Fizyka i Matematyka

Przygotowanie do egzaminu dojrzałości. Zestawy zadań. Wyniki i przebieg rekrutacji na studia.
Janek-1999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 26 kwie 2020, o 11:59
Płeć: Mężczyzna
wiek: 21
Podziękował: 3 razy

Fizyka i Matematyka

Post autor: Janek-1999 »

Witam,

Na dzień dzisiejszy jest 26 kwietnia 2020, mam zamiar pisać za rok maturę z fizyki i matematyki na poziomie rozszerzonym.
Moim celem jest 80+ z tego i tego, aktualnie jestem również studentem co jest dużym wyzwaniem przy takiej ilości materiału co jednak nie jest tak dużym problemem przy samozaparciu i systematyczności. W liceum byłem na mat-fizie ,ale przyznam szczerze byłem strasznym leniem, został mi ogólny zakres wiedzy z rozszerzenia, bez dużych fundamentów. z Fizyką jest jeszcze gorzej, nauczyciel nie prowadził lekcji ,a mi wtedy brakowało samozaparcia. Aktualnie zacząłem 2 tygodnie temu przygotowania, staram się poświęcać dziennie razem 4-5 godzin na obydwa przedmioty i tu pojawia się moje pytanie do osób ,które już mają egzamin dojrzałości za sobą.

Pytanie konkretniej jest o to jak polecacie rozplanować naukę? Wiem ,że dużo osób pomyśli " Każdy uczy się innym tempem " z czym muszę się zgodzić dlatego moje pytanie raczej szuka odpowiedzi w sferze "Ile ty potrzebowałeś nauki na jaki wynik?" Osobiście przyjąłem za cel przerobienie zbioru zadań po kolei z każdego tematu od każdego działu jakie mam z 3 książek do liceum (1 - poziom podstawowy i rozszerzony, 2 - rozszerzony, 3 - rozszerzony) do końca wakacji.A następnie od września robienie zestawów znanego i lubianego Andrzeja Kiełbasy poszerzając zakres o książkę opartą na liczeniu dowodów i zadań z zadania.info ,gdzie następnie zacząć od stycznia-lutego robienie arkuszy. Co myślicie o takim planie przy matematyce? Czy 2h dziennie starczą na osiągnięcie tego celu?

To samo pytanie kieruję w sprawie fizyki. Tutaj mam mniejsze pojęcie jak się za to zabrać, aktualnie w 2 tygodnie przerobiłem materiał przed liceum ,aby mieć podstawy do zrozumienia fizyki licealnej. Jak natomiast polecacie uczyć się fizyki w liceum? Ostatnio spotkałem się z opinią ,że nawet nie trzeba kupować podręczników tylko same zbiory zadań starczą , tylko jak liczyć coś czego się nie rozumie (już nie mówiąc o tym ,że dla fizyka jest bardzo ciekawa więc aż tak ta wiedza nie boli). Mam obawy również czy wszystkie materiały są aktualne, nie za bardzo wiem czy reforma edukacji wniosła zmiany do zakresu wiedzy potrzebnej na maturze z tego przedmiotu. Chciałbym się dowiedzieć, jaki sposób nauki polecacie, jakie materiały ,a także jaki minimalny próg nauki dziennie byście przewidywali? Jeszcze raz powtarzam : Wiem ,że każdy ma inny tok na zrozumienie czegoś ,ale takie luźne odczucia osób mających doświadczenie w tej sprawie nakieruję mnie na odpowiednią liczbę godzin o wiele lepiej niż moje wewnętrzne odczucie porównywalne do rzucania monetą.

Z góry dzięki za odpowiedź :D
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Fizyka i Matematyka

Post autor: AiDi »

Janek-1999 pisze: 26 kwie 2020, o 12:25 Ostatnio spotkałem się z opinią ,że nawet nie trzeba kupować podręczników tylko same zbiory zadań starczą


No jak sam zauważyłeś, bez wiedzy "teoretycznej" nie da się rozwiązać zadań :wink:
Mam obawy również czy wszystkie materiały są aktualne, nie za bardzo wiem czy reforma edukacji wniosła zmiany do zakresu wiedzy potrzebnej na maturze z tego przedmiotu.
Ty będziesz pisał maturę sprzed reformy, taką jakbyś pisał w momencie kończenia swojego liceum.
Chciałbym się dowiedzieć, jaki sposób nauki polecacie, jakie materiały ,a także jaki minimalny próg nauki dziennie byście przewidywali?


No ja bym na początek spróbował uczyć się "ile wlezie" i obserwował po jakim czasie nauka się Tobie "znudzi" (ja tak mam, że jak za długo się uczę jednej rzeczy to mnie to chwilowo nudzi), po jakim czasie Twój mózg się zmęczy i przestaniesz już przyswajać wiedzę, jak dużo zadań jesteś w stanie wykonać w ciągu dnia, i inne podobne parametry. Na ich podstawie możesz potem ustalić jakiś ogólny plan czasowy, pamiętając żeby uwzględnić odpowiednie bufory czasowe. Nie ustalaj planu wypełnionego po brzegi, bo są dni w których się nic nie chce i lepiej się z tym pogodzić i dać sobie luz, a nie się forsować. Co do materiałów - zwykłe szkolne podręczniki. Ja wiem, że one nie wystarczą i trzeba będzie korzystać z innych źródeł (np. z naszego forum :wink:) ale jakąś bazę do zdobywania wiedzy "teoretycznej" trzeba mieć. Z materiałów dodatkowych z fizyki polecałbym starą książkę "Jak rozwiązywać zadania z fizyki" autorstwa pana Tarasowa i jego żony.
ODPOWIEDZ