Logarytm a kolejność działań
Logarytm a kolejność działań
W książce "Matematyka. Podstawa. Repetytorium matura. Zdasz.to", WSiP, 2014 na s. 30 widnieje 'wzór':
\(\displaystyle{ \log _a{bc}=\log _a b+\log _a c}\).
Identyczny 'wzór' widziałem również w pewnym 'podręczniku' do klasy I LO, przy okazjonalnej pomocy maturzyście.
Co, jeśli ktoś na maturze skorzysta z tego wzoru?
Na przykład w zadaniu ze zbioru CKE: "Wykaż, że \(\displaystyle{ \log _3 5\cdot\log _4 9\cdot\log _5 2=1}\)".
\(\displaystyle{ L=\log _3 5\cdot\big(\log _4 9+\log _4(\log _5 2)\big)=\log _3 5 +\log _3\big(\log _4 9+\log _4(\log _5 2)\big)=?}\)
Brak "kropki" w zapisie nie zmienia faktu, że tam jest mnożenie.
W innych dostępnych mi źródłach "wzór" podawany jest poprawnie.
\(\displaystyle{ \log _a{bc}=\log _a b+\log _a c}\).
Identyczny 'wzór' widziałem również w pewnym 'podręczniku' do klasy I LO, przy okazjonalnej pomocy maturzyście.
Co, jeśli ktoś na maturze skorzysta z tego wzoru?
Na przykład w zadaniu ze zbioru CKE: "Wykaż, że \(\displaystyle{ \log _3 5\cdot\log _4 9\cdot\log _5 2=1}\)".
\(\displaystyle{ L=\log _3 5\cdot\big(\log _4 9+\log _4(\log _5 2)\big)=\log _3 5 +\log _3\big(\log _4 9+\log _4(\log _5 2)\big)=?}\)
Brak "kropki" w zapisie nie zmienia faktu, że tam jest mnożenie.
W innych dostępnych mi źródłach "wzór" podawany jest poprawnie.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2019, o 20:40 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Powód: Poprawa wiadomości.
- kerajs
- Użytkownik
- Posty: 8581
- Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 307 razy
- Pomógł: 3349 razy
Logarytm a kolejność działań
Błędnie interpretujesz ten zapis.Trep pisze: "Wykaż, że \(\displaystyle{ \log_3 5\cdot\log_4 9\cdot\log_5 2=1}\)".
\(\displaystyle{ \log_3 5\cdot\log_4 9\cdot\log_5 2=\left( \log_3 5\right) \cdot\left( \log_4 9\right) \cdot\left( \log_5 2\right) \\
\log_3 5\cdot\log_4 9\cdot\log_5 2 \neq \log_3\left( 5\cdot\log_4 9\cdot\log_5 2\right)\\
\log_3 5\cdot\log_4 9\cdot\log_5 2 \neq \log_3 \left( 5\cdot\log_4 \left( 9\cdot\log_5 2\right) \right)}\)
W zadaniu wykorzystasz inny wzorek:
\(\displaystyle{ \log_ab=\frac{\log_cb}{\log_ca}}\)
\(\displaystyle{ L=\log_3 5\cdot\log_4 9\cdot\log_5 2= \frac{\log_2 5}{\log_2 3 } \cdot \frac{\log_2 9 }{\log_2 4} \cdot \frac{\log_2 2}{\log_2 5 }=...}\)
Logarytm a kolejność działań
Błędnie interpretujesz mój post.kerajs pisze:Błędnie interpretujesz ten zapis.
-
- Administrator
- Posty: 34244
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Re: Logarytm a kolejność działań
Trep, nie bardzo wiem, z czym masz problem. Jeżeli maturzysta uważa, że
\(\displaystyle{ \log _4 9\cdot\log _5 2=\log _4 \left( 9\cdot\log _5 2\right),}\)
to według mnie jak najbardziej zasługuje na 0 punktów. Przytoczony wzór nie ma tu nic do rzeczy.
JK
\(\displaystyle{ \log _4 9\cdot\log _5 2=\log _4 \left( 9\cdot\log _5 2\right),}\)
to według mnie jak najbardziej zasługuje na 0 punktów. Przytoczony wzór nie ma tu nic do rzeczy.
JK
Logarytm a kolejność działań
1.Jan Kraszewski pisze: Przytoczony wzór nie ma tu nic do rzeczy.JK
Owszem, ma.
Jeżeli uczeń, późniejszy maturzysta, jest uczony 'wzoru', który przytoczyłem w początkowym poście,
to ma prawo tak interpretować zadanie.
Widzi 'wzór' w podręczniku, widzi 'wzór' na tablicy w szkole.
W moim poście pytam: "Co, jeśli...".
Czyja jest wówczas odpowiedzialność?
I czy maturzysta może się wówczas odwołać, wskazując błędny wzór w zatwierdzonym podręczniku, z którego go uczono?
Np. A. Przychoda, Z. Łaszczyk, Matematyka. Poznać, zrozumieć, WSiP 2013, s. 85.
2.
Russell z powodzeniem 'dowiódł', że "Jeśli 1+1=1, to on jest papieżem".
Tutaj sytuacja jest identyczna.
Maturzysta korzysta z fałszu, który podano mu w legalnym podręczniku i w państwowej szkole jako prawdę.
Nie można go winić za to, że go źle uczono.
Pytanie: co dalej?
-
- Użytkownik
- Posty: 23495
- Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: piaski
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 3264 razy
Re: Logarytm a kolejność działań
Nic. Błędy się zdarzały i będą się zdarzać.
Trzeba by zmienić prawo.
Sam błąd w podręczniku nie oznacza, że go tak uczono.
Trzeba by zmienić prawo.
Sam błąd w podręczniku nie oznacza, że go tak uczono.
-
- Administrator
- Posty: 34244
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Logarytm a kolejność działań
Naprawdę tak uważasz? No to bardzo się różnimy.Trep pisze:1.
Owszem, ma.
Jeżeli uczeń, późniejszy maturzysta, jest uczony 'wzoru', który przytoczyłem w początkowym poście,
to ma prawo tak interpretować zadanie.
I uczy się go literalnie na pamięć, bez śladu zrozumienia co znaczy? Jego problem.Trep pisze:Widzi 'wzór' w podręczniku, widzi 'wzór' na tablicy w szkole.
Maturzysta zawsze może się odwołać, tylko że ja nie widzę w tym wzorze nic błędnego.Trep pisze:W moim poście pytam: "Co, jeśli...".
Czyja jest wówczas odpowiedzialność?
I czy maturzysta może się wówczas odwołać, wskazując błędny wzór w zatwierdzonym podręczniku, z którego go uczono?
Np. A. Przychoda, Z. Łaszczyk, Matematyka. Poznać, zrozumieć, WSiP 2013, s. 85.
Powtarzam, nie widzę w tym wzorze nic fałszywego. Mógłbyś to doprecyzować, podając jedyną poprawną (według Ciebie) wersję tego wzoru?Trep pisze:2.
Russell z powodzeniem 'dowiódł', że "Jeśli 1+1=1, to on jest papieżem".
Tutaj sytuacja jest identyczna.
Maturzysta korzysta z fałszu, który podano mu w legalnym podręczniku i w państwowej szkole jako prawdę.
Ten argument to dla mnie strzał kulą w płot. Gdyby maturzyści mogli się odwoływać, by byli "źle uczeni", to Okręgowe Komisje Egzaminacyjne do Wielkanocy nie wygrzebałyby się z rozpatrywania odwołań...Trep pisze:Nie można go winić za to, że go źle uczono.
JK
Logarytm a kolejność działań
1.
\(\displaystyle{ \log_a (bc)=\log_a b+\log_a c}\).
I jest obojętne, czy znak mnożenia się tam umieszcza, czy nie.
Powtarzam: "W innych dostępnych mi źródłach "wzór" podawany jest poprawnie."
Tylko w tych dwóch wydawnictwach WSiP-u, nie...
2.
Wszyscy znamy studenckie "żarty", kiedy nieświadomych obcokrajowców uczy się 'brzydkich słów" jako niby-grzecznościowych zwrotów.
Tu sytuacja jest poważniejsza: podręcznik podaje 'wrednie'* błędny "wzór" uczniowi, który nie jest w stanie być korektorem nowo poznawanych treści.
*wrednie, gdyż zwodniczo wydaje się być prawdziwy nawet matematykom...
Tylko tym jestem w stanie 'wytłumaczyć' ten błąd autorów w/w podręcznika.
A na błędy matematyczne, jako nauczyciel, jestem wyczulony.
3.
Przykład, który podałem, dawno temu byłby zapisywany bez mnożeń między logarytmami, co jeszcze bardziej myliłoby ucznia.
Tak jest np. w starych zbiorach zadań Gdowski, Pluciński czy Dróbka, Szymański.
Wówczas - fałszywość błędnego wzoru widać jak na dłoni...
Proszę bardzo:Jan Kraszewski pisze: Maturzysta zawsze może się odwołać, tylko że ja nie widzę w tym wzorze nic błędnego.
Powtarzam, nie widzę w tym wzorze nic fałszywego. Mógłbyś to doprecyzować, podając jedyną poprawną (według Ciebie) wersję tego wzoru?
\(\displaystyle{ \log_a (bc)=\log_a b+\log_a c}\).
I jest obojętne, czy znak mnożenia się tam umieszcza, czy nie.
Powtarzam: "W innych dostępnych mi źródłach "wzór" podawany jest poprawnie."
Tylko w tych dwóch wydawnictwach WSiP-u, nie...
2.
Wszyscy znamy studenckie "żarty", kiedy nieświadomych obcokrajowców uczy się 'brzydkich słów" jako niby-grzecznościowych zwrotów.
Tu sytuacja jest poważniejsza: podręcznik podaje 'wrednie'* błędny "wzór" uczniowi, który nie jest w stanie być korektorem nowo poznawanych treści.
*wrednie, gdyż zwodniczo wydaje się być prawdziwy nawet matematykom...
Tylko tym jestem w stanie 'wytłumaczyć' ten błąd autorów w/w podręcznika.
A na błędy matematyczne, jako nauczyciel, jestem wyczulony.
3.
Przykład, który podałem, dawno temu byłby zapisywany bez mnożeń między logarytmami, co jeszcze bardziej myliłoby ucznia.
Tak jest np. w starych zbiorach zadań Gdowski, Pluciński czy Dróbka, Szymański.
Wówczas - fałszywość błędnego wzoru widać jak na dłoni...
-
- Administrator
- Posty: 34244
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Logarytm a kolejność działań
Dla mnie on nadal nie jest błędny. Rozumiem oczywiście tę dbałość o precyzję, ale "niepoprawność" tego wzoru jest taka sama, jak "niepoprawność" wzoruTrep pisze:Proszę bardzo:
\(\displaystyle{ \log_a (bc)=\log_a b+\log_a c}\).
I jest obojętne, czy znak mnożenia się tam umieszcza, czy nie.
Powtarzam: "W innych dostępnych mi źródłach "wzór" podawany jest poprawnie."
Tylko w tych dwóch wydawnictwach WSiP-u, nie...
\(\displaystyle{ \sin 2x=2\sin x\cos x.}\)
No ale rozumiem, że tu nie dojdziemy do porozumienia.
No ale rzeczony uczeń raczej nie poznaje tych nowych treści jako samouk, tylko w szkole, gdzie oprócz wyglądu wzoru powinien poznać jego interpretację. No chyba, że szkoła aż tak bardzo się zmieniła...Trep pisze:Tu sytuacja jest poważniejsza: podręcznik podaje 'wrednie'* błędny "wzór" uczniowi, który nie jest w stanie być korektorem nowo poznawanych treści.
JK
Logarytm a kolejność działań
Dojdziemy.Jan Kraszewski pisze:Rozumiem oczywiście tę dbałość o precyzję, ale "niepoprawność" tego wzoru jest taka sama, jak "niepoprawność" wzoru
\(\displaystyle{ \sin 2x=2\sin x\cos x.}\)
No ale rozumiem, że tu nie dojdziemy do porozumienia.
Czekałem na ten argument.
Rzecz w tym, że wyłącznie dla funkcji trygonometrycznych (i ew. cyklometrycznych) formułuje się twierdzenia "o f.tryg. (naturalnej) wielokrotności argumentu" i przy tej okazji umawia się na dopuszczalne opuszczanie nawiasów wokół (naturalnych) wielokrotności argumentu.
Mnie uczono tego jawnie, explicite, w obecnych podręcznikach już tego nie ma, bo też i trygonometria jest śladowa przed maturą.
Z rozpędu 'umowa' obejmuje także "argumenty połówkowe", pisane ze współczynnikiem 1/2, np. \(\displaystyle{ \sin\frac{1}{2}\alpha}\), bo przy zapisie \(\displaystyle{ \sin\frac{\alpha}{2}}\) jest zbędna.
Nie ma twierdzeń "o logarytmie wielokrotności argumentu", od razu podaje się (niejawną) wersję funkcji dwóch równorzędnych zmiennych, więc i nie ma żadnej umowy, upraszczającej zapis logarytmu iloczynu.
Domyślam się, że sprawdzałeś (sprawdzisz) wiarygodne źródła i przekonałeś się, że bezwiednie a bezpodstawnie rozszerzałeś niepisaną umowę trygonometryczną na logarytmy.
Donoszę , że ja również... np. \(\displaystyle{ \log_2 4\sqrt[3]{16}}\) 'obliczyłbym' 'normalnie'.
Dopóki nie zobaczyłem 'gołego' wzoru z "b" i "c", który wprost kłuł w oczy.
Rzecz ma jeszcze inny aspekt, który również niejawnie inferuje na percepcję iloczynu w argumencie logarytmu.
Ale to przy innej okazji.
Pozdrawiam.
-
- Administrator
- Posty: 34244
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Re: Logarytm a kolejność działań
Spór jest w pewnym sensie jałowy, bo ja też uważam, że lepiej uczniom napisać ten wzór z nawiasami, żeby nie "zachęcać" ich do błędnych interpretacji. Jestem też w ogólności zwolennikiem zapisywania wyrażeń matematycznych w sposób unikający dwuznaczności.
Różnica między nami jest taka, że mnie ten wzór nie kłuje w oczy (co więcej, sam podaję, czy raczej przypominam ten wzór raczej w postaci beznawiasowej, no ale nie uczniom w szkole...). Ale to pewnie dlatego, że dla mnie wzór nigdy nie powinien być samym wzorem i nigdy nie dam się przekonać do traktowania wzorów czysto syntaktycznie (będę też trzymał się nadziei, że nie traktują ich tak nauczyciele w szkole). Stąd mój sprzeciw jeśli chodzi o nazywanie go "błędnym" bądź "fałszywym", które to określenia mają dla mnie kontekst zdecydowanie semantyczny.
JK
Różnica między nami jest taka, że mnie ten wzór nie kłuje w oczy (co więcej, sam podaję, czy raczej przypominam ten wzór raczej w postaci beznawiasowej, no ale nie uczniom w szkole...). Ale to pewnie dlatego, że dla mnie wzór nigdy nie powinien być samym wzorem i nigdy nie dam się przekonać do traktowania wzorów czysto syntaktycznie (będę też trzymał się nadziei, że nie traktują ich tak nauczyciele w szkole). Stąd mój sprzeciw jeśli chodzi o nazywanie go "błędnym" bądź "fałszywym", które to określenia mają dla mnie kontekst zdecydowanie semantyczny.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 1707
- Rejestracja: 8 cze 2010, o 13:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 412 razy
Logarytm a kolejność działań
Mogę prosić o wyjaśnienie tego zdania.Trep pisze: Rzecz ma jeszcze inny aspekt, który również niejawnie inferuje na percepcję iloczynu w argumencie logarytmu
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Logarytm a kolejność działań
Młody jesteś, to nie rozumiesz. Ale czemu ja też nie?pesel pisze:Mogę prosić o wyjaśnienie tego zdania.Trep pisze: Rzecz ma jeszcze inny aspekt, który również niejawnie inferuje na percepcję iloczynu w argumencie logarytmu
Re: Logarytm a kolejność działań
Jest kolejna oczywistość, że znak relacji (<,=,>) 'zakańcza' argument, co odrobinę zmniejsza błąd autorów podręcznika, ale przecież logarytmy występują bardziej w działaniach niż we wzorach, 'otoczone' innymi liczbami. Gdzie wówczas ustanowić 'koniec' argumentu?Jan Kraszewski pisze:Spór jest w pewnym sensie jałowy, bo ja też uważam, że lepiej uczniom napisać ten wzór z nawiasami, żeby nie "zachęcać" ich do błędnych interpretacji. Jestem też w ogólności zwolennikiem zapisywania wyrażeń matematycznych w sposób unikający dwuznaczności.
Różnica między nami jest taka, że mnie ten wzór nie kłuje w oczy (co więcej, sam podaję, czy raczej przypominam ten wzór raczej w postaci beznawiasowej, no ale nie uczniom w szkole...).
Nie odwołano nigdzie umowy, że znak działania również 'zakańcza' argument.
Np. tu:
po prawej stronie nienapisany znak mnożenia między literą "\(\displaystyle{ x}\)" a literą "c" oznacza, że skończył się argument sinusa. Dla lewej strony byłoby tak samo po liczbie 2, gdyby nie umowa, o której wspomniałem wyżej.Jan Kraszewski pisze:\(\displaystyle{ \sin 2x=2\sin x\cos x.}\)
W tym świetle: nawet nienapisany znak mnożenia między \(\displaystyle{ b}\) a \(\displaystyle{ c}\) (w inkryminowanym 'wzorze' na logarym) również jednoznacznie oznacza koniec zapisu argumentu logarytmu.
Dlatego 'wzór' w tej postaci uważam za "błędny" i "fałszywy", zwłaszcza, że znajduje się w podręczniku. (I to na dodatek na długo przed jakimikolwiek funkcjami trygonometrycznymi...)
Ale on jest błędny... Każdy inny podręcznik to 'powie'...Jan Kraszewski pisze:Stąd mój sprzeciw jeśli chodzi o nazywanie go "błędnym" bądź "fałszywym", które to określenia mają dla mnie kontekst zdecydowanie semantyczny. JK
Każdy 'komputer' także to 'powie', od Excela począwszy...
Warto też zdawać sobie sprawę z tego, jakie mamy 'przyzwyczajenia', które czasami stoją w sprzeczności z wymogiem "unikania dwuznaczności".
Inny aspekt jest w odpowiedzi na kolejny post.
Pozdrawiam.