Matura 2012- język polski...

Przygotowanie do egzaminu dojrzałości. Zestawy zadań. Wyniki i przebieg rekrutacji na studia.
Awatar użytkownika
Arst
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 767
Rejestracja: 10 mar 2008, o 20:11
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: University of Warwick
Podziękował: 82 razy
Pomógł: 50 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: Arst »

Pisemna to banał. Kilkukrotnie obiecywałem sobie, że się zacznę do niej uczyć, ale ilekroć otworzyłem jakąś książkę, to znajdywało się setki innych, ciekawszych rzeczy do zrobienia i tak oto nie zrobiłem do tej matury w zasadzie nic. Byłem z polskiego jednym z najsłabszych uczniów, bo nigdy się specjalnie do tego przedmiotu nie przykładałem. Zdałem maturę na 82% i mojej nauczycielce kopara opadła.

Jeśli chodzi o ustną, to akurat w moim przypadku było tak, że skopiowałem kilka różnych tekstów z Sieci na opracowywany przeze mnie temat (już nawet nie pamiętam o czym to było), po czym tylko sobie je przeczytałem kilkukrotnie, dosłownie dzień przed egzaminem. Zdałem 17/20
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: miki999 »

A może i 7. Kto by tam liczył

Trzeba ugadać się z ludźmi, którzy posiadają ten sam lub zbliżony temat, aby nie kopiować tego samego z neta
Awatar użytkownika
Erurikku
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 261
Rejestracja: 1 lip 2011, o 20:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 46 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: Erurikku »

miki999 pisze:A może i 7. Kto by tam liczył

Trzeba ugadać się z ludźmi, którzy posiadają ten sam lub zbliżony temat, aby nie kopiować tego samego z neta
Aby pozytywnie zaliczyć ustny egzamin maturalny z języka Polskiego należy uzyskać 30%, czyli 6 punktów.

Ja osobiście nawet nie słyszałem o osobie, która by ustnego nie zaliczyła.
Awatar użytkownika
piti-n
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 534
Rejestracja: 24 gru 2010, o 22:42
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wroclaw
Podziękował: 41 razy
Pomógł: 45 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: piti-n »

Ja swojego się tak na prawdę zacząłem uczyć 2 dni przed i miałem 13 pkt. Matura z polskiego jest prosta. Z pisemnego przeczytałem chyba 5, nawet nie streszczeń tylko streszczenia streszczeń. Nie trafiłem. Napisałem o Granicy na podstawie tego co było na arkuszu z malutkim odniesieniem odniesieniem do całości i 50 % jest. Skup się na matmie
makoo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 3 sie 2010, o 12:20
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 1 raz

Matura 2012- język polski...

Post autor: makoo »

Też myślę, że tak będzie najlepiej...
_radek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 23 gru 2008, o 16:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 16 razy
Pomógł: 6 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: _radek »

Na pisemną wystarczy że przeczytasz wszystkie streszczenia, ja akurat nie ominąłem parę i trafiłem na granicę, zdałem na 54%, ale nie potrzebnie narobiłem sobie sporo strachu (tym bardziej że w tekst miałem naprawdę słaby i do tego błąd rzeczowy) jak nie masz problemów z czytaniem dość dokładnie to powinno zająć mniej więcej 4h. Ustną znalazłem swój temat w internecie ze 3-4 razy opracowany, przeczytałem, połączyłem trochę swojego potworzyłem, robiąc w między czasie matematykę chyba 3 dni mi zajęło. A dostałem 20 pkt... z tego co wiem był chłopak co zaczął pisać tego samego dnia co mieliśmy egzamin, skończył, raz przeczytał bo więcej nie zdążył, zapomniał w paru miejscach to improwizował i też 20 dostał, tylko akurat to był taki chłopak że nigdy nic nie wiadomo. Ogólnie to nie masz za bardzo co się przejmować
infeq
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 513
Rejestracja: 31 lip 2010, o 17:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 18 razy
Pomógł: 6 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: infeq »

Ja się nie przejmuję, tylko pytam, gdyż jak najwięcej godzin i przede wszystkim mojego czasu chce poświęcić na matmę, a jak się wezmę za czytanie lektur, to tego czasu bedzie juz kazdego dnnia o pare godzin mniej, dlatego chce sie wziasc za polski tak zeby zdarzyć przeczytać i go tylko zdać. :]
Charles90
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 561
Rejestracja: 6 lis 2007, o 08:19
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań/Kraków
Podziękował: 25 razy
Pomógł: 64 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: Charles90 »

miki999 pisze:Ja nawet nie znałem lektury, którą omawiałem (Pan Tadeusz ) i całe moje wypracowanie wyglądało mniej więcej tak:

Akapit-> Wstęp- lanie wody, byle by zgarnąć parę pkt. za to że się go napisało. Można napisać np., że "XXX wielkim poetą był" (mi przypadł Mickiewicz, więc nie mogłem zrobić inaczej )albo że omawiana lektura jest niezwykłym dziełem literackim zawierającym dużą liczbę rozbudowanych opisów. Można coś o epoce napisać a jak się zna lekturę to nawet coś na temat.
Rozwinięcie
Akapit-> "Cytat 1", więc wnioskuję, że (...)
Akapit-> "Cytat 2", więc wnioskuję, że (...)
...
Akapit-> "Cytat n", więc wnioskuję, że (...)
Akapit-> Zakończenie- generalnie wypisanie wniosków po przecinku

Tych wniosków z cytowanego fragmentu warto pisać dużo i używać synonimów itp., bo nie wiadomo jakie określenia znajdują się w kluczu.
Ja bardzo podobne miałem podejście jak Ty ;P. Wstęp identyczny, poeta-wieszcz, dzieło, epoka. Dalej w zasadzie napisałem streszczenie tego, co tam było napisane w oparciu o temat pomiędzy Telimeną, a Zośką. Zakończenie identycznie jak napisałeś i wszystko.
Nie mam czym się chwalić - raczej wstydzić, ale nie przeczytałem przez 3 lata żadnej lektury i do matury pisemnej podszedłem bez żadnego przygotowania - żadnego streszczenia.
Nigdy jakoś nie mogłem się przekonać do czytania tego, co mnie nie interesuje.
A tak w ogóle czytałem i czytam całkiem sporo, bo lubię książki, ale te "spoza kanonu szkolnego".
Chociaż gdyby o moje dzieci chodziło, to bym raczej nalegał żeby jednak czytały te lektury .
Nastawiałem się na jakiś wiersz, no i mniej więcej trafiłem. Żałowałem tylko, że kiedyś przy obiedzie nie obejrzałem Pana Tadzia, bo bym wykrzesał zapewne więcej %.
Ogólnie matura nie sprawdza na tyle wiedzy z literatury, żeby można było tego nie napisać. Nawet gdy temat wymaga odniesienia do znajomości całości lektury, to i tak bez tego można na luzie zdać.
Wspomniałeś, że celem Twoim jest rozszerzona matma, to polski na pewno zdasz. Ogólnie nie raz się już spotkałem, że ludzie po mat-fiz lepiej zdają matury z polskiego od tych po humanie. Chyba wiadomo dlaczego ;].
Jak weźmiesz się 3 miesiące przed maturą za to, to możesz moim zdaniem mierzyć w wyniki ~90% nie martwiąc się czy zdasz czy nie.
PS. O ile dobrze pamiętam, to część I : czytanie ze zrozumieniem już prawie zapewnia zdanie pisemnego. Nie popełniając ortów masz na wejście 3 punkty w pracy. Generalnie ciężko nie zdać. ;P
Awatar użytkownika
zidan3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 694
Rejestracja: 9 kwie 2011, o 10:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lbn
Podziękował: 9 razy
Pomógł: 112 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: zidan3 »

abc666 pisze:miki999, a to nie trzeba mieć 7 ?
6 pkt wystarczy.
Z tym, ze za sama prezentacje mozna max 5 pkt dostac, reszta za odpowiedzi na pytania itd.
Ja sie uczylem po 15 min przez 2 dni i 3h dzien przed egzaminem. 20/20 sie udalo.
infeq
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 513
Rejestracja: 31 lip 2010, o 17:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 18 razy
Pomógł: 6 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: infeq »

Lepiej to samemu napisać? Czy szkoda czasu?. Bo istnieje też opcja kupna, albo poproszenia kogos o napisanie tego.
miodzio1988

Matura 2012- język polski...

Post autor: miodzio1988 »

infeq pisze:Lepiej to samemu napisać? Czy szkoda czasu?. Bo istnieje też opcja kupna, albo poproszenia kogos o napisanie tego.
Jak Ci nie szkoda kasy to możesz kupić
adner
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 635
Rejestracja: 7 lut 2008, o 19:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok / Warszawa
Podziękował: 27 razy
Pomógł: 63 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: adner »

Kupuj, kupuj, wkujesz na blachę i się zatniesz w środku ze stresu przed komisją Wybierz sobie jakiś temat, który Cię chociaż trochę zainteresuje i napisz pracę sam. Wtedy jest o wiele łatwiej ją wygłosić na egzaminie bo przynajmniej wiesz o czym mówisz i w razie czego można improwizować(a poza tym zostają jeszcze pytania od komisji).
michary91

Matura 2012- język polski...

Post autor: michary91 »

Kupuj, kupuj, wkujesz na blachę i się zatniesz w środku ze stresu przed komisją Wybierz sobie jakiś temat, który Cię chociaż trochę zainteresuje i napisz pracę sam. Wtedy jest o wiele łatwiej ją wygłosić na egzaminie bo przynajmniej wiesz o czym mówisz i w razie czego można improwizować(a poza tym zostają jeszcze pytania od komisji).
Potwierdzam
Pamiętam jak na swojej maturze ustnej z polskiego miałem jakaś sytuacje z wiersza "Duo", ale że samemu nie chciało mi się jakoś pisać tej pracy to potem ucząc się z kartki pasowało mi wiersz "Dno" no i na prezentacji cały czas:
- W wierszu "Dno" to..., w wierszu "Dno" tamto....
I potem dostałem pytanie od komisji:
- To jakie wiersze Pan przedstawiał w pracy:
A ja na to:
- No na przykład wiersz "Dno"...
A komisja:
- Musimy Pana zmartwić, ale my nie znamy takiego wiersza...

Wniosek: Chyba lepiej będzie jak sam się przyłożysz !
WHOcare
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 cze 2009, o 19:55
Płeć: Mężczyzna

Matura 2012- język polski...

Post autor: WHOcare »

Kupione jest do bani, bo uczysz się tego co już jest, a nie sposobu w jaki to powstawało, nawet gdybyś to robił na korkach, bo i tak polonista będzie myślał za Ciebie. Rok to kupa czasu i wiem że poloniści nawołują od początku żeby się systematycznie za to zabrać. Tak na dobrą sprawę to ferie albo na Wielkanoc możesz zostawić sobie pisanie pracy, bibliografię i tak musisz ułożyć sobie wcześniej. Wystarczy jedynie zrozumieć swój temat i napisanie 2,5 strony nie stanowi problemu. Ja swojej pracy uczyłem się na dzień przed egzaminem, w końcu nie powiedziałem wszystkiego co miałem przygotowane a i tak wyszło 75%.
W przypadku części pisemnej, jeśli coś pamiętasz z lekcji i potrafisz pisać wypracowania, to streszczenia nawet na tydzień przed + fragmenty z matury powinny wystarczyć, w przeciwnym wypadku lepiej coś zacząć czytać dużo wcześniej czy nauczyć się interpretacji wierszy, co jest trochę karkołomne. Wybaczcie jeśli propaguję złe nawyki.
adner
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 635
Rejestracja: 7 lut 2008, o 19:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok / Warszawa
Podziękował: 27 razy
Pomógł: 63 razy

Matura 2012- język polski...

Post autor: adner »

Ja wcześniej miałem przygotowaną bibliografię i plan ramowy a samą pracę napisałem i nauczyłem się kilka dni przed egzaminem(z dobrym skutkiem, 100% ).
ODPOWIEDZ