Niedługo mam matury w 2021 kompletnie nic nie umiem, ba moim zdaniem mam nawet braki z podstawówki (Wziąłem rozszerzoną matmę na maturę
), a chciałbym ją napisać na bardzo dobry wynik... Czasami sobie wezme jakieś zadanka z podstawówki typu równości, albo obliczanie obniżek i podwyżek w % i jeszcze jakieś z liceum np. skrócone mnożenie czy funkcje liniowe i sprawia mi to frajdę... Jednak ciągle mam w głowie takie coś, że nie jest to to co powinieniem robić i nie wiem też jakie tematy przerabiać. Myślałem tez o przerabianiu arkuszów od 2015 i jak starczy czasu to też te starsze.Dodam jeszcze, że uczę sie zaocznie ostatnia klasa (3) liceum.
Macie jakieś rady i/lub sugestie?