Czy studia mają sens?

Laurearel · Post autor: **Laurearel** » 25 maja 2010, o 20:49

Studiowales budownictwo ze sie wypowiadasz?

Nie, ale wyraźnie napisałem o uprawnieniach ; )
Prosta sprawa, nikt Cię na budowe nie wpuści, tak samo "lekarza bez wykształcenia", do firmy informatycznej - jak najbardziej.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 25 maja 2010, o 20:50

Kiedy sie ostatnio starales o prace w firmie informatycznej?

solmech · Post autor: **solmech** » 25 maja 2010, o 20:51

Moze liczy na to ze bedzie najlepszym hackerem swiata i go wezma di CIA

miki999 · Post autor: **miki999** » 25 maja 2010, o 20:55

A ja jestem ciekaw czy Laurearel odradzając studia (bo ogólnie w tym tonie kształtują się jego wypowiedzi) nie stara się po prostu zmniejszyć swojej potencjalnej przyszłej konkurencji

Pozdrawiam.

PMichalak · Post autor: **PMichalak** » 25 maja 2010, o 22:13

miodzio1988 pisze:Kiedy sie ostatnio starales o prace w firmie informatycznej?

A czy Ty w ogóle się kiedykolwiek starałeś? Jest wiele firm, które wbrew pozorom cenią umiejętności bardziej niż dyplom..

solmech pisze:Moze liczy na to ze bedzie najlepszym hackerem swiata i go wezma di CIA

Musiałby mieć amerykańskie obywatelstwo

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 25 maja 2010, o 22:16

A czy Ty w ogóle się kiedykolwiek starałeś? Jest wiele firm, które wbrew pozorom cenią umiejętności bardziej niż dyplom..

Przyklady takich firm? Na bank osoba ktora ma 18 lat ma doswiadczenie jesli chodzi o takie sprawy Ale sprawdzimy (i zauwaz, ze to kolega Laurearel wyglasza pewne tezy ktore my tylko obalamy. Sami wypowiadamy sie z pozycji studentow, ktorzy o rynku pracy maja byle jakie pojecie. Zauwaz, ze z tej samej pozycji wymadrza sie kolega Laurearel, )

PMichalak · Post autor: **PMichalak** » 25 maja 2010, o 22:21

Pisząc tego posta byłem niemal pewny, że Twoim argumentem (jedynym) będzie mój wiek.
Pisząc w taki sposób od razu stawiasz się na przegranej pozycji, bo np to, z jakiego podręcznika uczył się do matury kolega Laurearel miało malo wspólnego z tematem, a było Twoją odpowiedzią na jego argumenty.
Swoją drogą nie wiem z czego wywnioskowałeś, że uważam się za osobę mającą doświadczenie w szukaniu pracy.. Uważam tylko, że mam wiedzę na ten temat.
Sam zresztą niedługo zaczynam studia informatyczne jeśli to ma jakieś znaczenie.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 25 maja 2010, o 22:27

Pisząc tego posta byłem niemal pewny, że Twoim argumentem (jedynym) będzie mój wiek.

Po co szukac argumentow skoro ten jest idealny?

Swoją drogą nie wiem z czego wywnioskowałeś, że uważam się za osobę mającą doświadczenie w szukaniu pracy.. Uważam tylko, że mam wiedzę na ten temat.

Oswiec nas zatem Ja tez sie znam na wielu rzeczach, niekoniecznie pokrywaja sie one z rzeczywistoscia, ale sie znam!!

Sam zresztą niedługo zaczynam studia informatyczne jeśli to ma jakieś znaczenie.

Nie ma

Laurearel · Post autor: **Laurearel** » 25 maja 2010, o 22:36

Kiedy sie ostatnio starales o prace w firmie informatycznej?

A jakie to ma znaczenie, skoro temat jest o studiach i ich poziomie ?

A ja jestem ciekaw czy Laurearel odradzając studia (bo ogólnie w tym tonie kształtują się jego wypowiedzi) nie stara się po prostu zmniejszyć swojej potencjalnej przyszłej konkurencji

bez sensu, lubię współpracować z ludźmi i jako że informatycy w większości to raczej zamknięci ludzie (to nie jest pejerotywne określenie, po prostu wolą pracować sami), to ich mniejsza liczba oznacza mniejsze szanse na stworzenie jakiś wspólnych projektów - a wiadomo, że przyjemniejsza jest współpraca "w realu", niż angażowanie się w projekty open source z ludźmi porozrzucanymi po świecie ; )

Druga sprawa, nie lubię samego słowa konkurencja (chyba że ma to znaczenie rywalizacji firm), zdecydowanie bardziej cenię słowo współpraca : )

Moze liczy na to ze bedzie najlepszym hackerem swiata i go wezma di CIA

Znowu bez sensu, nie zajmuje się bezpieczeństwem (nie interesuje mnie to to raz, dwa - bardzo kiepska ironia ; )

Przyklady takich firm? Na bank osoba ktora ma 18 lat ma doswiadczenie jesli chodzi o takie sprawy Ale sprawdzimy (i zauwaz, ze to kolega Laurearel wyglasza pewne tezy ktore my tylko obalamy. Sami wypowiadamy sie z pozycji studentow, ktorzy o rynku pracy maja byle jakie pojecie. Zauwaz, ze z tej samej pozycji wymadrza sie kolega Laurearel, )

Widzisz, ja zamiast wierzyć w pic który wciskają nauczyciele od podstawówki po studia (na czele z wykładowcami, którzy w życiu nie ruszyli żadnego kodu a wciskają kit), zwyczajnie w świecie pytam się ludzi (czy też czytam blogi) którzy pracują w branży. I w przeciwieństwie do Ciebie mam pojęcie o czym mówią, bo zwyczajnie w świecie informatykę lubię i interesuje się się tym. Jeżeli byś trochę poczytał wiedziałbyś, że w Polsce (i Europie) np. programistów brakuje i to w sporych ilościach, stąd szansa na dostanie pracy bez formalnego wykształcenia.

edit :

Po co szukac argumentow skoro ten jest idealny?

Ciebie na żaden lepiej nie stać ; p

Masz idealne predyspozycje do kontynuowania pracy jako wykładowca na uczelni. Serio

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 25 maja 2010, o 22:41

A jakie to ma znaczenie, skoro temat jest o studiach i ich poziomie ?

LOL Przeczytaj sobie bejbe nazwe tematu to moze zrozumiesz o czym temat jest Ale strzeliles teraz....

Widzisz, ja zamiast wierzyć w pic który wciskają nauczyciele od podstawówki po studia (na czele z wykładowcami, którzy w życiu nie ruszyli żadnego kodu a wciskają kit), zwyczajnie w świecie pytam się ludzi (czy też czytam blogi) którzy pracują w branży

Konkrety. Nazwy firm, nazwiska, stanowiska. Bo ja Ci chetnie moje konkrety przedstawie i bardzo Cie to zaboli Wystarczy zerknac w necie na propozycje pracy. Widzisz tam wzmianke o wyksztalceniu czy frustracja Cie zaslepia? ;]

Jeżeli byś trochę poczytał wiedziałbyś, że w Polsce (i Europie) np. programistów brakuje i to w sporych ilościach, stąd szansa na dostanie pracy bez formalnego wykształcenia.

Linki? Pokaz jak to bardzo potrzebuja tych ludzi bez wyksztalcenia? Bo takie gadanie to ja tez moge Ci zaoferowac. Konkrety Panie. prosze o nie od poczatku rozmowy...

Laurearel · Post autor: **Laurearel** » 25 maja 2010, o 22:55

LOL Przeczytaj sobie bejbe nazwe tematu to moze zrozumiesz o czym temat jest Ale strzeliles teraz....

No właśnie mnie dziwi to, że temat jest o studiach i ich poziomie (konkretnie informatycznych), moje posty są na ten temat (no chyba że muszę na Twoje zaczepki odpowiadać), natomiast Twoje posty są ZUPEŁNIE nie na temat. Dlatego stwórz temat gdzie będziesz wypisywał swoje pyskówki np. w moją stroną, a może jak będę miał dobry humor to się z Tobą podrażnie tam, ale tutaj nie jest na to miejsce.

Konkrety. Nazwy firm, nazwiska, stanowiska. Bo ja Ci chetnie moje konkrety przedstawie i bardzo Cie to zaboli Wystarczy zerknac w necie na propozycje pracy. Widzisz tam wzmianke o wyksztalceniu czy frustracja Cie zaslepia? ;]

Żartujesz sobie ? Gdyby oni przestrzegali wymagań jakie podają w ofertach, to byłoby kilka razy więcej ofert i masa bezrobotnych, a jakoś ciągle słyszę że pracę programisty złapać łatwo, dziwne nie ?

... -w-polsce/
chciałeś - masz, przeczytaj sobie całe ; )

Linki? Pokaz jak to bardzo potrzebuja tych ludzi bez wyksztalcenia? Bo takie gadanie to ja tez moge Ci zaoferowac. Konkrety Panie. prosze o nie od poczatku rozmowy...

przejżyj infoprace, i porównaj oferty w IT do innych ofert.

Nie będę Ci szukał teraz blogów, minuta w google, reszte sobie poszukasz jak będziesz chciał :
... 67462.html

miki999 · Post autor: **miki999** » 25 maja 2010, o 23:01

A ja jeszcze dodam, że widziałem ofertę w warzywniaku

Pozdrawiam.

Laurearel · Post autor: **Laurearel** » 25 maja 2010, o 23:02

miki999 pisze:A ja jeszcze dodam, że widziałem ofertę w warzywniaku

Pozdrawiam.

Panie moderatorze, a co to ma wspólnego z IT ?

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 25 maja 2010, o 23:05

No właśnie mnie dziwi to, że temat jest o studiach i ich poziomie (konkretnie informatycznych), moje posty są na ten temat (no chyba że muszę na Twoje zaczepki odpowiadać), natomiast Twoje posty są ZUPEŁNIE nie na temat.

Ty na serio mowisz? ;] Przeczytaj nazwe tematu. Co ta nazwa wskazuje? Kurde dobrze, ze po stronie postow dowiesz sie o czym piszemy

Żartujesz sobie ? Gdyby oni przestrzegali wymagań jakie podają w ofertach
, to byłoby kilka razy więcej ofert i masa bezrobotnych, a jakoś ciągle słyszę że pracę programisty złapać łatwo, dziwne nie ?

Udowodnij, ze tak jest Ktora firma tak robi ? Konkretnie. Skad taka wiedza? Twoje KOLEJNE domysly? No to widac, ze malo sie orientujesz

Seweryn Krajewski: Generalnie szukamy ludzi z wykształceniem technicznym, nie musi być to wykształcenie wyższe. Zdarza nam się zatrudniać ludzi, którzy niekoniecznie mają skończone studia, a nawet matury.

No pieknie Czyli wiekszosc pracownikow to ludzie , ktorzy wyksztalcenie wyzsze posiadaja Dziekuje za poparcie moich tez;]

Średnio jest to ok. 150 aplikacji miesięcznie.
Alex: Jaki procent zgłoszeń przechodzi do etapu rozmów kwalifikacyjnych?
Seweryn Krajewski: Około 30 – 40 % kandydatów jest zapraszanych na rozmowy.

Gdzie wiekszosc to ludzie z wyksztalceniem hihihi tak jak ktos juz Tobie mowil. Pracodawca zerka na cv, widzi skonczona uczelnie i kolege Laurearela i wybiera skonczona uczelnie, skoro zazwyczaj sie bierze ludzi z wyzszym wyksztalceniem

2007-09-24 07:23
Nadeszły złote lata dla informatyków

hehheheheehheheheh bo niektorzy nie wiedza, ze sie rynek zmienia Ile teraz uczelnie wypuszczaja informatykow bejbe, co? ;]

Laurearel · Post autor: **Laurearel** » 25 maja 2010, o 23:46

Udowodnij, ze tak jest Ktora firma
tak robi ? Konkretnie. Skad taka wiedza? Twoje KOLEJNE domysly? No to widac, ze malo sie orientujesz

Nie kolego, tak dyskutować z Tobą nie zamierzam, jak chcesz się przekonać to sam pójdź i sprawdź

Przekalkuluj, przeciętna oferta :
2 - 3 lata doświadczenia
wykształcenie wyższe magisterskie
znajomość kilku technologii , systemów operacyjnych, zagadnień z różnych zakresów
"osoba zatrudniona na stanowisku będzie odpowiedzialna za pisanie i pielęgnacje kodu..."

Skądś to doświadczenie trzeba wziąc wpierw, a patrząc na oferty można dojść do wniosku że każdy pracodawca chce super specjalistę od wszystkiego, najlepiej z doświadczeniem, i robiącego wszystko co sobie szef zarząda. Druga sprawa że do pisania i pielęgnacji kodu nie wiem po co osobie wyższe wyższe wykształcenie, a dochodzi do tego że widzę klepaczy w PHP po studiach. I trzecie - po studiach raczej nie wierzę że Cię ktoś bez doświadczenia weźmie na takie stanowiska jak Project Manager, czy Analityka, takie stanowiska dostaje się ze względu na doświadczenie i wiedzę, a nie papier.

Gdzie wiekszosc to ludzie z wyksztalceniem hihihi tak jak ktos juz Tobie mowil. Pracodawca zerka na cv, widzi skonczona uczelnie i kolege Laurearela i wybiera skonczona uczelnie, skoro zazwyczaj sie bierze ludzi z wyzszym wyksztalceniem

1) Dowody
2) Są osoby bez wykształcenia, więc racje mam w tym momencie.
3) Po skończeniu studiów (neguje wyraźnie informatykę uniwersytecką, nie wszystkie kierunki) technicznych (bo takie planuje podjąć, jeszcze myślę jakie, choć i tak sam sie rozwijam, raczej szukam ciekawej zabawy - możliwe że elektronika) swoim wykształceniem identyfikować się nie zamierzam, bo robię to dla siebie a nie dla kogoś. Jak ktoś wymaga wykształcenia ponad wiedzę i umiejętności, to ja u takiej osoby bym pracować nie chciał, taki mam system wartości i tyle - nie liczy się dla mnie kasa, wyścig szczurów, tylko ciekawe projekty i miło spędzony czas przy nich. Inna sprawa że każdego oceniam równo, czyli mam gdzieś czy ktoś jest po zawodówce, czy jest doktorem, liczy się to co ma w głowie.

Oczywiście większość ludzi to osoby wykształcone, ale to nie jest żaden miernik, bo wielu idzie tam tylko dla papierka (lub 5 lat imprezy). Lepszym wskaźnikiem byłoby porównanie pasjonaci vs reszta (absolwenci uczelni).

hehheheheehheheheh bo niektorzy nie wiedza, ze sie rynek zmienia Ile teraz uczelnie wypuszczaja informatykow bejbe, co? ;]

Zmienia się na lepsze, IT w czasie kryzsu wcale nie podupadł jako jedna z nielicznych branży. Niesamowite, toś palnął teraz dopiero : )

--------------
Piszę ostatni raz, albo zaczniesz stosować sensowne argumenty, albo ja na Twoje zaczepki odpowiadać nie będę, bo to strata czasu i tak masz w dupie co piszę, i stosujesz dziecinne pyskówki bo na nic więcej Cię nie stać, proste