Koniec alefa 1

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
andu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 17 wrz 2009, o 08:42
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 2 razy

Koniec alefa 1

Post autor: andu »

Dostatecznie bogaty alfabet pozwala stworzyć przeliczalny zbiór tekstów zawierających wszystkie prace matematyczne, które jak wiemy, mogą nieraz zawierać bardzo wymyślne znaki. Teksty te mogą zawierać także, oprócz twierdzeń, dowodów i definicji matematycznych także dowolne inne teksty, w tym najwyższego gatunku poezję, beletrystykę i fantastykę obok słowników i encyklopedii przemieszanych z przytłaczającą większością tekstów całkowicie bezsensownych. W dodatku mogą to być teksty dawno napisane i zaginione, teksty aktualnie dostępne w postaci książek, plików, jak i teksty, które dopiero powstaną w przyszłości – np. teksty, które Wy napiszecie w odpowiedzi na ten artykuł.
Często, mimo pozorów sensowności i prawdziwości teksty są z gruntu fałszywe, jak np. „szesnastościan foremny”, lub uznawane za prawdziwe w jednej epoce, a w innym czasie za fałszywe jak: „ciała palne zawierają floginston uwalniany z nich przy spalaniu”. Ocena niektórych tekstów zawsze będzie subiektywna, a w matematyce wolelibyśmy posługiwać się tylko takimi, którym potrafimy nadać wartość logiczną. Ale do opisu wielu pojęć matematycznych często stosowany jest metajęzyk, dla którego prawdziwości, jak widzimy na przykładzie: „to zdanie jest fałszywe” nie jesteśmy w stanie określić. Automatyczny i bezdyskusyjny wybór wszystkich tekstów o żądanych cechach, w związku z powyższymi uwagami, staje się także trudny do zrealizowania. A zwłaszcza dla tekstów definiujących wszystkie podzbiory liczb naturalnych czy też liczby rzeczywiste, co według Cantora, jest w ogóle niemożliwe ze względu na większą moc. Jego dowód i metoda przekątniowa powinna jednak działać dla każdego ciągu odpowiedniego typu i zawsze generować nowe elementy niezawarte w badanym ciągu.
Skonstruujmy ciąg \(\displaystyle{ f}\):
\(\displaystyle{ f:\NN\ni r\to T _{r} ≝p _{r}∈P(\NN)}\),gdzie \(\displaystyle{ T _{r}}\)-tekst definiujący \(\displaystyle{ p _{r}}\)–podzbiór \(\displaystyle{ \NN}\)
w następujący sposób:
Ciąg wszystkich tekstów powstały nad dostatecznie bogatym alfabetem zawierający na początku sześć arbitralnie wybranych tekstów\(\displaystyle{ ASAB}\) zostaje poddany weryfikacji przez \(\displaystyle{ VP}\) i jeśli pomyślnie ją przejdzie zostaje umieszczony w ciągu\(\displaystyle{ f}\) .
Procedura weryfikacyjna \(\displaystyle{ VP}\) polega na sprawdzeniu, czy tekst mający definiować zbiór pozwala określić dowolną ilość elementów tego podzbioru oraz jego funkcji charakterystycznej \(\displaystyle{ _{1} }\).
Wybrane teksty inicjacyjne \(\displaystyle{ ASAB:}\)
\(\displaystyle{ T1:= \emptyset}\)
\(\displaystyle{ T2:=\NN\setminus\{6,7,8\}}\)
\(\displaystyle{ T3:=\{x\in\NN:x\in f(2)\}}\)
\(\displaystyle{ T4:=\{x∈\NN:x∈f(x)\}}\)
\(\displaystyle{ T5:=\{x∈\NN:x\notin f(x)\}}\)
\(\displaystyle{ T6:=}\)Zbiór liczb naturalnych, dla którego funkcja charakterystyczna jest identyczna z binarnym zapisem pierwiastka z dwóch z pominięciem przecinka.
-----------------------------------koniec konstrukcji ciągu\(\displaystyle{ f}\)--------

Przeanalizujmy zatem, które teksty zostaną wybrane do ciągu \(\displaystyle{ f}\), jako teksty definiujące podzbiory liczb naturalnych:


Ad1. \(\displaystyle{ Φ ≝Zbiór\ pusty. VP(Φ)=\{\} }\), \(\displaystyle{ _{1} =00(0)... Φ≝\{\}∈P(\NN) ⇒ }\)
\(\displaystyle{ f(1)=Φ.}\)

Ad2. Różnica zbiorów \(\displaystyle{ \NN\setminus \{6,7,8\}}\). \(\displaystyle{ _{1}=1111100011(1)...}\)
\(\displaystyle{ VP(T2)=VP(\NN\setminus \{6,7,8\})=\{1,2,3,4,5,9,10,11,12,13,14,15,16,...\}∈P(\NN)⇒}\)
\(\displaystyle{ f(2)=\NN\setminus \{6,7,8\}}\)

Ad3. Formuła zgodna z Aksjomatem Podzbioru.
\(\displaystyle{ f(2)= \NN\setminus \{6,7,8\} ⇒\{x∈\NN:x∈f(2)\}=\{x∈\NN;x∈(\NN\setminus \{6,7,8\})}\) i \(\displaystyle{ _{1}=111110001(1)... }\)
\(\displaystyle{ VP(T3)=VP(\{x∈\NN:x∈f(2)\})=\{1,2,3,4,5,9,10,11,12,13,14,15,16,...\}∈P(\NN)⇒ }\)
\(\displaystyle{ f(3)=\{x∈\NN:x∈f(2)\}}\)

Ad4.Krok po kroku sprawdzamy elementy zbioru \(\displaystyle{ B’}\)(definiowanego przez Aksjomatu Podzbioru): \(\displaystyle{ ???? VP(\{x∈\NN:x∈f(x)\}) ≟ B’}\)
\(\displaystyle{ 1\notin f(1)=\emptyset ⇒ VP (\{1∈\NN:1∈f(1)\}) = \{............................. ⇒ 1\notin B’}\) ----\(\displaystyle{ _{1}=0... }\)
\(\displaystyle{ 2∈f(2)=\NN\setminus \{6,7,8\} ⇒ VP (\{2∈\NN:2∈f(2)\}) =\{2, ................. ⇒ 2∈B’}\) ----\(\displaystyle{ _{1} =01... }\)
\(\displaystyle{ 3∈f(3)=\{x∈\NN:x∈f(2)\}⇒VP(\{3∈\NN:3∈f(2)\}) =\{2,3,........⇒3∈B’}\) ---- \(\displaystyle{ _{1} =011... }\)
Ponieważ bezpośrednio formuła nie wyznacza przynależności \(\displaystyle{ 4}\) do \(\displaystyle{ B’}\), sprawdźmy obydwa warianty czyniąc odpowiednie założenia:
\(\displaystyle{ Z1: 4∈f(4) \ i \ Z2: 4\notin f(4)}\):
\(\displaystyle{ Z1: 4∈f(4)= \{x∈\NN:x∈f(x)\} ⇒ VP (\{4∈\NN:4∈f(4)\}) = \{2,3,4.... ⇒ 4∈B’ }\)---- \(\displaystyle{ _{1} =0111... }\)
co oznacza, że założenie spełnia formułę\(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∈f(x)\}}\), a przy przeciwnym założeniu:
\(\displaystyle{ Z2: \ 4\notin f(4)=\{x∈\NN:x∈f(x)\} ⇒ VP (\{4∈\NN:4\notin f(4)\}) =\{2,3,4,... ⇒ 4\notin B’ }\)---- \(\displaystyle{ _{1} =0110... }\) co oznacza, że
to założenie również spełnia formułę\(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∈f(x)\}}\)
Sumując: \(\displaystyle{ 1∉B’\ i \ 2∈B’\ i \ 3∈B’}\) i \(\displaystyle{ 4∉B’∋4 }\) i na czwartą cyfrę ciągu \(\displaystyle{ _{1} }\) pasuje zarówno \(\displaystyle{ 0 \ i \ 1 ⇒ ¬(VP(\{x∈\NN,x∈f(x)\}) =B’)}\), czyli formuła
\(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∈f(x)\}}\) nie definiuje jednoznacznie zbioru i nie może być umieszczona w ciągu \(\displaystyle{ f}\).

Ad5. Zauważmy najpierw, że formuła \(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∉f(x)\} }\) definiuje zbiór \(\displaystyle{ B \Leftrightarrow }\) formuła \(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∈f(x)\}}\) definiuje zbiór \(\displaystyle{ B'}\) gdzie \(\displaystyle{ B’=\NN\setminus B}\)

formuła \(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∈f(x)\}=T4}\) miała definiować zbiór \(\displaystyle{ B’=\NN\setminus B}\), lecz nie definiowała jednoznacznie zbioru dla tej funkcji \(\displaystyle{ f,}\) zatem mamy prawo twierdzić, że:
\(\displaystyle{ ¬(\{x∈\NN:x∉f(x)\}=B∈P(\NN))}\)
lecz możemy to sprawdzić przy pomocy procedury sprawdzającej \(\displaystyle{ VP}\) i funkcji charakterystycznej \(\displaystyle{ _{1} }\):
.......\(\displaystyle{ 1∉f(1) = \emptyset ⇒ VP(\{1∈\NN:1∉f(1)\}) = \{1,.................... ⇒1∈B=f(4) }\) ---- \(\displaystyle{ _{1}=1... }\)
.......\(\displaystyle{ 2∈f(2)=\NN\setminus \{6,7,8\}⇒VP(\{2∈\NN,2∉f(2)\}) = \{1,........... ⇒2∉B≡f(4) }\) ---- \(\displaystyle{ _{1} =10... }\)
.......\(\displaystyle{ 3∈f(3)=\NN\setminus \{6,7,8\}⇒VP(\{3∈\NN,3∉f(3)\}) = \{1,........... ⇒3∉B≡f(4)}\) ---- \(\displaystyle{ _{1}=100... }\)
\(\displaystyle{ Z1:4∈f(4)=\{x∈\NN:x∉f(x)\} ⇒VP(\{4∈\NN:4∉f(4)\})= \{1,... ⇒4∉B≡f(4)}\) ---- \(\displaystyle{ _{1} ≠1000... }\)
\(\displaystyle{ Z2:4∉f(4)=\{x∈\NN:x∉f(x)\} ⇒VP(\{4∈\NN,4∉f(4)\})= \{1,....⇒4∈B≡f(4)}\) ---- \(\displaystyle{ _{1} ≠1001... }\)
sumując: z powodu sprzeczności nie sposób określić czy \(\displaystyle{ 4}\) należy do \(\displaystyle{ B}\), czy nie należy (mimo, że \(\displaystyle{ 1∈B \ i \ 2,3∉B}\)), \(\displaystyle{ ¬(VP(\{x∈\NN,x∉f(x)\})=B)}\), czyli formuła \(\displaystyle{ \{x∈\NN:x∉f(x)\} }\) nie definiuje zbioru i nie może być umieszczona w ciągu \(\displaystyle{ f}\).

Formuły \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∉f(x)\}}\) użyto w dowodzie Cantora jako definicji zbioru \(\displaystyle{ B}\), który to zbiór powinien istnieć dla dowolnego ciągu podzbiorów, a tymczasem, jak pokazuję powyżej, już dla prostego ciągu (nawet gdyby był skończony na 5 tekście), formuła ta, z powodów autoreferencyjnych, takiego zbioru nie definiuje dla rozpatrywanego ciągu, jak również nie definiuje zbioru formuła uzupełniająca \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∈f(x)\}}\) i obie muszą zostać odrzucone z powodu ich autoreferencyjności. Na pozycję \(\displaystyle{ r=4}\) do ciągu \(\displaystyle{ f}\) kandyduje zatem tekst \(\displaystyle{ T6:}\)

Ad6. Pierwiastek z dwóch \(\displaystyle{ \sqrt2}\) zapisany binarnie:
1,0110101000001001111001100110011001011001100000111101...
1.234567891011121314151617181920212223242526272829...
Pod cyframi rozwinięcia binarnego wypisujemy kolejne liczby naturalne, a do tworzonego zbioru zabieramy tylko te z nich, które są sparowane z jedynkami zapisu binarnego:
\(\displaystyle{ VP(T6)=\{1,3,4,6,8,14,17,18,19,20,23,24,27,28,31,32,35,37,38,41,42,...\}}\)
Jak widać zarówno procedura weryfikacyjna VP, jak i funkcja charakterystyczna są dobrze określone, czyli wnioskujemy, że:
\(\displaystyle{ f(4)=T6= }\)Zbiór liczb naturalnych, dla którego funkcja charakterystyczna jest identyczna z binarnym zapisem pierwiastka z dwóch z pominięciem przecinka.

Do tych czterech powyższych tekstów funkcji \(\displaystyle{ f}\) mogą zostać dołączone następne teksty definiujące podzbiory liczb naturalnych. Kandydatami na kolejne miejsca mogą być teksty będące w bijekcji\(\displaystyle{ TB}\) z liczbami naturalnymi od \(\displaystyle{ 7}\) w górę zgodnie z tabelą zamienników liczb na znaki tekstowe zawartą w blogu:


Oczywiście wśród tych tekstów pojawią się powtórnie wszystkie teksty wyżej analizowane i to w dodatku nieskończoną ilość razy, co pokazuję w e-booku „ INFINITY: END of ALEPH ONE”, ale w tym eseju chciałem zwrócić uwagę na ważny element rozpatrywania zbioru potęgowego w postaci funkcji charakterystycznych zbiorów, które rozpatrywał także Cantor podczas formułowania swego dowodu o większej mocy zbioru potęgowego i które to także mi pomogły w znalezieniu błędu dowodu Cantora. A błąd ten polega na nieuwzględnieniu możliwości definiowania obiektów matematycznych tekstowo przy pomocy słów i znaków. Tymczasem nawet takie zapisy obiektów będących podzbiorami liczb naturalnych jak \(\displaystyle{ \{2,5,8\}}\), \(\displaystyle{ \{7\}}\), czy \(\displaystyle{ \{n∈\NN:n=k^3 \ i \ k∈\NN\}}\) nie są tymi podzbiorami i nie pomoże tu także funkcja charakterystyczna. Jesteśmy zdani na zapisy tekstowe matematycznych obiektów rzeczywistych, które znakomicie mogą przybliżyć nam ich pojmowanie – jedne łatwiej, inne nieco gorzej, ale nie potrafimy się bez nich obejść. A jeśli tak, to najprościej badać te właśnie teksty – porządkować je, przekształcać itp. – zachowując jednak przy tym baczną uwagę na ich odpowiedniki w idealnym świecie obiektów matematycznych, bo wiele tekstów takich odpowiedników mieć nie będzie, jak „dziewięciościan foremny” i formuła:
\(\displaystyle{ \{x∈\NN:x\notin f(x)\}}\) , która nie zawsze stanowi definicję jakiegokolwiek zbioru dla wszystkich funkcji \(\displaystyle{ f}\) z \(\displaystyle{ \NN}\) w \(\displaystyle{ P(\NN)}\), zatem nie musi być elementem \(\displaystyle{ P(\NN)}\) ani wartością funkcji \(\displaystyle{ f}\) i to z tej właśnie przyczyny powstaje sprzeczność w dowodzie Cantora, a niekoniecznie z tego, że funkcja ta nie może być suriekcją. Mogę śmiało rzucić wszystkim wyzwanie twierdząc, że na liście\(\displaystyle{ f}\) znajdują się wszystkie podzbiory liczb naturalnych, a jeśli ktoś uważa inaczej, niech poda, jaki zbiór tam został pominięty lub w jaki sposób można go wygenerować.

Jak bardzo enigmatyczne mogą być powyższe „definicje” możecie też sami się przekonać odpowiadając na pytanie:
Jakie elementy należą do zbioru \(\displaystyle{ B’}\) dla \(\displaystyle{ f}\) – prostej funkcji stałej \(\displaystyle{ f:\NN∋n→\{x∈\NN:x∈f(x)\}}\)?
Proszę sprawdzić czy \(\displaystyle{ B’=\{1,4\}}\)? Czy \(\displaystyle{ B’=\{ 5,6\}}\) ?

WNIOSKI
1. Narzucającym się wnioskiem jest wprowadzenie ograniczalności stosowania aksjomatu podzbioru o formuły autoreferencyjne, bo jak widać sam zakaz stosowania w tych formułach symbolu \(\displaystyle{ B }\)(jako symbolu definiowanego zbioru) jest niewystarczający.
2. Dowód Cantora o większej mocy zbioru potęgowego należy uznać za wadliwy, skoro domyślnie zakładał egzystencję zbioru \(\displaystyle{ B∈P(\NN)}\) zdefiniowanego przez \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∉f(x)\} }\) dla każdej funkcji \(\displaystyle{ f:\NN\to P(\NN)}\).

CZYTELNIKU!: Jeśli myślisz, że powyższy ciąg \(\displaystyle{ f}\) jest mały i ograniczony i na pewno znajdziesz sposób skonstruowania elementów podzbioru \(\displaystyle{ \NN}\), lub sam podzbiór \(\displaystyle{ \NN}\), który na pewno w tym ciągu nie może się znaleźć, lub po jego dodaniu w cudowny sposób formuła \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∉f(x)\}}\) zacznie poprawnie działać, to spróbuj ten swój tekst dodać jako \(\displaystyle{ T6}\) do nowego ciągu \(\displaystyle{ ASAB1}\), i traktuj go, jako tekst wybrany przeze mnie z ogólnej puli wszystkich tekstów i sprawdź w procedurze sprawdzającej \(\displaystyle{ VP}\), czy formuła \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∉f(x)\}}\) przestanie być wadliwa i czy Twój tekst poprawnie wyznacza elementy podzbioru \(\displaystyle{ \NN}\) w procedurze sprawdzającej \(\displaystyle{ VP}\) oraz czy Twój tekst zostanie umieszczony w nowym ciągu \(\displaystyle{ f}\). Jeśli tam się znajdzie, to pewno poprawnie zdefiniowałeś ten podzbiór, ale zwróć uwagę, że był on w przeliczalnej puli wszystkich tekstów, jeśli nie – to zastanów się czy na pewno ten tekst chciałeś mi przysłać, jako definiujący podzbiór \(\displaystyle{ \NN}\) (mimo, że i ten tekst był zawarty w zbiorze wszystkich tekstów)?

W e-booku " INFINITY: END OF ALEPH ONE" omawiam też błędy innych wariantów metody diagonalnej Cantora, które miały dowodzić istnienia zbiorów nieprzeliczalnych.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2021, o 23:27 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Używamy czcionki wyłacznie w podstawowym rozmiarze. Nie używamy Caps Locka.
Awatar użytkownika
Dasio11
Moderator
Moderator
Posty: 10222
Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 40 razy
Pomógł: 2361 razy

Re: Koniec alefa 1

Post autor: Dasio11 »

Pomijając różne nieścisłości (przykładowo - nie podałeś nigdzie, w jaki dokładnie sposób ma działać procedura "VP") zasadniczy błąd jest tu:
andu pisze: 23 sty 2021, o 22:18Formuły \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∉f(x)\}}\) użyto w dowodzie Cantora jako definicji zbioru \(\displaystyle{ B}\), który to zbiór powinien istnieć dla dowolnego ciągu podzbiorów, a tymczasem, jak pokazuję powyżej, już dla prostego ciągu (nawet gdyby był skończony na 5 tekście), formuła ta, z powodów autoreferencyjnych, takiego zbioru nie definiuje dla rozpatrywanego ciągu
...

WNIOSKI
2. Dowód Cantora o większej mocy zbioru potęgowego należy uznać za wadliwy, skoro domyślnie zakładał egzystencję zbioru \(\displaystyle{ B∈P(\NN)}\) zdefiniowanego przez \(\displaystyle{ \{x∈\NN,x∉f(x)\} }\) dla każdej funkcji \(\displaystyle{ f:\NN\to P(\NN)}\).
Otóż: to nie formuła \(\displaystyle{ \{ n \in \NN : n \notin f(n) \}}\) zawiera autoreferencję, tylko sposób, w jaki Ty z tej formuły korzystasz. Sama formuła jest poprawna i Cantor z tego skorzystał zakładając, że dana jest hipotetyczna surjekcja \(\displaystyle{ f : \NN \to \mathcal{P}(\NN)}\), i używając jej do zdefiniowania zbioru \(\displaystyle{ B}\) powyższą formułą, skąd otrzymał sprzeczność. Ty zaś nie mając jeszcze żadnej funkcji \(\displaystyle{ f}\) próbujesz określić zbiór \(\displaystyle{ B}\) jako \(\displaystyle{ \{ n \in \NN : n \notin f(n) \}}\), co gorsza: robisz to właśnie po to, by zdefiniować funkcję \(\displaystyle{ f}\). To właśnie jest autoreferencja, która czyni definicję niepoprawną.

Zasada jest prosta - nie wolno niczego definiować odwołując się do obiektów, które same nie zostały wcześniej zdefiniowane. Twoje konstrukcja łamie tę regułę, dowód Cantora jej nie łamie.

Aby zrozumieć różnicę nie potrzeba nawet twierdzenia o nierównoliczności zbiorów nieskończonych - wystarczy o wiele prostszy przykład. Jak wiadomo nie istnieje największa liczba naturalna, bo dowolnej liczbie \(\displaystyle{ n \in \NN}\) można przypisać większą od niej liczbę \(\displaystyle{ n+1}\). Idąc Twoim tokiem rozumowania można "obalić" ten dowód:

Skonstruujmy największą liczbę naturalną \(\displaystyle{ n}\) wzorem \(\displaystyle{ n := n+1}\). Jaka jest ta liczba? No więc nie może ona być równa jeden, bo wtedy musiałaby być równa dwa. Ale nie może też wynosić dwa, bo wtedy musiałaby być równa trzy itd. Zatem formuła \(\displaystyle{ n+1}\) z powodów autoreferencyjnych nie definiuje żadnej liczby dla mojego \(\displaystyle{ n}\) i musi zostać odrzucona.

Wniosek: dowód należy uznać za wadliwy, skoro domyślnie zakładał egzystencję \(\displaystyle{ n+1}\) dla każdej liczby \(\displaystyle{ n}\).


andu pisze: 23 sty 2021, o 22:18Mogę śmiało rzucić wszystkim wyzwanie twierdząc, że na liście\(\displaystyle{ f}\) znajdują się wszystkie podzbiory liczb naturalnych, a jeśli ktoś uważa inaczej, niech poda, jaki zbiór tam został pominięty lub w jaki sposób można go wygenerować.
Proszę:

\(\displaystyle{ C = \{ n \in \NN : f(n) \text{ jest określone i } n \notin f(n) \}}\).
andu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 17 wrz 2009, o 08:42
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Koniec alefa 1

Post autor: andu »

Pomijając różne nieścisłości (przykładowo - nie podałeś nigdzie, w jaki dokładnie sposób ma działać procedura "VP")
podałem:
Procedura weryfikacyjna \(\displaystyle{ VP}\) polega na sprawdzeniu, czy tekst mający definiować zbiór pozwala określić dowolną ilość elementów tego podzbioru oraz jego funkcji charakterystycznej \(\displaystyle{ _{1} }\).
A procedurze weryfikacyjnej \(\displaystyle{ VP}\) poddane zostają wszystkie teksty i jeśli ją spełnią, to zostają umieszczone w ciągu \(\displaystyle{ f}\), co stanowi właśnie metodę konstrukcyjną tego ciągu \(\displaystyle{ f}\).

Twój tekst:
\(\displaystyle{ C=\{n∈N:f(n)\ jest\ określone\ i\ n∉f(n)\}.}\)
należy do ogólnej puli wszystkich tekstów i na pewno będzie badany jako kandydat na jakąś pozycję \(\displaystyle{ k}\) w tworzonym ciągu. Czy weryfikacja odrzuci ten tekst?
Ponieważ jednak wszystkie badane teksty można ustawiać w dowolnej kolejności, jako kandydatów do ciągu właściwego \(\displaystyle{ f,}\) w którym (przypominam) możemy umieszczać tylko te teksty, które potrafią określić dowolną ilość elementów definiowanego podzbioru oraz dowolną ilość cyfr jego funkcji charakterystycznej - wstaw swój tekst zamiast np. \(\displaystyle{ T6}\) i spróbuj określić, jakie elementy należą do określanego zbioru tym tekstem.
Nie chcę robić tego za Ciebie, bo w dziwny sposób dodałeś:
\(\displaystyle{ f(n)\ jest\ określone}\)
i nie wiem , jak będziesz to chciał interpretować, bo dla mnie wyznacza on to samo pole działania, co tekst \(\displaystyle{ T5}\) i w związku z tym nie określa czy \(\displaystyle{ 4}\) jest elementem definiowanego podzbioru.
Gdybyś jednak uznał, że stanowi to podstawę dyskwalifikacji tekstu, to znaczy, że nie definiuje on żadnego podzbioru.
Możesz jeszcze oczywiście podać, jakie elementy należą do zbioru zdefiniowanego przez Twój tekst, bo uważam, że mój ciąg \(\displaystyle{ f}\) istnieje i jest dobrze zdefiniowany pamiętając, że Twój umieszczę na szóstej pozycji wśród kandydatów.
andu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 17 wrz 2009, o 08:42
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Koniec alefa 1

Post autor: andu »

Tabela w eseju oraz wersja anglojęzyczna znajduje się w nowym blogu:
ODPOWIEDZ