Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
Peter_85
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 14 sie 2010, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Pomógł: 3 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Peter_85 »

Dla niezorientowanych: chodzi mi o tzw. "matematyczne klasy eksperymentalne" w warszawskim liceum im. Staszica. Słyszałem i czytałem o nich wielokrotnie jeszcze w czasach, kiedy sam byłem uczniem, ale nigdy nie udało mi się uzyskać bardziej szczegółowych informacji na ich temat - to, co wiem, to jedynie powszechnie znane ogólniki. Być może ktoś z tego forum, kto zna taką klasę "od środka" - jej aktualny uczeń lub absolwent, z czasów przedgimnazjalnych lub gimnazjalnych - zechciałby tu odpowiedzieć na kilka frapujących mnie pytań?

Oto, co powszechnie wiadomo:

- w klasach tych realizuje się autorski, bardzo zaawansowany program matematyki

- jej nauka odbywa się w ramach 3 odrębnych przedmiotów: analizy matematycznej, geometrii i rachunku prawdopodobieństwa

- lekcje matematyki prowadzą wykładowcy uniwersyteccy

- klasy te charakteryzują się nieprzeciętnie dużą liczbą laureatów i finalistów Olimpiady Matematycznej, a do 2. etapu awansują chyba wszyscy, którzy tylko chcą

Teraz czas na to, czego nie wiem, a co zawsze mnie zastanawiało/dziwiło/fascynowało:

- oceny ze wszystkich 3 wymienionych przedmiotów trafiają do wspólnego "wora" o nazwie "matematyka" czy może traktowane są one niezależnie i dopiero na końcu semestru/roku z konieczności wyciągana jest z nich jakaś średnia?

- skoro w takich klasach realizuje się program autorski, to kiedy wprowadza się na lekcjach zwykły materiał, obowiązujący w normalnych klasach? Rozwiązuje się tam w ogóle jakieś "typowe" zadania szkolne czy może są one uznawane za trywialne i nie marnuje się na nie czasu, a realizacja tzw. "zwykłego programu" polega po prostu na przedstawieniu na pierwszej lekcji niezbędnych definicji i twierdzeń?

- podobno średnia ocen z matematyki w takich klasach jest wyjątkowo niska i oscyluje gdzieś między 2 a 3 (tzn. z takimi ocenami na koniec roku kończyłaby większość uczniów gdyby nie należała im się "z urzędu" ocena 6 za tytuł finalisty OM). Równocześnie uczniowie osiągający takie, wydawałoby się, mizerne rezultaty, są później piątkowymi studentami matematyki/informatyki na najbardziej prestiżowym wydziale kraju. Jak wyjaśnić ten paradoks? Czyżby poziom wymagań w tych klasach był wyższy niż na uniwersytecie?

- jak wygląda typowy zestaw zadań z typowego sprawdzianu? Czy są to zadania na poziomie olimpijskim? Być może to by tłumaczyło wspomniane w poprzednim punkcie słabe oceny. Czy ktoś mógłby tu podać przykładowe zadania z jakiejś klasówki, powiedzmy, z analizy?

- jak bardzo program "matexu" zahacza o program studiów matematycznych, tzn. na którym semestrze typowy absolwent "matexu" przestaje się nudzić i musi zacząć się uczyć, bo materiał zaczyna wykraczać poza to, czego dowiedział się w szkole? Pytam, bo miałem kiedyś styczność z pewnym absolwentem (jeszcze 4-letniego liceum sprzed reformy), który jako świeżo upieczony student 1. roku matematyki posługiwał się pojęciem sigma-ciała tak, jakby znał je już z czasów szkolnych. Był to po prostu pasjonat, który uczył się na własną rękę czy może rzeczywiście w "matexach" omawia się nawet teorię miary?

- tu będą mogli mi pomóc chyba tylko absolwenci "przedgimnazjalni": wiem, że przed reformą nawet matura z matematyki była w "matexach" autorska: "nie-finaliści" rozwiązywali tam zupełnie inne, o wiele trudniejsze zadania niż reszta maturzystów w woj. mazowieckim. Czy ktoś mógłby tu podać jakiś zestaw maturalny z tamtych czasów?
Ostatnio zmieniony 10 paź 2016, o 22:50 przez Peter_85, łącznie zmieniany 1 raz.
miodzio1988

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: miodzio1988 »

- podobno średnia ocen z matematyki w takich klasach jest wyjątkowo niska i oscyluje gdzieś między 2 a 3 (tzn. z takimi ocenami na koniec roku kończyłaby większość uczniów gdyby nie należała im się "z urzędu" ocena 6 za tytuł finalisty OM). Równocześnie uczniowie osiągający takie, wydawałoby się, mizerne rezultaty, są później piątkowymi studentami matematyki/informatyki na najbardziej prestiżowym wydziale kraju. Jak wyjaśnić ten paradoks? Czyżby poziom wymagań w tych klasach był wyższy niż na uniwersytecie?
Pokaż dane, czyli dokładne statystyki ocen tych uczniów
Peter_85
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 14 sie 2010, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Pomógł: 3 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Peter_85 »

Oczywiście nie dysponuję żadnymi rzetelnymi danymi statystycznymi, są to jedynie przeczytane/zasłyszane opinie. Pytam o to wszystko właśnie dlatego, że mam być może jakiś dziwnie wypaczony obraz tych klas i chciałbym się dowiedzieć co jest prawdą, a co mitem.
miodzio1988

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: miodzio1988 »

Jest to mit, pokaż zrodla z ktorych masz informacje
Elayne
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 75 razy
Pomógł: 274 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Elayne »

Na stronach liceum można uzyskać część odpowiedzi na postawione pytania.

gotolak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 11 paź 2016, o 09:49
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radom

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: gotolak »

- Oceny z analizy, geometrii i rachunku prawdopodobieństwa są traktowanie niezależnie - dopiero na koniec roku szkolnego trzeba je połączyć, bo na świadectwie może się znaleźć tylko jedna ocena z matematyki
- Owszem, z przygotowaniem do matury z matematyki może być problem, chociaż to zależy w dużej mierze od przedmiotu. O ile rachunek jest najbardziej przyziemnym przedmiotem(tj. zbliżonym do rachunku na rozszerzonej matematyce w zwykłym liceum), a geometria jest na tak wysokim poziomie, że przyzwoity uczeń matexu bez problemu poradzi sobie z nią na maturze, nawet rozszerzonej, to analiza(np. całki to chyba standard) odbiega od podstawy programowej, choć trochę o nią zahacza
- Trochę przesadzasz(ale niewiele). Rachunku zawsze uczy ten sam nauczyciel i łatwo u niego o dobrą ocenę, a oceny z pozostałych przedmiotów zależą w dużej mierze od wykładowcy, na którego trafisz
- Z geometrii zadania są na poziomie olimpijskim, analizie bliżej jest chyba do studiów niż do olimpiady(chociaż czasami przerabia się tematy olimpijskie: nierówności, teorię liczb, ciągi, funkcje, wielomiany, teorię liczb)
Peter_85
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 14 sie 2010, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Pomógł: 3 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Peter_85 »

miodzio1988 pisze:Jest to mit, pokaż zrodla z ktorych masz informacje
Na przykład stąd:

Kod: Zaznacz cały

http://fizyczny.net/printview.php?t=843


Fragment jednego z pierwszych wpisów:

"Mam tam kolegów i przyjaciół, często się z nimi spotykam... . Większość z tych ludzi... jedzie na 2 i 3"

Wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale ten cytat dowodzi, że takie opinie jednak się pojawiają i nie wyssałem ich sobie z palca.

Co do reszty mojego wpisu: czy mógłbyś się tu podzielić z zainteresowanymi jakimiś przykładowymi zadaniami przerabianymi na lekcjach/pojawiającymi się na sprawdzianach? Ciekawi mnie po prostu jak się one mają do zadań przerabianych w zwykłych klasach. Jeśli chodzi o tę starą "matexową" maturę - jestem pewien, że kiedyś, dawno temu, wyszperałem gdzieś w sieci skan autentycznego arkusza pochodzącego z któregoś roku pomiędzy 2000 a 2004, ale niestety nigdy później nie udało mi się tego znaleźć. Może masz dostęp do tego typu zadań?
miodzio1988

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: miodzio1988 »

Maciek - 2006-10-21, 18:20
opinia sprzed 10 lat...
Peter_85
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 14 sie 2010, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Pomógł: 3 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Peter_85 »

miodzio1988 pisze:
Maciek - 2006-10-21, 18:20
opinia sprzed 10 lat...
Tak, ale jakie to ma znaczenie? Chyba w ciągu ostatnich 10 lat nie zaszły jakieś znaczące zmiany w kwestii funkcjonowania tych klas i prowadzenia w nich lekcji? Nie wiem, tak tylko sobie gdybam
miodzio1988

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: miodzio1988 »

Nie wiesz, gdybasz.

W ciągu 10 lat jak się matura zmieniła zobacz.

W ciągu 10 lat już nie mamy gimnazjum.

Swoje opinie bazujesz na anonimie, ile te opinie są warte myślisz po tylu latach?

Podsumowanie wątku :
Nie będę więcej pisać, aczkolwiek słyszałem sporo historii o tych ludziach. Nie chcę bajać, gdyż są to wiadomości "z drugiej ręki" - może nie zawsze dokładne. Wystarczyło mi raz spojrzeć na zadanka takiego matexowicza-matematyka
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34244
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Jan Kraszewski »

miodzio1988, nie odbiegajmy od tematu. Jeżeli nie masz do przekazania informacji, o które pyta autor wątku, to Twoje posty nic nie wnoszą.

JK
Mruczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1114
Rejestracja: 26 paź 2008, o 19:43
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 157 razy

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Mruczek »

Przypadkiem natknąłem się na stronę jednej z osób, która chyba prowadzi zajęcia z geometrii dla matexów, tutaj link do strony, na której pojawiają się materiały:

Sam oceń poziom zadań (wcześniej na koniec roku było ich więcej). Pewnie niejeden nauczyciel matematyki z przeciętnego liceum by im nie sprostał.

Jeżeli chodzi o podręczniki do matematyki, to na stronie Staszica można znaleźć, że wszystkie klasy poza matexami korzystają z podręczników p. H. Pawłowskiego. Za to matexy nie miały sprecyzowanego podręcznika. Mam info, że korzystają z jakichś materiałów przygotowanych specjalnie dla nich, jak te powyżej, które dostają na lekcjach w postaci wykładów.
bavoy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 24 lut 2019, o 20:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: warszawa

Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: bavoy »

Matematyka składa się z trzech oddzielnych modułów-przedmiotów:
analizy, geometrii, rachunku prawdopodobieństwa. Na koniec semestru "teoretycznie" średnia z tych przedmiotów składa się na ocenę z matematyki, ale: jakakolwiek ocena "1" powoduje że ocena z matematyki wynosi "1". Jakakolwiek ocena "1" z kartkówki/klasówki w ciągu semestru, powoduje że na koniec semestru z tego przedmiotu dostaje się "1", a co za tym idzie - ocena z matematyki wynosi "1".
Średnio- w ciagu semestru np. u Prof. Konarskiego jest 5 kartkówek, czyli pięć szans na "1". Poprawia się nawet i 5 razy daną kartkówkę. Nie ma taryfy ulgowej - inaczej, każda kolejna poprawa jest trudniejsza.
Średnio w klasie matex 75%-80% osób am coś do poprawienia.
Średnia ocen na koniec semestru z matematyki oscyluje wokół 2,5 (dwa i pół). Ocena "2" jest wyjątkowym szczęściem.
W matex - przedmioty humanistyczne są, ale nacisk kładzie się na matematykę i okolice (fizyka, informatyka). Klasa druga matex-a, poziom podstawowy matury robi w 30 minut. Poziom rozszerzony - już dłużej...
Czy warto? tak. Szkoła uczy samodzielności w uczeniu się i rozwiązywaniu problemów. Acha - poza szkołą standardem jest uczenie się dodatkowo 3-4 godziny dziennie nad matematyką...
Człowiek po matex-ie może dużo. Bardzo dużo. Kwestia przetrwania.
Mruczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1114
Rejestracja: 26 paź 2008, o 19:43
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 157 razy

Re: Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Mruczek »

Tutaj materiały z przedmiotu analiza matematyczna dla matexów.


W drugiej klasie na analizie robią też np. (olimpijską) teorię liczb, równania rekurencyjne. W pierwszej np. mieli algebrę - wielomiany, liczby zespolone, macierze, olimpijskie układy równań i nierówności ale też rzeczy z tzw. podstaw matematyki. Dużo podstawowych tematów z przedmiotów jakie są na matematyce/informatyce na I roku studiów - będą mieli lżej na studiach. Generalnie ta ich analiza matematyczna to chyba to wszystko co nie zmieściło się do geometrii i rachunku prawdopodobieństwa.

Na matematyce w zwykłej szkole dużo czasu poświęca się na pałowanie wielu podobnych do siebie prostych przykładów, które realizują określone 'wymagania maturalne'. Tutaj natomiast mało jest takiego "powtarzania" a widać, że każde z zadań wnosi jakiś nowy materiał i nie są one treścią podobne do siebie. Jest też dużo więcej zadań na dowodzenie niż w zwykłym licealnym podręczniku. Przypomina to sposób prowadzenia ćwiczeń na studiach (dużo materiału a mało czasu) i podejście jakie jest na olimpiadzie matematycznej.
Peter_85
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 14 sie 2010, o 12:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Pomógł: 3 razy

Re: Jak DOKŁADNIE wyglądają lekcje w "matexach"?

Post autor: Peter_85 »

Ciekawe - wpis bavoya zdaje się w 100% potwierdzać zasłyszane/przeczytane przeze mnie wcześniej plotki. Wychodzi na to, że uczniowie w tych klasach mają ciężej niż później na studiach.
ODPOWIEDZ