Jak nadrobić zaległości?
-
- Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 wrz 2013, o 22:04
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
Jak nadrobić zaległości?
Witam!
Niedawno dostałam się do bardzo dobrego liceum na profil bio-chem-mat. Byłam z siebie dumna dopóki nie trafiłam na ścianę. Jak się niektórzy domyślają jest nią matematyka. W gimnazjum bardzo lubiłam matematykę i byłam jedną z najlepszych osób w klasie. Niestety poziom był tam niski (pani uczyła schematami) i w porównaniu do innych uczniów wypadam blado. Lubię matematykę i czuję się nieswojo z obecnym stanem (przeskok z najlepszej na najgorszą). Chciałabym się sama uczyć lecz pytanie jest jak?. Lepsza książka czy korki? Ile czasu poświęcać? Jak rozwijać samo tak zwane logiczne myślenie i analizę? Jaką książkę dokupić? Czy trzeba dokupić książkę? Chciałabym być do przodu z tematami a zadanie nie schematyczne na logikę rozwiązywać z problemami ale z wrażeniem że je rozumiem. Czy znacie jakieś strony? Wiem, że żeby się rozwinąć trzeba liczyć liczyć i liczyć, ale co liczyć? Z góry dziękuję za odpowiedź, naprawdę bardzo mnie to martwi.
Niedawno dostałam się do bardzo dobrego liceum na profil bio-chem-mat. Byłam z siebie dumna dopóki nie trafiłam na ścianę. Jak się niektórzy domyślają jest nią matematyka. W gimnazjum bardzo lubiłam matematykę i byłam jedną z najlepszych osób w klasie. Niestety poziom był tam niski (pani uczyła schematami) i w porównaniu do innych uczniów wypadam blado. Lubię matematykę i czuję się nieswojo z obecnym stanem (przeskok z najlepszej na najgorszą). Chciałabym się sama uczyć lecz pytanie jest jak?. Lepsza książka czy korki? Ile czasu poświęcać? Jak rozwijać samo tak zwane logiczne myślenie i analizę? Jaką książkę dokupić? Czy trzeba dokupić książkę? Chciałabym być do przodu z tematami a zadanie nie schematyczne na logikę rozwiązywać z problemami ale z wrażeniem że je rozumiem. Czy znacie jakieś strony? Wiem, że żeby się rozwinąć trzeba liczyć liczyć i liczyć, ale co liczyć? Z góry dziękuję za odpowiedź, naprawdę bardzo mnie to martwi.
-
- Moderator
- Posty: 3050
- Rejestracja: 21 maja 2009, o 19:08
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Starachowice
- Podziękował: 29 razy
- Pomógł: 816 razy
Jak nadrobić zaległości?
A tak z ciekawości - czym zasypali na początek liceum? Dowodzeniem twierdzeń?
- Funktor
- Użytkownik
- Posty: 482
- Rejestracja: 21 gru 2009, o 15:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 63 razy
Jak nadrobić zaległości?
Może odpowiem trochę nie po kolei. Nie liczyć, liczyć i jeszcze raz liczyć, a myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć Ciężko odpowiedzieć co lepsze. Z książek "typowych do LO" to ja zawsze polecam książkę H. Pawłowskiego zakres rozszerzony wydawnictwo Operon. Wszystko dobrze wytłumaczone i na pewno książka pokryje program każdej klasy mat fiz. Poza tym wg mnie warto zainteresować się materiałami olimpijskimi. Jeśli boisz się OM to może OMG ?
-- 13 wrz 2013, o 22:35 --
Ps. Sprawdź prywatne wiadomości
-- 13 wrz 2013, o 22:35 --
Ps. Sprawdź prywatne wiadomości
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2013, o 23:41 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Błędy ortograficzne.
Powód: Błędy ortograficzne.
-
- Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 wrz 2013, o 22:04
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
Jak nadrobić zaległości?
Hmm Zasypali, że tak powiem różnica poziomów. Inni robią to płynniej i lepiej a ja czuję się jak ślimak. Poza tym mieliśmy dowód niewymierności liczby 2 i parę zadań których naprawdę nie ogarniam.loitzl9006 pisze:A tak z ciekawości - czym zasypali na początek liceum? Dowodzeniem twierdzeń?
-
- Administrator
- Posty: 34281
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Jak nadrobić zaległości?
No to wrzuć na forum to, czego nie rozumiesz (w odpowiednim miejscu) i poproś o wyjaśnienie wątpliwości.
JK
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 wrz 2013, o 22:04
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
Jak nadrobić zaległości?
Sprawdzałam rozwiązania tych zadań na różnych stronach. Między innymi na tej. Tylko kiedy ktoś poda rozwiązanie człowiek ciągle nie czuje się pewnie. Gdyby ktoś zmienił liczby kolejność lub trochę formę zadania pogubiłabym się. Żeby móc je rozwiązywać i rozumieć tak, żeby czuć się pewnie muszę się ogólnie podciągnąć zwłaszcza w "matematycznym myśleniu".
-
- Administrator
- Posty: 34281
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Jak nadrobić zaległości?
No to pytaj dalej o to, co Cię niepokoi, aż zrozumiesz.Ivaneska pisze:Sprawdzałam rozwiązania tych zadań na różnych stronach. Między innymi na tej. Tylko kiedy ktoś poda rozwiązanie człowiek ciągle nie czuje się pewnie.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 wrz 2013, o 22:04
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
Jak nadrobić zaległości?
To nie o to chodzi. Nie wiem jak to napisać, żeby wyjaśnić, ale coś co będzie działało na dłuższy dystans to ogólne ćwiczenie matematyki tak, żeby lepiej się w niej czuć i "poruszać". Oczywiście mogę sprawdzać rozwiązania zadań po paru próbach ale to daje krótkotrwałe efekty i zabiera satysfakcję. Nie czuję się pewnie jeśli chodzi o matematykę ogólnie i myślę, że ćwiczenie jej pozwoli mi się swobodnie w niej poruszać. Kurcze wyszło mi trochę masło maślane, ale tak sytuacja się przedstawia. A po tym jak się pytam o zadanie rozumiem je, ale nie czuję pewności. To tak jakby ktoś ci pokazał i wyjaśnił jak się robi gwiazdę - niby znasz teorię i sposób, ale jak spróbujesz wychodzi koślawo. Dlatego muszę poćwiczyć.
-
- Administrator
- Posty: 34281
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Jak nadrobić zaległości?
Dokładnie tak to wygląda: practice makes perfect. Ale jeśli chodzi o rozwiązania, to lepiej robić samemu i wyjaśniać miejsca, gdzie się zacinasz, podawać swoje (choćby błędne) rozwiązanie i uczyć się na błędach. Sprawdzanie całych rozwiązań istotnie jest mało twórcze.
JK
JK