Liczba a wyrażenie
Re: Liczba a wyrażenie
Tak, ale ta interpretacja jest chyba OK? Sam zapis -3 bez +(-3), nie oznacza współczynnika C tylko odejmij liczbę 3.Tak jak napisałem wcześniej jest to Twoja interpretacja. Współczynnikowi liczbowemu
c została przypisana wartość...
Owszem możemy się umówić, że to jest C z uwagi na skrót z +(-3) na -3, ale to jest tylko umowa, żeby mówić o tym, że "fizycznie" jest to współczynnik C to trzeba zapisać +(-3) wtedy -3 jest współczynnikiem C, w zapisie z samym -3 możemy mówić o równości ze współczynnikiem C, ale nie że to jest "fizycznie" ten współczynnik C:), ale skomplikowałam.
-
- Użytkownik
- Posty: 926
- Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 75 razy
- Pomógł: 274 razy
Re: Liczba a wyrażenie
Mamy dwa osobne pudełka [obiekty matematyczne]. W pierwszym pudełko mamy operator który reprezentuje działanie arytmetyczne, w tym przypadku operację dodawania. W drugim pudełku mamy wartość liczbową którą przypisaliśmy współczynnikowi liczbowemu \(\displaystyle{ c [-3]}\).
To jest stan początkowy który możemy poddać przekształceniom algebraicznym, np.:
\(\displaystyle{ 2x + (-3) \iff 2x - (+3) \iff 2x - 3}\)
W pokoju jest kotek który ma cztery łapki. Jak powiesz, że w pokoju obok jest kotek który ma pięć łapek. To kotek który miał cztery łapki będzie miał ni stąd, ni zowąd pięć łapek?
To jest stan początkowy który możemy poddać przekształceniom algebraicznym, np.:
\(\displaystyle{ 2x + (-3) \iff 2x - (+3) \iff 2x - 3}\)
W pokoju jest kotek który ma cztery łapki. Jak powiesz, że w pokoju obok jest kotek który ma pięć łapek. To kotek który miał cztery łapki będzie miał ni stąd, ni zowąd pięć łapek?
Re: Liczba a wyrażenie
No nie, dalej 4 łapki , ale co kotki mają do c[-3]?
Dla mnie to c=-3 w zapisie \(\displaystyle{ 2x-3}\) dlatego c jest równe -3 bo wyobrażam sobie, że przed -3 jest plus, +(-3). W samym zapisie \(\displaystyle{ 2x-3}\) to -3 mogę uprościć i od razu mówić o -3 bo generalnie zawsze się ten ogólny zapis +(-3) do tego sprowadzi. Więc, żeby mówić o współczynniku C w teori powinniśmy wyobrazić sobie + przed -3. Sam zapis -3 dla mnie oznacza odejmij 3, ale tak jak mówiłam można to na skróty nazwać współczynnikiem C.
Dodano po 14 godzinach 46 minutach 50 sekundach:
Czy tak?
Dla mnie to c=-3 w zapisie \(\displaystyle{ 2x-3}\) dlatego c jest równe -3 bo wyobrażam sobie, że przed -3 jest plus, +(-3). W samym zapisie \(\displaystyle{ 2x-3}\) to -3 mogę uprościć i od razu mówić o -3 bo generalnie zawsze się ten ogólny zapis +(-3) do tego sprowadzi. Więc, żeby mówić o współczynniku C w teori powinniśmy wyobrazić sobie + przed -3. Sam zapis -3 dla mnie oznacza odejmij 3, ale tak jak mówiłam można to na skróty nazwać współczynnikiem C.
Dodano po 14 godzinach 46 minutach 50 sekundach:
Czy tak?
Re: Liczba a wyrażenie
To już można sobie różnie interpretować, odejmij od tego co masz zapłacić, albo to jest liczba -243. Mi tam gdzie pisałam, ten "sam zapis -3.." to oznaczał, odejmij 3 od 2x, ale tego nie pisałam. a4karo na jakiej podstawie w zapisie 2x-3(zakładam, że to jest czesc równania kwadratowego) stwierdzasz, że -3 to współczynnik C, no tylko dlatego, że przed -3 stał znak +(bo wtedy to było C), ale został uproszczony do samej -3(skrótowo, podświadomie od razu przyjmujesz, że to jest C), czyż nie?
Re: Liczba a wyrażenie
Czy tak?
Dodano po 10 godzinach 12 minutach 33 sekundach:
?? Czy jest to dobrze co napisałem i generalnie odnośnie tego wątku
Czy żeby mówić o tym, że liczba -3 w wyrażeniu \(\displaystyle{ f(x) = x^{2} + 2x -3}\) jest współczynnikiem C to należy wyobrazić sobie, że przed liczbą -3 stoi znak +, albo po prostu go dopisać (dodać -3)? Bo inaczej to jest odjęcie liczby 3 i trudno mówić wprost o współczynniku C występującym w tak zapisanym wyrażeniu funkcji kwadratowej(żeby tak było należy dopisać plus przed -3, bez dopisania + to pośrednio, domyślnie przyjmujemy, że to jest równe współczynnikowi C, nie wprost)? O to mi się rozchodzi
Dodano po 26 minutach 11 sekundach:
Kotek zostaje tym samym kotkiem, ale w zapisie z -3 tego nie widać wprost. Sugeruje to ogólny wzór funkcji kwadratowej \(\displaystyle{ f(x) = ax^{2} +bx +c }\) , żeby w samym zapisie mówić o współczynniku C należy dopisać + przed -3, zgodnie z ogólnym wzorem ? Wdzięczna za zdanie.
Dodano po 10 godzinach 12 minutach 33 sekundach:
?? Czy jest to dobrze co napisałem i generalnie odnośnie tego wątku
Czy żeby mówić o tym, że liczba -3 w wyrażeniu \(\displaystyle{ f(x) = x^{2} + 2x -3}\) jest współczynnikiem C to należy wyobrazić sobie, że przed liczbą -3 stoi znak +, albo po prostu go dopisać (dodać -3)? Bo inaczej to jest odjęcie liczby 3 i trudno mówić wprost o współczynniku C występującym w tak zapisanym wyrażeniu funkcji kwadratowej(żeby tak było należy dopisać plus przed -3, bez dopisania + to pośrednio, domyślnie przyjmujemy, że to jest równe współczynnikowi C, nie wprost)? O to mi się rozchodzi
Dodano po 26 minutach 11 sekundach:
Kotek zostaje tym samym kotkiem, ale w zapisie z -3 tego nie widać wprost. Sugeruje to ogólny wzór funkcji kwadratowej \(\displaystyle{ f(x) = ax^{2} +bx +c }\) , żeby w samym zapisie mówić o współczynniku C należy dopisać + przed -3, zgodnie z ogólnym wzorem ? Wdzięczna za zdanie.
-
- Użytkownik
- Posty: 22206
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Liczba a wyrażenie
Bądż konsekwentny: jeżeli `-3` oznacza dla ciebie "odjąć `3`", to `+3` powinno oznaczać "dodać `3`", więc też nie będzie współczynnikiem.
Twój problem polega na tym, że mówisz o rzeczach, których definicji nie podajesz. Proponuję, żebyś zajrzał do jakiejś mądrej książki, w której jest opisana konstrukcja liczb naturalnych i dowiedz się co oznacza symbol `-`.
Twój problem polega na tym, że mówisz o rzeczach, których definicji nie podajesz. Proponuję, żebyś zajrzał do jakiejś mądrej książki, w której jest opisana konstrukcja liczb naturalnych i dowiedz się co oznacza symbol `-`.
Re: Liczba a wyrażenie
Jasne, ale tak jak pisałam, jeśli napisane jest w funkcji kwadratowej + (-3) to bezpośrednio widać, że -3 jest współczynnikiem C zgodnie z ogólnym zapisem funkcji kwadratowej, który pisałam wcześniej, czy tak? Bo jak jest samo -3 to wprost nie widać, że to jest współczynnik C.
Dodano po 3 godzinach 2 minutach 39 sekundach:
"Bądż konsekwentny: jeżeli..." jasne a co innego ma oznaczać (...+3 to dodać ...-3 to odjąć 3 ). Jak zapisuję \(\displaystyle{ x^{2} +2x + 3 }\) to widząc znak + przed 3 mogę się bezpośrednio odnieść do formalnego wzoru funkcji kwadratowej i stwierdzić, że C = 3. Mając \(\displaystyle{ x^{2} +2x - 3 }\) nie da się wprost odnieść znaku - do definicji funkcji kwadratowej \(\displaystyle{ A x^{2} +Bx + C }\), racja? Wiec na jakiej podstawi stwierdzasz, że C =-3 w zapisie \(\displaystyle{ x^{2} +2x - 3 }\), a no takiej, że przed - 3 mogę dopisać + i wiem ile jest C?
Dodano po 3 godzinach 2 minutach 39 sekundach:
"Bądż konsekwentny: jeżeli..." jasne a co innego ma oznaczać (...+3 to dodać ...-3 to odjąć 3 ). Jak zapisuję \(\displaystyle{ x^{2} +2x + 3 }\) to widząc znak + przed 3 mogę się bezpośrednio odnieść do formalnego wzoru funkcji kwadratowej i stwierdzić, że C = 3. Mając \(\displaystyle{ x^{2} +2x - 3 }\) nie da się wprost odnieść znaku - do definicji funkcji kwadratowej \(\displaystyle{ A x^{2} +Bx + C }\), racja? Wiec na jakiej podstawi stwierdzasz, że C =-3 w zapisie \(\displaystyle{ x^{2} +2x - 3 }\), a no takiej, że przed - 3 mogę dopisać + i wiem ile jest C?
-
- Użytkownik
- Posty: 22206
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Re: Liczba a wyrażenie
W zaufaniu Ci powiem, że w zapisie `x^2+2x+3` to `+3` też jest wyrażeniem. Tam jest tak naprawdę `3+0+0+0`, tylko ludzie z lenistwa umówili się, że `+0` nie będą pisać. Podobnie jak się omówili, żeby zamiast `+(-3)` pisać -3.
Trochę Ci zazdroszczę. Musisz mieć naprawę mnóstwo wolnego czasu, żeby zastanawiać się nad takimi problemami. Mam wrażeniu, że już to kiedyś pisałem, ale powtórzę
- Mistrzu, czy jeżeli kupię sobie osła i ten osioł będzie rzucał cień, to czy ten cień będzie mój?
- Synu, naprawdę nie masz większych problemów?
- Mam. Czy jeżeli kupię sobie słonia...
Trochę Ci zazdroszczę. Musisz mieć naprawę mnóstwo wolnego czasu, żeby zastanawiać się nad takimi problemami. Mam wrażeniu, że już to kiedyś pisałem, ale powtórzę
- Mistrzu, czy jeżeli kupię sobie osła i ten osioł będzie rzucał cień, to czy ten cień będzie mój?
- Synu, naprawdę nie masz większych problemów?
- Mam. Czy jeżeli kupię sobie słonia...
Re: Liczba a wyrażenie
No to podsumowanie chyba oddaje sedno pseudo problemu... To już koniec. The end.
-
- Administrator
- Posty: 34239
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy