Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Witam,
Jako że jestem nowy na tym forum, chciałbym się przywitać z wszystkimi użytkownikami.
Jestem w klasie trzeciej, maturalnej. Jako drugi przedmiot na maturze wybrałem matematykę z zakresu podstawowego. Niestety, z matematyki mózgiem nigdy nie byłem i jak narazie nie jestem.
Od jakiegoś miesiąca siedzę przy zbiorach Kiełbasy (narazie część pierwsza) i muszę powiedzieć, że matematyka zwyczajnie mnie kręci, zaczynam lubić ten przedmiot. Gdyby tylko nie te moje zaległości...
Posiadam książkę "Algebra i Analiza Matematyczna dla licealistów" W.Żakowskiego, ale to jeszcze nie to, typowe PODSTAWY PODSTAW nie są tutaj opisane -- przykład: gdy rozwiązywałem pierwszy rozdział z pierwszego zbioru Kiełbasy, miałem problemy ze sprowadzaniem wyrażeń do najprostszej postaci, rozwiązywaniem równań, nierówności, wielomianów -- niestety mocno obijałem się w ubiegłych latach. Oczywiście z pierwszym rozdziałem sobie już poradziłem, ale musiałem się nieźle napocić przeszukując internet, bo takich podstaw jak mówie nie znalazłem w pozycji Żakowskiego.
Stąd pytanie -- gdzie znajde przystępnie opisane podstawy i przykłady? Czy istnieje taka pozycja dla takich zacofańców jak ja?
Pozdrawiam Szanownych Formuowiczów,
Darek.
Jako że jestem nowy na tym forum, chciałbym się przywitać z wszystkimi użytkownikami.
Jestem w klasie trzeciej, maturalnej. Jako drugi przedmiot na maturze wybrałem matematykę z zakresu podstawowego. Niestety, z matematyki mózgiem nigdy nie byłem i jak narazie nie jestem.
Od jakiegoś miesiąca siedzę przy zbiorach Kiełbasy (narazie część pierwsza) i muszę powiedzieć, że matematyka zwyczajnie mnie kręci, zaczynam lubić ten przedmiot. Gdyby tylko nie te moje zaległości...
Posiadam książkę "Algebra i Analiza Matematyczna dla licealistów" W.Żakowskiego, ale to jeszcze nie to, typowe PODSTAWY PODSTAW nie są tutaj opisane -- przykład: gdy rozwiązywałem pierwszy rozdział z pierwszego zbioru Kiełbasy, miałem problemy ze sprowadzaniem wyrażeń do najprostszej postaci, rozwiązywaniem równań, nierówności, wielomianów -- niestety mocno obijałem się w ubiegłych latach. Oczywiście z pierwszym rozdziałem sobie już poradziłem, ale musiałem się nieźle napocić przeszukując internet, bo takich podstaw jak mówie nie znalazłem w pozycji Żakowskiego.
Stąd pytanie -- gdzie znajde przystępnie opisane podstawy i przykłady? Czy istnieje taka pozycja dla takich zacofańców jak ja?
Pozdrawiam Szanownych Formuowiczów,
Darek.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2007, o 09:55 przez masaro, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 670
- Rejestracja: 2 paź 2007, o 16:57
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grodzisko/Wrocław
- Podziękował: 98 razy
- Pomógł: 37 razy
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
jedyie jedna rada jezeli maz takie zaleglosci.Mianowicie zabrac sie za ksiazki z gimnazjum.Bo na poziomie szkoly sredniej to ciezko bedzie z takimi podstawami jak rozwiazywanie rownan.
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Rozumię. A czy mógłbyś polecić jakąś konkretną pozycję?Atraktor pisze:jedyie jedna rada jezeli maz takie zaleglosci.Mianowicie zabrac sie za ksiazki z gimnazjum.Bo na poziomie szkoly sredniej to ciezko bedzie z takimi podstawami jak rozwiazywanie rownan.
-
- Użytkownik
- Posty: 2278
- Rejestracja: 11 kwie 2007, o 18:49
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Podziękował: 41 razy
- Pomógł: 602 razy
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
hmmm...... Matematyka 1,2 lub 3. Małgorzata Dobrowolska (red.) i inni
klasa w zależności od tego czego chcesz sie nauczyć...... sama korzystałam z tego podręcznika i nie narzekam
klasa w zależności od tego czego chcesz sie nauczyć...... sama korzystałam z tego podręcznika i nie narzekam
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Korzystałaś w gimnazjum, czy również miałaś zaległości na tym samym etapie co ja?natkoza pisze:hmmm...... Matematyka 1,2 lub 3. Małgorzata Dobrowolska (red.) i inni
klasa w zależności od tego czego chcesz sie nauczyć...... sama korzystałam z tego podręcznika i nie narzekam
EDIT: OK, kupiłem już na Allegro podręczniki polecone przez Natkoze, czesc 1, 2 oraz 3.
Jak tylko do mnie dojdą, przeglądne je sobie i pewnie zakupie również cwiczenia. Muszę szybko nadrabiac zaleglosci.
Pozdrawiam,
Darek.
-
- Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 wrz 2007, o 15:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 21 razy
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Ja polecam zacząć od polskiego, bo jak widzę masz zaległości z podstawówki.masaro pisze:Rozumię. A czy mógłbyś polecić jakąś konkretną pozycję?Atraktor pisze:jedyie jedna rada jezeli maz takie zaleglosci.Mianowicie zabrac sie za ksiazki z gimnazjum.Bo na poziomie szkoly sredniej to ciezko bedzie z takimi podstawami jak rozwiazywanie rownan.
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Dzięki, ale złośliwe i ironiczne komentarze zachowaj dla siebie. Polski w życiu będzie mi kompletnie niepotrzebny. NULL. Dla mnie ten przedmiot może w ogóle nie istniec.mms pisze:Ja polecam zacząć od polskiego, bo jak widzę masz zaległości z podstawówki.masaro pisze:Rozumię. A czy mógłbyś polecić jakąś konkretną pozycję?Atraktor pisze:jedyie jedna rada jezeli maz takie zaleglosci.Mianowicie zabrac sie za ksiazki z gimnazjum.Bo na poziomie szkoly sredniej to ciezko bedzie z takimi podstawami jak rozwiazywanie rownan.
Jeżeli gdzieś strzeliłem byka, to przepraszam. Nie czytałem postu.
Pozdrawiam,
Darek.
-
- Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 wrz 2007, o 15:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 21 razy
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
Aha. Rozumiem, że masz C2 z angielskiego (niemieckiego, szwedzkiego, czy jakiegokolwiek języka obcego) i przez całe życie będziesz mieszkać zagranicą. Jeśli tak - zgoda.masaro pisze:Polski w życiu będzie mi kompletnie niepotrzebny. NULL. Dla mnie ten przedmiot może w ogóle nie istniec.
Żeby nie było offtopica: dziwię się, że jesteś w trzeciej LO nie umiejąc rozwiązywać równań z gimnazjum (czyli liniowych). Widocznie miałeś wyrozumiałych nauczycieli. Co do książek z gimnazjum uważam, że pomysł jest mało sensowny, bo równania liniowe to tak prosty temat, że nie ma sensu kupować do ich nauki podręczników. Wiedza potrzebna do ich rozwiązywania zmieści się na kartce. Reszta to sprawność rachunkowa.
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
A jeśli nie, to co, zginę w tym kraju? Nie interesuje mnie kto napisał Pana Tadeusza, Quo Vadis, Wesele. Interesują mnie te rzeczy, które naprawde przydadzą mi się w życiu i z którymi zamierzam związac swoją pracę. Ech... dorośnij i zrozum, że wiedza != inteligencja. Czy przyszłemu poloniście potrzebna jest do szczęścia matura z matematyki/geografii/biologii? Na swoim kierunku nauczania nie będzie on przywiązywał wagi do żadnego z tych przedmiotów. Wiadomo, że warto byc wszechstronnym, ale to już we własnym zakresie zainteresowań/hobby.mms pisze:Aha. Rozumiem, że masz C2 z angielskiego (niemieckiego, szwedzkiego, czy jakiegokolwiek języka obcego) i przez całe życie będziesz mieszkać zagranicą. Jeśli tak - zgoda.masaro pisze:Polski w życiu będzie mi kompletnie niepotrzebny. NULL. Dla mnie ten przedmiot może w ogóle nie istniec.
Pozdrawiam,
Darek.
PS. Jaki jest cel Twoich wypowiedzi? Chcesz wpłynąc na moje poglądy? A może uważasz mnie za kompletnego idiotę, ponieważ mam duże zaległości z matematyki?
PS. 2. Proszę, wskaż mi błędy o których mówisz we wcześniejszym poście.
PS. 3. Myślę, że to już EOT. Chyba, że Pan "mms" chce sobie jeszcze trochę ponabijac postów, drążąc zaczęty przez niego offtopic.
-
- Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 wrz 2007, o 15:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 21 razy
Rocznik maturalny i dość spore zaległości z matematyki..
,,rozumię" - takie coś to totalna kompromitacja, dzieci w drugiej klasie SP uczą się, że pisze się ,,rozumiem", ,,umiem, itd.masaro pisze: PS. 2. Proszę, wskaż mi błędy o których mówisz we wcześniejszym poście.
Nie jestem zwolennikiem wszechstronnegop wykształcenia, ale to są podstawy, który każdy powinien znać, tak jak każdy humanista powinien znać np. procenty. Zdaje mi się, że jesteś typem permanentnego lenia. Przykro mi, że matematyczka nie zostawiła Cię na drugi rok w pierwszej gimnazjum, albo polonistka w drugiej SP. Może byś zmądrzał.
Do tego postu uważałem Cię za lenia. Po tym poście za lenia i ,,kompletnego idiotę". Gratuluję genialnego pomysłu rozpoczęcia nauki kilka miesięcy przed maturą. Zaopatrz się też w książki do polskiego z SP.masaro pisze: PS. Jaki jest cel Twoich wypowiedzi? Chcesz wpłynąc na moje poglądy? A może uważasz mnie za kompletnego idiotę, ponieważ mam duże zaległości z matematyki?