Czołem.
Jest raczej jasne, że TCS w Krakowie jest sporo trudniejszy od "normalnej" informatyki na UWr (powiedzmy, takie założenie w obrębie tego tematu ).
Może nie będę prosił o wskazanie różnic, bo niewielu studiuje/-owało na obu uczelniach, ale jakie są cechy szczególne dla każdej z tych placówek z osobna?
Na myśli mam np. jak wygląda sama matematyka; programowanie; ile zabawy 'ze sprzętem'; algorytmika; czy da się znaleźć ludzi nie uczestniczących w przeszłości w OIach/OMach i jak sobie radzą; [i wchodzimy na cienki lód] co ludzie robią potem tj. praca.
Zdradzę, że temat założyłem przede wszystkim aby się przekonać, czy plotki, które do mnie doszły, jakoby UWr był tak "słaby" (nie arbitralnie, lecz wciąż w porównaniu do TCSa), że bezwzględnie należy iść na TCS, są choć trochę słuszne.
Informatyki: Wrocław, Kraków [TCS]
-
- Użytkownik
- Posty: 807
- Rejestracja: 9 gru 2007, o 14:39
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 181 razy
Informatyki: Wrocław, Kraków [TCS]
Tyle, że to założenie jest fałszywe. Nie wiem na jakim poziomie stoi TCS w Krakowie, ale zapewnić Cię mogę, że informatyka na UWr jest naprawdę bardzo ciężkim kierunkiem. Przykładowo, już na samym początku przedmiot Logika dla informatyków wręcz wyniszcza wielu studentów, którzy potem muszą raz jeszcze się rekrutować. Ponadto bardzo mało osób kończy ten kierunek (choć zaczyna dość sporo osób). No i wspomnieć jeszcze należy o zabójczym systemie deklaracji na ćwiczeniach...Jest raczej jasne, że TCS w Krakowie jest sporo trudniejszy od "normalnej" informatyki na UWr (powiedzmy, takie założenie w obrębie tego tematu ).
Tutaj odsyłam Cię do strony internetowej II UWr:jakie są cechy szczególne dla każdej z tych placówek z osobna?
Na myśli mam np. jak wygląda sama matematyka; programowanie; ile zabawy 'ze sprzętem'; algorytmika;
możesz sobie wejść w zapisy i sprawdzić co uczelnia oferowała studentom w tym semestrze. Zapewnić Cię mogę, że programowania i matematyki jest tutaj naprawdę sporo. Ponadto sam sobie dobierasz część przedmiotów i to Ty decydujesz o swojej przyszłości...
Z tego co ja widziałem, to olimpijczycy faktycznie mieli łatwiej. Ale to nie oznacza, że ktoś, kto nie brał udziału w olimpiadach nie ma szans ukończyć tych studiów.czy da się znaleźć ludzi nie uczestniczących w przeszłości w OIach/OMach i jak sobie radzą; [i wchodzimy na cienki lód] co ludzie robią potem tj. praca.
Wg mnie nie. Raz jeszcze powtórzę Inie bez powodu) że informatyka na UWr to naprawdę ciężki kierunek.Zdradzę, że temat założyłem przede wszystkim aby się przekonać, czy plotki, które do mnie doszły, jakoby UWr był tak "słaby" (nie arbitralnie, lecz wciąż w porównaniu do TCSa), że bezwzględnie należy iść na TCS, są choć trochę słuszne.
Po więcej informacji odsyłam Cię na forum II:
Kod: Zaznacz cały
http://ii.yebood.com/
Na koniec, wspomnę jeszcze tylko, że informatyka na UWr jest kierunkiem zamawianym (studiami zamawianymi objęte były roczniki 2009-2011).
-
- Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 64 razy
Informatyki: Wrocław, Kraków [TCS]
Skoro nie wiesz jak jest na TCS to skąd wiesz czy jest trudniej czy łatwiej? Takie pisanie by pisać. Ja się nie wypowiadam, bo nie wiem jak jest na UWrTomek_Z pisze:Tyle, że to założenie jest fałszywe. Nie wiem na jakim poziomie stoi TCS w Krakowie, ale zapewnić Cię mogę, że informatyka na UWr jest naprawdę bardzo ciężkim kierunkiem.
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 kwie 2007, o 22:52
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
- Pomógł: 39 razy
Informatyki: Wrocław, Kraków [TCS]
Ponieważ studiuję Informatykę Analityczną, napisze tylko o niej.
Na moim roku, studia licencjackie skończyło 14 osób, w tym 7 osób z przeszłością olimpijską (finał OI lub OM), co nie jest absolutnie żadnym wyznacznikiem, są osoby bez olimpiad które sobie bardzo dobrze radzą. I według mnie chęciami i pracowitością spokojnie można osiągnąć sukces i dobre oceny z podstawowych przedmiotów (są kursy specjalistyczne które są dość ciężkie). Często też w grę wchodzi systematyczność przy przedmiotach koderskich, gdzie np. mamy cotygodniowe zadania ze sztywnymi deadlinami.patry93 pisze:czy da się znaleźć ludzi nie uczestniczących w przeszłości w OIach/OMach i jak sobie radzą;
Informatyka Analityczna jest od dwóch lat, dlatego dużo absolwentów jeszcze nie ma. Niektórzy studenci łączą studia z pracą. W dodatku, np. w tym roku 5 kolegów pojechało na wakacyjne praktyki do Google'a i Facebook'a do Kalifornii. Kolejnym przykładem jest kolega, który od roku po licencjacie pracuje w firmie finansowej jako programista w NY. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek miał problemy z pracą po informatyce na UJ. Jednak jest to kwestia indywidualna.patry93 pisze:[i wchodzimy na cienki lód] co ludzie robią potem tj. praca.
-
- Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 cze 2009, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
Informatyki: Wrocław, Kraków [TCS]
Ja napiszę o UWr, ale zanim to zrobię to chciałbym zauważyć, że studiów informatyczncych
na żadnej uczelni z trójki UW, UJ(TCS) i UWr nie można opisać słowem "słabe", nawet w stosunku do pozostałych dwóch.
Przejrzyj sobie opisy przedmiotów (na ten semestr: ), poczytaj wypowiedzi absolwentów itd. Jest sporo algorytmiki nauczanej przez osoby posiadające duże osiągnięcia na tym polu (pogooglaj nazwiska wykładowców), jest sporo innej tematyki, również bardzo "sprzętowej" (systemy wbudowane, programowanie smartfonów, cisco). Jak ktoś chce to może studiować równolegle matematykę, choć takie połączenie jest mocno pracochłonne.
Oczywiście na każdej uczelni "da się znaleźć nie uczestniczących w przeszłości w OIach/OMach" i sporo z takich osób świetnie sobie radzi, w końcu nie każdy miał odpowiedniego nauczyciela w liceum.
Niebawem nadarza się świetna okazja aby nas odwiedzić: http://przesmycka.cs.uni.wroc.pl/
(indywidualne zawody w rozwiązywaniu ciekawych problemów informatycznych)/
na żadnej uczelni z trójki UW, UJ(TCS) i UWr nie można opisać słowem "słabe", nawet w stosunku do pozostałych dwóch.
Ludzie uwielbiają się wypowiadać o sprawach, w których ledwie co się orientują więc z takimi plotkami to radziłbym uważać. Zwłaszcza, że jeśli chodzi o poziom to łatwo o pomyłkę np. dlatego, że UWr oferuje większość obowiązkowych zajęć na dwóch, a czasem na trzech istotnie różnych poziomach. np. Logika dla informatyków (to taki odpowiednik Wstępu do matematyki obecnego na większości polskich uczelni) ma grupę zaawansowaną o bardzo wysokim poziomie (dla wybitnych), zwykłe grupy o bardzo przyzwoitym poziomie oraz grupy podstawowe (z osobnym wykładem).patry93 pisze: plotki, które do mnie doszły, jakoby UWr był tak "słaby" (nie arbitralnie, lecz wciąż w porównaniu do TCSa), że bezwzględnie należy iść na TCS,
Przejrzyj sobie opisy przedmiotów (na ten semestr: ), poczytaj wypowiedzi absolwentów itd. Jest sporo algorytmiki nauczanej przez osoby posiadające duże osiągnięcia na tym polu (pogooglaj nazwiska wykładowców), jest sporo innej tematyki, również bardzo "sprzętowej" (systemy wbudowane, programowanie smartfonów, cisco). Jak ktoś chce to może studiować równolegle matematykę, choć takie połączenie jest mocno pracochłonne.
Oczywiście na każdej uczelni "da się znaleźć nie uczestniczących w przeszłości w OIach/OMach" i sporo z takich osób świetnie sobie radzi, w końcu nie każdy miał odpowiedniego nauczyciela w liceum.
Niebawem nadarza się świetna okazja aby nas odwiedzić: http://przesmycka.cs.uni.wroc.pl/
(indywidualne zawody w rozwiązywaniu ciekawych problemów informatycznych)/