Wybór szkoły średniej
: 8 mar 2019, o 15:10
Witam! Oto mój pierwszy post na tym forum więc jeśli coś by nie było dobrze to z góry przepraszam .
Aktualnie kończę szkołę podstawową jestem rocznikiem który nie był w gimnazjum a kończy ósmą klasę.
Przez całe moje życie nienawidziłem matematyki . Generalnie uczyłem się dobrze przedmiotów humanistycznych. Kiedyś nie dawałem rady robić zadań były dla mnie nudne itp.. W tym roku moja nauczycielka się zmieniła z powodu choroby i na cały rok mam nową panią. Dotychczas miałem ledwo 4 teraz mam 5. Po tym jak pani mnie doceniła nagle zacząłem uczyć się matematyki i Fizyki. Na lekcjach wszystko było dla mnie zrozumiałe do czasu kiedy przyszły próbne egzaminy ósmoklasisty czyli jak dla mnie nowość bo nigdy żadnego egzaminu nie pisałem nawet szóstoklasisty bo mnie ominął. W szkole napisałem na 40% w domu bez stresu piszę na ok 60%. Wiem że to słabe wyniki ale sam dostrzegam rezultaty prawdziwego uczenia się matematyki. W tym roku uważam że przybyło mi wiele wiedzy . Dodam że matematykę i fizykę jestem wstanie się nauczyć ale Chemii kompletnie nie pojmuję . Poza tym pomijam fakt że przez 2 lata zrobiliśmy jakieś jedno doświadczenie że woda zmieniła kolor... Poza tym same zadania . Mój problem stoi przed wyborem szkoły średniej. Chciałbym iść do liceum mat-fiz. Liceum ma zdawalność 100% matury. Jest to mała szkoła z kilkoma klasami. Nauczyciel matematyki uczy podobno dość oryginalnie z użycie jakiejś strony bodajże moodle. Podobno mają ok 200 zadań na tydzień, tak słyszałem. Dostać się dostane ale czy uważacie że to dobry pomysł? Z pewnością na humanistycznych kierunkach byłoby o wiele łatwiej ale nie kręci mnie to wcale . Mam jeszcze do wybrania technikum inf. ale nie sądzę że to dobry wybór dla mnie ponieważ nie kręci mnie uczenie się 5 lat informatyki. Poza tym nie chce już wybierać mojego zawodu a w technikum jest ogrom tych zajęć zawodowych. Uważam że byłoby to strata czasu. W dodatku w liceum lepiej przygotowują do matury z matematyki. Trochę się rozpisałem . Mam nadzieję że pomożecie.
Pozdrawiam!
Aktualnie kończę szkołę podstawową jestem rocznikiem który nie był w gimnazjum a kończy ósmą klasę.
Przez całe moje życie nienawidziłem matematyki . Generalnie uczyłem się dobrze przedmiotów humanistycznych. Kiedyś nie dawałem rady robić zadań były dla mnie nudne itp.. W tym roku moja nauczycielka się zmieniła z powodu choroby i na cały rok mam nową panią. Dotychczas miałem ledwo 4 teraz mam 5. Po tym jak pani mnie doceniła nagle zacząłem uczyć się matematyki i Fizyki. Na lekcjach wszystko było dla mnie zrozumiałe do czasu kiedy przyszły próbne egzaminy ósmoklasisty czyli jak dla mnie nowość bo nigdy żadnego egzaminu nie pisałem nawet szóstoklasisty bo mnie ominął. W szkole napisałem na 40% w domu bez stresu piszę na ok 60%. Wiem że to słabe wyniki ale sam dostrzegam rezultaty prawdziwego uczenia się matematyki. W tym roku uważam że przybyło mi wiele wiedzy . Dodam że matematykę i fizykę jestem wstanie się nauczyć ale Chemii kompletnie nie pojmuję . Poza tym pomijam fakt że przez 2 lata zrobiliśmy jakieś jedno doświadczenie że woda zmieniła kolor... Poza tym same zadania . Mój problem stoi przed wyborem szkoły średniej. Chciałbym iść do liceum mat-fiz. Liceum ma zdawalność 100% matury. Jest to mała szkoła z kilkoma klasami. Nauczyciel matematyki uczy podobno dość oryginalnie z użycie jakiejś strony bodajże moodle. Podobno mają ok 200 zadań na tydzień, tak słyszałem. Dostać się dostane ale czy uważacie że to dobry pomysł? Z pewnością na humanistycznych kierunkach byłoby o wiele łatwiej ale nie kręci mnie to wcale . Mam jeszcze do wybrania technikum inf. ale nie sądzę że to dobry wybór dla mnie ponieważ nie kręci mnie uczenie się 5 lat informatyki. Poza tym nie chce już wybierać mojego zawodu a w technikum jest ogrom tych zajęć zawodowych. Uważam że byłoby to strata czasu. W dodatku w liceum lepiej przygotowują do matury z matematyki. Trochę się rozpisałem . Mam nadzieję że pomożecie.
Pozdrawiam!