Humor ze studenckich sal

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
Rozbitek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 486
Rejestracja: 22 lut 2017, o 14:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 114 razy
Pomógł: 8 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: Rozbitek »

szw1710 pisze:No to wielkie ego ma ten profesor. Profesor = osoba przyjazna studentom, lubiąca ich i cały świat, a przede wszystkim swoją pracę. Zawsze da się przed wykładem zamienić kilka słów ze studentami. To robi bardzo pozytywną aurę, buduje relacje. Owszem, to co piszesz to coś w rodzaju folkloru i niewiele może mieć wspólnego z jakąś rzeczywistą postacią. Ale z palca tych odzywek nie wyssano.
Co do pierwszej odzywki, to akurat był żart ze strony profesora. Bardzo fajny człowiek, z poczuciem humoru. Chodziło mu o to, żeby nie pytać, tylko wychodzić.

A co do drugiego to się nie wypowiem.
szw1710

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: szw1710 »

Słowo pisane nie odda atmosfery. Jeśli to był żart - wszysko OK i cofam słowa o ego.
Elayne
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 75 razy
Pomógł: 274 razy

Humor ze studenckich sal

Post autor: Elayne »

Wykładowca:
- Teraz udowodnimy twierdzenie. W rzeczywistości wszystko to, będzie udowodnione przeze mnie.
szw1710

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: szw1710 »

A ja podczas wykładów mówię czasem studentom tak: teraz zetrzemy tablicę. Zrobimy to tak jak wspólnie z żoną w domu robimy kawę: żona robi, a ja patrzę. Więc wspólnie zetrzemy tablicę - ja będę ścierał, a wy będziecie patrzeć.
Awatar użytkownika
Janusz Tracz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4060
Rejestracja: 13 sie 2016, o 15:01
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: hrubielowo
Podziękował: 79 razy
Pomógł: 1391 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: Janusz Tracz »

A ja podczas wykładów mówię czasem studentom tak: teraz zetrzemy tablicę. Zrobimy to tak jak wspólnie z żoną w domu robimy kawę: żona robi, a ja patrzę.
W tym momencie trzeba było wytypować ochotnika do ścierania a samemu popatrzeć
Niby trochę wredne ale powiedziane tego odpowiednim tonem tak jak to robił mój fizyk też zawsze rozbawiało całą sale.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22173
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3748 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: a4karo »

- Zdałeś?
- Chyba nie...
- A pytania były trudne?
- Pytania nie, ale odpowiedzi ...

-- 26 maja 2018, o 22:15 --

Jasio ma kłopoty z dodawaniem.
- Jasiu, jak włożysz rękę do prawej kieszeni spodni i wyjmiesz 10 zł, a potem włożysz rękę do lewej kieszeni i wyjmiesz 5 zł, to co masz?
- Cudze spodnie.-- 26 maja 2018, o 22:24 --- Panie dyrektorze, na wypłatę dostałem 500 za mało.
- Panie Kowalski, ale w zeszłym miesiącu dostał pan 500 zł więcej, i nie przyszedł pan do mnie?
- Bo ja jestem wyrozumiały. Jeden błąd może się każdemu zdarzyć. Ale dwa?
Awatar użytkownika
mol_ksiazkowy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11265
Rejestracja: 9 maja 2006, o 12:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 3143 razy
Pomógł: 747 razy

Humor ze studenckich sal

Post autor: mol_ksiazkowy »

Jeśli rzucasz kostkę nie oczekuj wartości oczekiwanej ( \(\displaystyle{ 3,5}\) )
autor= ?
radagast
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 14 kwie 2011, o 22:43
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Pomógł: 13 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: radagast »

Matematyka teoretyczna, wykład dla pierwszego roku.
Wykładowca mówi:
Proszę Państwa, ja kiedyś już prowadziłem taki wykład i wtedy napisałem dla studentów skrypt i tam udowodniłem pewien lemat. Wczoraj przygotowując dzisiejszy wykład w żaden sposób nie mogłem tego dowodu zrozumieć więc wymyśliłem inny, który tu Państwu przedstawię...
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34125
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5192 razy

Humor ze studenckich sal

Post autor: Jan Kraszewski »

Siedzę sobie po nocy, sprawdzam kolokwia z Analizy 1 i co widzę? To:

\(\displaystyle{ 4\cdot {2 \choose 1}= {8 \choose 4}}\)

i to

\(\displaystyle{ {2n+2 \choose n+1} = {2n \choose n} + {2 \choose 1} .}\)

Jednym słowem, liniowość symbolu Newtona...

JK

PS
I wszystko jasne - nastąpił efekt antysynergii. Student na Algebrze liniowej uczył się właśnie działań na wektorach...
Awatar użytkownika
Rafsaf
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 466
Rejestracja: 19 lut 2017, o 11:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Podkarpacie/Wrocław
Podziękował: 54 razy
Pomógł: 80 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: Rafsaf »

"To co napisałem wyżej właściwie jest niepoprawne bo dwa razy napisałem to samo, raz symbolami, raz słownie, ale jeszcze bardziej skandaliczne z punktu widzenia języka polskiego jest napisanie teraz NWSR czyli 'następujące warunki są równoważne'. Ja tego skrótu będę używał bardzo często."

:D
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34125
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5192 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: Jan Kraszewski »

Rafsaf pisze:"ale jeszcze bardziej skandaliczne z punktu widzenia języka polskiego jest napisanie teraz NWSR
I dlatego ja wolę TFAE.

JK
Awatar użytkownika
Lorek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 7150
Rejestracja: 2 sty 2006, o 22:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1322 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: Lorek »

Nie do końca w temacie, bo nie ze studenckiej sali, a z jednego z popularnonaukowych czasopism. Jak wiemy parę lat temu udowodniono, że \(\displaystyle{ \liminf _{n\to \infty }(p_{n+1}-p_n)<7\cdot 10^{7}}\), co na chłopski rozum można przedstawić jako "istnieje nieskończenie wiele par liczb pierwszych, różniących się o pewną ustaloną stałą". A jak to opisano w tym czasopiśmie?
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15685
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 195 razy
Pomógł: 5219 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: Premislav »

Ładnych parę lat temu… Podczas oddawania kartkówek z analizy matematycznej 3 jeden z kolegów, który dostał mało punktów, stwierdził „przyłożę się i będzie lepiej" (czy coś w tym stylu). Dr hab. Y. K. usłyszawszy to, rzekł energicznie: „NIE BĘDZIE!".
Przyznam, że mnie to strasznie rozbawiło (i nie chodzi tu o to, że kogoś nie lubię, po prostu bawi mnie takie poczucie humoru), mimo że sam nie rozwaliłem tamtej kartkówki.
Awatar użytkownika
kerajs
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8570
Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 306 razy
Pomógł: 3347 razy

Re: Humor ze studenckich sal

Post autor: kerajs »

Kolokwium ostatniej szansy, aby być dopuszczonym do egzaminu z fizyki. Zdaje pięć osób. Doktor rozsadza ich na środku i w czterech rogach auli na kilkaset osób, po czym siada przy katedrze i pogrąża się w lekturze gazety. Po kilku minutach najodważniejszy ze zdających pyta:
- Panie doktorze, a zadania ?
Prowadzący odkłada gazetę i mówi:
- No jak to? To nawet trzech zadań nie potraficie wymyślić?
Jakub Gurak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1392
Rejestracja: 20 lip 2012, o 21:19
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 60 razy
Pomógł: 83 razy

Humor ze studenckich sal

Post autor: Jakub Gurak »

A ja gdy ukończyłem studia licencjackie z matematyki rozbawiłem się tym co pisało w suplemencie do dyplomu. Do 50% ocena 2, od 51% ocena 3. A co jeśli komuś wyszło np. 50,5% I to odbierając dyplom z matematyki takie rzeczy.


Ja to już będąc w gimnazjum zauważyłem ten zabawny problem, powstaje pytanie czy praktycznie może to powstać (bo żeby mieć np. 50,5% potrzebujemy (jeśli nie ma połówek punktowych) aby było 200 punktów do zdobycia, czyli mało realne), ale z tego co pamiętam między 70 a 71% można taki ułamek bardziej praktyczny znaleźć, teoretycznie oczywiście jest możliwe,naprawdę zabawne.
ODPOWIEDZ