Nauka matematyki.
Nauka matematyki.
Witam, jeśli piszę w złym miejscu proszę przenieść mój temat, a wracając do owego tematu to sprawa jest taka. Teraz jestem w liceum i poszedłem na matematykę rozszerzoną, aczkolwiek w gimnazjum byłem osobą, która nie chodziła na lekcję i nie myślała o przyszłości, lecz teraz to się zmieniło i chcę coś osiągnąć. Matematyka to jedyna rzecz ( wraz z fizyką ) co mnie się podoba ze wszystkich przedmiotów i chciałbym w tym kierunku iść, ale jak można się domyśleć mam bardzo dużo zaległości i czy jest jakaś strona, na której jest wytłumaczone najważniejsze rzeczy bądź wszystko z materiału z gimnazjum, i jest wiele zadań, na których mogę sprawdzić swoją wiedzę po nauce. Jeśli macie też pomysł jak mogę nadrobić inaczej zaległości to z chęcią wysłucham. Proszę też nie pisać, abym poszedł na korepetycję, gdyż nie stać mnie - mieszkam sam z bratem, a jego wynagrodzenie nie jest aż tak godne, więc muszę sam sobie radzić. Wolałbym też, abyście wy, forumowicze nie śmiali się ze mnie, że wyskakuję z motyką na słońce. Z góry dziękuje.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2012, o 17:36 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Temat umieszczony w złym dziale.
Powód: Temat umieszczony w złym dziale.
-
- Użytkownik
- Posty: 5405
- Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: a z Limanowej
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 422 razy
Nauka matematyki.
Patrząc na obecny poziom gimnazjum to zapewne wiele nie straciłeś.
Zapewne miałeś książkę i zbiór zadań jakiś w tamtych czasach, więc zacznij od niego.
Ponadto na forum masz rozwiązane tony przykładów.
Zapewne miałeś książkę i zbiór zadań jakiś w tamtych czasach, więc zacznij od niego.
Ponadto na forum masz rozwiązane tony przykładów.
-
- Użytkownik
- Posty: 1358
- Rejestracja: 4 lip 2009, o 13:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 222 razy
Nauka matematyki.
Jeżeli potrafisz sprawnie operować na liczbach i ułamkach, to matematykę gimnazjalną mniej więcej znasz. Jeśli chcesz się naprawdę przyłożyć do nauki, to idź porozmawiać szczerze z nauczycielem matematyki (niekoniecznie swoim, może być jakiś inny, o którym wiesz, że jest dobry). Niech Ci pomoże. Wytłumacz swoją sytuację. I się ucz. Nawet jak pierwszy rok wyjdzie Ci średnio, to masz jeszcze 2 lata przed sobą -- mnóstwo czasu. I wiem, że nie chcesz tego usłyszeć, ale jeżeli będziesz widział, że pomimo starań idzie coraz gorzej, to pomyśl o jakimś dorobieniu i weź chociaż 2-3 godziny korepetycji, podczas których dobry nauczyciel Cię wyciągnie (może być jakaś drobnostka, która blokuje Cię przed zrozumieniem -- matematyka to nie jest wiedza wrodzona, trzeba się również nauczyć, jak się jej uczyć, więc spokojnie!). Ale ale, jeżeli jesteś szczerze zainteresowany matematyką i fizyką, to wiedz, że w tej chwili jesteś na dobrej drodze, by nie mieć z nimi problemów. Powodzenia!