, szybszy start, dłuższe przebiegi na baterii oraz mniejsza emisja ciepła. Brak hałasu trudno uznać za plus, bo nie spotkałem się jeszcze z laptopem, w którym dysk przebija się ponad szum wentylatora.

Najważniejszą rzeczą jest jakość i sposób wykonania. Materiał nie jest istotny, dopóki jest dobrej jakości. Wspomniane wyżej aluminium nie jest receptą. Zwłaszcza w tańszych laptopach z aluminium potrafi schodzić lakier, może się rysować, czy powodować mrowienie w dotyku (słabe uziemienie). Tak więc lepszy dobry plastik, niż słabe aluminium. Warto zwrócić uwagę, czy materiał nadmiernie nie zbiera wszelkiej maści syfu. Plusem może być też np. odporność klawiatury na zalanie. Zwróć szczególną uwagę na sztywność konstrukcji i kąt pod jakim odchyla się ekran - im większy, tym lepiej.

Kolejną ważną rzeczą są emisje dźwięku i ciepła. Laptop nie powinien się grzać ani hałasować. W związku z tym należy zwrócić uwagę, czy idzie się dostać do środka urządzenia np. w celu przeczyszczenia wentylatora i radiatorów. Bez tego nawet najcichszy i najchłodniejszy sprzęt może stać się z czasem suszarką do włosów.

W cenie do 3000 dobry ekran jest rzadkością. Kąty widzenia i odwzorowanie barw pewnie będą do bani, ale nikomu normalnemu poza grafikami to nie powinno przeszkadzać. Lepiej full HD niż HD Ready. No i dla mnie najważniejsze i pierwsze kryterium wyboru laptopa, o którym nikt jeszcze nie wspomniał: MATOWA MATRYCA. Ma niby ciut gorsze parametry od błyszczącej, ale za to nieporównywalnie lepiej się na niej pracuje i mniej męczy oczy. Dosłownie nie wyobrażam sobie robić coś dłużej niż godzinę na laptopie z błyszczącą matrycą. A na zewnątrz już w ogóle nic nie widać na błyszczącej, co wg mnie totalnie przekreśla taki sprzęt jako mobilny.

Z linuxem różnie bywa. Choć sam używam Ubuntu jako podstawowego systemu, to wiem, że ma to pewne wady, wśród których największą jest brak sterowników. I tak, choć mój probook dzielnie się spisuje z linuxem, to nie mogę korzystać ze wszystkich gestów jakie obsługuje touchpad, niektóre skróty z klawiatury nie działają, a wiatrak nie osiąga najniższych obrotów. To są drobnostki, ale z niektórymi modelami bywają spore problemy.

Cała reszta jak rozmiar czy grafika, to już kwestia osobistych preferencji i tego, czy ktoś lubi grać.

Ja ze swojej strony proponuję coś z serii HP Probook - sam używam i spełnia wszystko, co wyżej napisałem z jednym zastrzeżeniem - system chłodzenia jest głośny. Poza tym po trzech latach laptop nie ma żadnych śladów zużycia. Godne polecenia są także komputery Lenovo z serii ThinkPad.