Jak sobie radzić?

Dla poszukujących jak najlepszego liceum.
YukiiCrosss
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 10 lut 2015, o 22:48
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraków

Jak sobie radzić?

Post autor: YukiiCrosss »

Po pierwsze nie jestem pewna, czy dałam to pytanie do dobrego działu, ale nawiązując do tematu - mam pewien problem. Z matematyki jestem dość dobra (chociaż teraz to ja już sama nie wiem). Pierwsza gimnazjum, druga i pierwszy semestr trzeciej jakoś przeleciały na samych 5 i ew. 6. Teraz, kiedy uświadomiłam sobie, że mogę nie dostać się do wymarzonej klasy w wymarzonym LO zaczęłam się strasznie spinać. Kiedy jest jakiś sprawdzian czy kartkówka to strasznie się stresuję, a kiedy w klasie jest hałas (a u mnie to norma nawet na sprawdzianach, bo wszyscy się drą, że trudne i wgl a pani oczywiście nic im nie powie bo po co...?) nie jestem w stanie skupić się nawet na najprostszych zadaniach, które później są dla mnie BANALNE. Jeszcze, gdyby tego było mało, to od zawsze miałam problem z głupimi błędami i nie doczytywaniem zadań... Teraz widać to u mnie jeszcze bardziej. Np. na egzaminie próbnym, kiedy w zadaniu pytanie brzmiało mniej więcej tak: Ile małych wiaderek zmieści się w dużym wiadrze? Ja oczywiście ułożyłam sobie dobry układ równań i dobrze go rozwiązałam (napisałam nawet dokładnie tak: 1 duże = 3 małe), po czym w odpowiedzi napisałam : W akwarium zmieści się 20 małych wiader. ..??? ... Widząc ten egzamin po prostu się przeraziłam. Zawsze robię błędy w najprostszych rzeczach.
A... i jeszcze jedno - często mam problem z wyrobieniem się. To nie jest w pełni moja wina, bo ogólnie jakby to powiedzieć jestem "wolna" jeśli chodzi o robienie czegokolwiek., Mam nawet zaświadczenie o przedłużeniu czasu na egzaminie, ale pani nie bierze tego pod uwagę. Wiem, jak rozwiązać każde z zadań, ale albo nie zdążę, albo się zestresuję, no albo po prostu klasa mnie tak strasznie rozproszy, że nagle pomysł na rozwiązanie wyleci mi z głowy, albo np. źle dodam 2+2... i nie wychodzi.
Proszę pomóżcie mi. Nie wiem, jak sobie z tym radzić. Mam ciągle przez to doła, stresuję się jeszcze bardziej i dostaję ostatnio same 3+... a muszę mieć 5 na koniec (na szczęście cały czas mi wychodzi, ale jak syt. sie nie zmieni, to będę miała 4 ).
Awatar użytkownika
musialmi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3466
Rejestracja: 3 sty 2014, o 13:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PWr ocław
Podziękował: 382 razy
Pomógł: 434 razy

Jak sobie radzić?

Post autor: musialmi »

To jest problem psychologiczny. Potrzebne ci są pewnie ćwiczenia na koncentrację i przeciwdziałanie stresowi (ja się na tym nie znam, może internet coś wie na temat takich ćwiczeń).
Awatar użytkownika
leszczu450
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4414
Rejestracja: 10 paź 2012, o 23:20
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Toruń
Podziękował: 1589 razy
Pomógł: 364 razy

Jak sobie radzić?

Post autor: leszczu450 »

YukiiCrosss, nie wiem co do tego ma matematyczne forum ! : ) Bo z matematyką stricte koleżanka nie ma problemów. : ) Może się wyluzować trzeba po prostu ? A może poćwicz prace pod wpływem stresu w domu? Włącz głośną muzykę i zrób sobie jak najgorsze warunki do nauki i się ucz. Z czasem zauważysz, że problem nie jest w hałasie i ludziach i warunkach dookoła, zaś w Twojej w głowie. Naucz się z tym dealować : ) W życiu, na studiach i w przyszłej pracy będziesz zmuszona do pracowania pod dużym stresem. Pora się z tym uporać. Powodzenia !
YukiiCrosss
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 10 lut 2015, o 22:48
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraków

Jak sobie radzić?

Post autor: YukiiCrosss »

leszczu450 pisze:YukiiCrosss, nie wiem co do tego ma matematyczne forum ! : ) Bo z matematyką stricte koleżanka nie ma problemów. : ) !
Nie wiem, po prostu ten problem mam jedynie na matematyce...
Awatar użytkownika
leszczu450
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4414
Rejestracja: 10 paź 2012, o 23:20
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Toruń
Podziękował: 1589 razy
Pomógł: 364 razy

Jak sobie radzić?

Post autor: leszczu450 »

YukiiCrosss, głowa do góry. Naucz się działać w złych warunkach.
ODPOWIEDZ