Dziwne pytanie

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
xxxxx2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 17 mar 2021, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
wiek: 28

Dziwne pytanie

Post autor: xxxxx2 »

Dzień dobry, mam nadzieję, że to właściwy dział na moje pytanie. Będzie to prawdopodobnie najdziwniejsze pytanie w historii tego forum, ale wierzę, że udzielają się tu kompetentni ludzie, którzy możliwie na poważnie podejdą do tej kwestii. Otóż chciałbym prosić o opinię na temat zdania brzmiącego:


Okres czasu jest sinusoidą.


Czy waszym zdaniem to zdanie jest poprawne z matematycznego punktu widzenia(nie chodzi o poprawność ściśle językową)? Jeśli tak, to jak to rozumieć? A jeśli nie, prosiłbym o wskazanie błędów w tym stwierdzeniu możliwie prostym językiem.

Rozumiem, że nikt pewnie nie spodziewał się znaleźć tutaj tego typu pytania, ale będę wdzięczny za konkretne odpowiedzi. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Dziwne pytanie

Post autor: AiDi »

Czas nie jest pojęciem matematycznym, więc matematyka nie ma tu nic do gadania. Nie wiem też co masz na myśli pisząc "okres czasu", w sensie czy coś potocznego, czy coś bardziej ścisłego. Sądząc po pytaniu to raczej to drugie. Z perspektywy fizyki to to zdanie nie jest poprawne, bo sinusoida to ogólna funkcja, a okres to wielkość (stała lub nie) charakteryzująca pewne rodzaje ruchu. I pytanie czy okres może być dany funkcją sinus i wydaje mi się, że nie, bo sinus się zeruje, a zerowy okres oznaczałby formalnie nieskończoną szybkość.
xxxxx2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 17 mar 2021, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
wiek: 28

Re: Dziwne pytanie

Post autor: xxxxx2 »

Dzięki za odpowiedź. Tak szczerze mówiąc, nie mam nic na myśli. Pewnie ten problem wyda Ci się banalny, ale spotkałem się na Facebooku z tym zdaniem i poprosiłem osobę, które je napisała o wyjaśnienie o co chodzi. W odpowiedzi otrzymałem wiele argumentów np.:

"semantycznie "okres czasu" rzeczywiście nie ma sensu, ale matematycznie i logicznie już tak 😉
Np. doba jest okresem czasu. Bo jej wartości powtarzają się cyklicznie w stałych odstępach "

"Czas można rozpisać funkcją sinus, gdzie maksymalne wychylenia (południe, północ) w danym okresie (24h), powtarzają się cyklicznie. Dlatego "okres czasu jest sinusoidą". Wstyd mi, jako podatnikowi, że musiałem dokładać się do twojej edukacji, skoro nic z niej nie wyniosłeś."


"czas jest umownym konstruktem opisującym wędrówkę słońca po niebie (lub, jeśli wolisz rotację kuli Ziemskiej), która to wędrówka też jest sinusoidą 😉 "okres czasu" jest określeniem matematycznie poprawnym."


Dla mnie te tłumaczenia były totalnym nieporozumieniem, ale w żaden sposób nie mogłem swojego adwersarza przekonać, że nie ma racji. Rozumiem, że to nie ma żadnego znaczenia, ale nie daje mi to spokoju dzisiaj w pracy i chciałem po prostu zasięgnąć języka u kogoś, kto operuje tym językiem matematycznym lepiej ode mnie.
ODPOWIEDZ