Matematyka.pl

Dzień dobry,
wydaje się, że udało mi się dowieść jednej z hipotez matematycznych. Mam pytanie: Gdzie mógłbym zgłosić moją pracę? W jakim języku musi być zgłoszona i jaką drogą (listowną, mailową, osobiście)?
Jakie warunki muszę spełnić by móc się ubiegać o sprawdzenie mojej pracy?
Czy jest coś co jeszcze powinienem wiedzieć?
Pozdrawiam.

Przede wszystkim znajdź na najbliższym wydziale matematyki jakiegoś matematyka, który zajmuje się odpowiednią tematyką i zapytaj go czy Twoje wyniki są takiej wagi jak Tobie się wydaje. Jeśli są, to on z pewnością pomoże Tobie z publikacją w odpowiednim czasopiśmie.

Mogę to zrobić elektronicznie?

Dowód jest na tyle prosty, że sądzę, że każdy matematyk go zrozumie, nie musi być akurat od teorii liczb.

Możesz wysłać pracę bezpośrednio do jakiejś redakcji.
Możesz utworzyć własną stronę www z tym dowodem.
Możliwości publikacji elektronicznej są.

pasman, dziękuję
Zależy mi jednak na opinii jakiegoś matematyka i pytając miałem na myśli czy mógłbym z takowym porozumieć się elektronicznie w tej sprawie.

Jeżeli piszesz o prostym dowodzie z teorii liczb to sądzę, że możesz go pokazać na tym forum. I ktoś z forumowiczów sprawdzi.

Albo przynajmniej uchylić rąbka tajemnicy, pisząc o którą hipotezę Ci chodzi.

JK

Jan Kraszewski pisze:o którą hipotezę Ci chodzi.

Wolałbym uniknąć tak zwanych podśmiechujek. Mógłbym kogoś chętnego 'uraczyć' moją propozycją dowodu (wraz z przedstawieniem hipotezy oczywiście) na PW.

Jeżeli obawiasz się "podśmiechujek" to nie musisz dawać rozumowania. Oczywiście, i bez nazwy hipotezy mogę Ci napisać, że szansa, iż istotnie odkryłeś coś nowego bądź przeprowadziłeś poprawne nowatorskie rozumowanie jest statystycznie rzecz biorąc niewielka (choć oczywiście nie można tego wykluczyć).

Problem z weryfikacją Twojego rozumowania jest taki, że musiałbyś znaleźć kompetentną osobę, której chciałoby się poświęcić swój czas, by Twoje rozumowanie krytycznie ocenić. Akurat w teorii liczb jest dość sporo osób spoza grona zawodowych matematyków, które twierdzą, że udowodniły różne hipotezy, więc prawdziwi teorioliczbowcy są dość sceptyczni...

JK

Wolałbym uniknąć tak zwanych podśmiechujek

No ja mam słabe poczucie humoru możesz mi wysłać na pw...

Ja sobie nigdy nie robię podśmie(bip!)

No i o którą hipotezę chodziło?

Hipoteza jest rzeczą hipotetyczną a więc mówienie o tym, że ktoś udowodnił tę hipotezę jest dość enigmatyczne, ponieważ nie wiemy czy gość wykazał jej prawdziwość czy fałszywość.

Mamy tu bardzo wiele niejasności bo nie znamy ani hipotezy ani nawet czy jest ona fałszywa czy prawdziwa, myślę że autor się trochę przechwala, w sumie każdy może coś powiedzieć i za to nie będzie oskarżony ani osądzony...

Powie ktoś o co chodziło czy nie xD z ciekawosci nie wyczymie

Niekoniecznie PięknoMatematyki jest aż tak piękne...

Chodziło o hipotezę Goldbacha.