Politechnika Wrocławska - kierunek z matematyką bez fizyki

[astapaa]

Witam, jak wiadomo rekrutacja na studia zbliża się wielkimi krokami, zaczyna się 15 maja a ja dalej jestem niezdecydowane na jaki kierunek zamierzam iść na studia. Dodatkową maturę jaką zdaję to matematyka rozszerzona i fizyka podstawowa. Fizykę zdaję aby mieć dodatkowy przedmiot na Politechnikę, lecz niestety nie czuję się z niej mocny, jestem mocno do tyłu, jeśli będę mieć około 40-50% to będzie dobrze. Obawiam się, że nie poradzę sobie z fizyką na studiach, dlatego chciałbym jakiś kierunek związane głównie z matematyką, z której czuję się pewniej. Nie chcę abyście mi narzucili kierunek studiów, tylko chciałbym jakieś propozycje dotyczące kierunku na Politechnice Wrocławskiej, który później wybiorę sam. Jak wiadomo Wy macie większe doświadczenie, wiecie jak jest na danem kierunku, dlatego chciałbym prosić Was o pomocną dłoń i wskazanie mi kierunków.

[arezz]

Nie masz się co bać fizyki, to naprawdę powinno być najmniejsze zmartwienie. W takim razie może Matematyka?

[astapaa]

Bardziej chodzi mi o szczegółowe odpowiedzi, zależy mi na kierunku mało obleganym.
Jeśli mówisz, że nie ma się czego obawiać, są jakieś kierunki z małym(wręcz malutkim) naciskiem na fizykę, która np jest przez tylko pierwszy semestr?

[arezz]

A czym chcesz się potem zajmować? Nie ma sensu iść na kierunek, na którym przemęczysz się przez 5 lat, otrzymasz dyplom i nic nie będziesz umieć, a jedyne kryterium przy wyborze to był brak fizyki.

[astapaa]

Hmm, dobre pytanie, np odpowiadałoby mi coś jak jakieś stanowisko w firmie, ewentualnie coś związanego z informatyka(lecz z niej jestem kompletnie zielony, jeśli chodzi o programowanie), coś z księgowością lub bankowością, zajmowanie się obliczeniami czegoś.

[arezz]

Informatyka i ekonometria? Matematyka finansowa(to już chyba bardziej hardkorowe)? Programowania na studiach i tak Cię nie nauczą, sam będziesz musiał.

[miodzio1988]

np odpowiadałoby mi coś jak jakieś stanowisko w firmie

Sprzątać możesz.

ewentualnie coś związanego z informatyka(lecz z niej jestem kompletnie zielony, jeśli chodzi o programowanie)

Czyli co z tej informatyki umiesz?

zajmowanie się obliczeniami czegoś.

Załamałem się.

Na humanistyczny kierunek idź, wtedy nie będziesz miał w ogóle fizyki.

[astapaa]

@miodzio1988
daruj sobie takie wypowiedzi bo nie wniosłeś nimi nic. Wybacz, że nie jestem taki wspaniały jak Ty, że nie rozumiem fizyki tak jak Ty i nie wiem dokładnie co zamierzam robić jak Ty, który pewnie od razu po urodzeniu miałeś gotowy plan na życie od A do Z... Jakbym był taki wspaniały jak Ty to nie założyłbym tego tematu, więc jeśli nie zamierzasz mi pomóc(a nie zmuszam Cię do tego) to po prostu nie wypowiadaj się.


Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się nad tym co będę robić w przyszłości. Po prostu poszukuję jakiegoś kierunku związanego z matematyką na którym nie będzie dużo fizyki, ponieważ obawiam się o to, że nie zdam z niej. Z informatyki musiałbym wszystko opanować od 0, a programowanie nie fascynuje mnie, więc nie ma sensu iść tam na siłę. Już wcześniej czytałem i zastanawiałem się nad matematyką finansową, mógłby ktoś przybliżyć ten kierunek dokładniej oraz możliwości jakie on daje?

[miodzio1988]

Ja też jakiś super z fizyki nie jestem, miałem dwa semestry przeżyłem. Problem to? Chcesz iść na porządne studia to bez fizyki Cię nie wypuszczą z dyplomem.
Mówisz o planie na życie, jednak jedynym Twoim priorytetem jest przejść przez jakieś dowolne studia, oby tylko nie było fizyki. Myślisz, że to jest sensowne? Spoko można nie mieć planu, dlatego kolega się Ciebie pytał co Cię kręci, ale jeśli jedynym Twoim pomysłem jest obejść fizykę to przegrasz w życiu.

Na matematyce finansowej nie ma fizyki?

[astapaa]

Z fizyką myślę, że sobie poradzę, jeśli nie będzie ona jakoś mocno zaawansowana.
Nie mam pojęcia czy na matematyce finansowej jest fizyka, dlatego prosiłem o jakąś charakterystykę tego kierunku. Jedno co wiem, to to, że przyszłość wiąże z matematyką, lecz niestety szczegółów nie znam, dlatego prosiłem o wymienienie jakiś kierunków, a ja bym powiązał je jakoś z zainteresowaniami oraz możliwościami jakie dają po ukończeniu danego kierunku i zdecydowałbym się co będzie mi najbardziej odpowiadać, będzie mnie "kręcić" oraz dawać satysfakcję z tego czym będę się zajmować.

[miodzio1988]

Z fizyką myślę, że sobie poradzę, jeśli nie będzie ona jakoś mocno zaawansowana.

Nie będzie, więc nie ma co się obawiać.

Nie mam pojęcia czy na matematyce finansowej jest fizyka, dlatego prosiłem o jakąś charakterystykę tego kierunku.

Nie jest to wiedza tajemna, można to w necie sprawdzić.

ja bym powiązał je jakoś z zainteresowaniami oraz możliwościami jakie dają po ukończeniu danego kierunku i zdecydowałbym się co będzie mi najbardziej odpowiadać,

Jest tyle możliwości, że nie sposób wymienić wszystkich. Dlatego wszystko zależy od indywidualnych preferencji i zainteresowań człowieka. Jeżeli ogólnie wiążesz przyszłość z matematyką, idź na matematykę. Później dobierzesz sobie specjalizacje jak już będziesz wiedział co Cię kręci

[arezz]

Pytanie brzmi czy autor tematu wie na czym polega matematyka akademicka i jak bardzo różni się od tej szkolnej.

[astapaa]

Wiem o tym, że różnica między matematyką w liceum a matematyką na studiach jest jak różnica między ziemią a niebem... Lecz szczegółów nie znam

[Al93]

Wiesz, jeśli po prostu nie umiesz za dobrze fizyki a nie to, że nie lubisz, to może wybierz jakiś kierunek z fizą i poucz się przez wakacje...Wiem, że to brzmi strasznie, ale ja np. musiałem A chyba warto poświęcić trochę (bo przecież tego wcale nie ma tak dużo) czasu wolnego jeśli mógłbyś iść wtedy na ciekawsze studia

[Zordon]

Zapraszam na Uniwersytet Wrocławski, kierunki ścisłe matematyka bądź informatyka. Gwarantuję, że nie będzie fizyki.