Czy to możliwe? (matura)

Przygotowanie do egzaminu dojrzałości. Zestawy zadań. Wyniki i przebieg rekrutacji na studia.
artesal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 21 sty 2018, o 18:15
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Czy to możliwe? (matura)

Post autor: artesal »

Hej. W maju zdaję maturę. Mamy styczeń, 20ty.

Jednak moja wiedza matematyczna jest przeciętna. Posiadam znaczne, poważne braki, nie ma co tu rzucać cienia wątpliwości. Z drugiej strony jestem jako-tako pojętny, jak się skupię, to daję radę zrozumieć to i owo.

Ale przechodząc do meritum, do tych doświadczonych - jesteśmy w drugiej połowie stycznia, czy mam szansę zdać maturę podstawową, jeśli od dnia dzisiejszego zacznę się pilnie uczyć? Mam teoretycznie czas na naukę prawie codziennie, myślę też o korepetycjach, podręczniki Kiełbasy właśnie do mnie jadą...

Czy człowiek o niskim matematycznym poziomie wiedzy (ale raczej zdolny do nauczenia przy odpowiednich warunkach) jest w stanie coś takiego osiągnąć?

Dzięki i przepraszam za trucie czterech liter.
Awatar użytkownika
mortan517
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3359
Rejestracja: 6 lis 2011, o 15:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krk
Podziękował: 112 razy
Pomógł: 662 razy

Re: Czy to możliwe? (matura)

Post autor: mortan517 »

Tak. Jak poszła ci ostatnia pisana przez ciebie matura (procentowo)? To zależy czy było 4% czy 28%.
artesal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 21 sty 2018, o 18:15
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy to możliwe? (matura)

Post autor: artesal »

Jeszcze ich nie robiłem. Chyba nawet nie chcę wiedzieć. Wątpię by to było 28 procent. Pewnie nawet mniej, ze względu na braki.

PS. Fajny cytat w sygnaturze.
PokEmil
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 25 mar 2017, o 15:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zamość
Podziękował: 19 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Czy to możliwe? (matura)

Post autor: PokEmil »

Szczerze, to uważam, że te 30% to da się zrobić w dużo szybszym czasie. W zasadzie, to na sam początek polecam zacząć od momentu w którym nie pamiętasz pewnych rzeczy - ułamki, czym są liczby pierwsze, geometria z podstawówki, najprostrze równania pierwszego stopnia (typu \(\displaystyle{ 7 - 2x = 14 + \frac {x}{3}}\)), objętość i pole powierzchni sześcianu i prostopadłościanu. Jeśli to masz opanowane, to przejdź do materiału z gimnazjum, tj. trudniejsze równania pierwszego stopnia (w tym zadania z treścią), okręgi i koła, potęgi i pierwiastki, pozostała geometria, funkcja liniowa (w tym też prosta prostopadła i równoległa do prostej przechodząca przez punkt \(\displaystyle{ P=(x, y)}\)), trójkąty przystające i podobne (i cechy ich przystawania / podobieństwa), bryły obrotowe, wzory. Jest jeszcze parę działów z podstawówki i gimnazjum, których nie napisałem, te też się wliczają. Gwarantuję ci, że tylko ta wiedza opanowana bardzo dobrym stopniu sprawi, że będziesz mieć te 30% z matury podstawowej. Z matury z poprzedniego roku, mógłbyś dostać 21 punktów (\(\displaystyle{ 42 \%}\)) za samo to.

Wracając, jeśli opanujesz materiał z podstawówki i gimnazjum, to uważam, że dopiero wtedy powinieneś się wziąć za materiał ze szkoły ponadgimnazjalnej, bo znam przypadki, gdy ludzie próbują się brać za funkcję kwadratową, lecz rozkładają się na obliczeniu dwóch rozwiązań, bo mylą się w obliczeniach na ułamkach (i nie jest to przypadkowy błąd przez nieuwagę), uważam, że to jest naprawdę bez sensu. Być może się mylę, bo jestem jeszcze młodym szczylem, ale taka jest moja opinia. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Rafsaf
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 466
Rejestracja: 19 lut 2017, o 11:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Podkarpacie/Wrocław
Podziękował: 54 razy
Pomógł: 80 razy

Re: Czy to możliwe? (matura)

Post autor: Rafsaf »

Znam przykład kolegi, który nie zdał matury majowej, miał 28%, do poprawkowej zaczął się uczyć tydzień wcześniej przerabiając bodajże funkcję kwadratową, nierówności i prawdopodobieństwo(cytuję "darmowe punkty")
Osiągnął zawrotny wynik 30%.

Nie polecam takiego podejścia xD ale prawdą jest, że aby zdać naprawdę niewiele potrzeba
Awatar użytkownika
mortan517
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3359
Rejestracja: 6 lis 2011, o 15:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krk
Podziękował: 112 razy
Pomógł: 662 razy

Re: Czy to możliwe? (matura)

Post autor: mortan517 »

artesal pisze:Jeszcze ich nie robiłem. Chyba nawet nie chcę wiedzieć. Wątpię by to było 28 procent. Pewnie nawet mniej, ze względu na braki.
Ja proponuje ci zrobić przykładowy arkusz. Usiądź, popatrz na zegarek, zrób arkusz, policz punkty i wtedy będziesz wiedział w którym miejscu jesteś. Musisz mieć porównanie i świadomość ile wiesz/nie wiesz, jakie zagadnienia rozumiesz, co musisz powtórzyć. Ja od tego bym zaczął.
artesal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 21 sty 2018, o 18:15
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy to możliwe? (matura)

Post autor: artesal »

Pokemil, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Nawet wsparła mnie na duchu. I chyba potwierdza to moje przypuszczenie, że matematyka jest niczym domek z kart, wystarczy brak jednej karty w podstawie, aby cały domek się zawalił.

Morgan, w porządku. Ale ja raczej wiem odkąd zacząć - po kolei od początku
ODPOWIEDZ