Dyskusja na temat kolejnej iteracji głośnego problemu.

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
Awatar użytkownika
Gosda
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 340
Rejestracja: 29 cze 2019, o 19:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oulu
Podziękował: 42 razy
Pomógł: 60 razy

Re: Dyskusja na temat kolejnej iteracji głośnego problemu.

Post autor: Gosda »

Standardowo mnożenie i dzielenie wiążą tak samo mocno. Stąd wyrażenie takie jak \(2 : 3 \cdot 4\) powinno rozumieć się jako \(8/3\). Niektórzy jednak zmieniają to w głowie na

\(\displaystyle{ \frac{2}{3 \cdot 4} = \frac 1 6}\).

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma w tym za wiele sensu. Mówię tylko głośno, jak niektórzy rozumują. Ich zdaniem gdyby ktoś miał na myśli "normalną" (cokolwiek to znaczy) kolejność działań, napisałby nawias: \((2 : 3) \cdot 4\).

Bierze się to z tego, że znak dzielenia zawsze chcą zastępować kreską ułamkową.

Dla odejmowania, nie ma dwóch notacji (tak jak kreska ułamkowa versus znak dzielenia), stąd brak podobnych problemów.
ODPOWIEDZ