Matematyka finansowa Wrocław

[Yaco_89]

hm, czemu piszesz że aktuariusz jest "oklepany"? mało mi pasuje to określenie do zawodu który wciąż się w Polsce rozwija i jest dostępny dla nielicznych... z góry przepraszam za następne pytanie, możesz oczywiście nie odpowiadać, ale czy mógłbyś mniej więcej przybliżyć z jakiego przedziału te "wysokie zarobki"? bo wiadomo że pensja aktuariusza niska nie jest, ale gdy człowiek chce się dowiedzieć konkretów to graniczy to z cudem, a opowieści krążą bardzo różne i nie wiadomo jak je traktować

PS U mnie kilka osób zaczęło drugie kierunki (z tym że często na innej uczelni) i wielu prowadzących na informatyce czy finansach o dziwo nie zgodziło się na przepisanie ocen niższych niż 4 z przedmiotów matematycznych, więc różnie to bywa.

[Jan Kraszewski]

PS U mnie kilka osób zaczęło drugie kierunki (z tym że często na innej uczelni) i wielu prowadzących na informatyce czy finansach o dziwo nie zgodziło się na przepisanie ocen niższych niż 4 z przedmiotów matematycznych, więc różnie to bywa.

To mnie akurat nie dziwi. My też przepisujemy stopnie z innych uczelni (o ile oczywiście są to stopnie z przedmiotów o zbliżonym zakresie materiału, np. z matematyki na PWr) od 4 w górę. Po prostu przyjmując odpowiedzialność za ocenę, której nie wystawiliśmy, musimy założyć pewien margines bezpieczeństwa. Tyle, że u nas nie przepisują wykładowcy, tylko dziekan.

JK

[zaudi]

Zarobki bardzo dużo zależą od miasta w którym chce się podjąć pracę, od jednego z aktuariuszy wiem, że zaraz po zdaniu testów można dostać około 2500 zł po przejściu praktyk można się spodziewać dużej podwyżki tak z 8000zł dalsze podwyżki to już zależą od firmy, miasta oraz od tego jak ci idzie w pracy jak będziesz dobry to można wyciągnąć 16000zł

[wroobell]

hm, czemu piszesz że aktuariusz jest "oklepany"?

Oklepany, w sensie bardzo wąskim oczywiście. Znam kilka osób wybierających się na matematykę finansową lub statystykę i każdy po cichu marzy o tym zawodzie. Ale jak na razie jest tylko ok 180 aktuariuszy w kraju czyli nie każdemu się udaje. W tym znaczeniu zawód ten jest oklepanym zamiarem ludzi z zacięcięciem do praktycznej matmy.

ale czy mógłbyś mniej więcej przybliżyć z jakiego przedziału te "wysokie zarobki"?

Rodzina nie aż tak bliska aby mówić o konkretnych kwotach. Obiło mi się o uszy o willi pod W-wą z osobnymi garderobami dla każdego z małżonków. Ale w tym przypadku mówimy o małżeństwie dwójki aktuariuszy. On z pierwszej dziesiątki w kraju ona z pierwszej dwudziestki (wydaje mi się ze nawet istnieje wewnętrzny, oficjalny ranking). Specjaliści lepszego sortu często stają się członkami zarządów ew rad nadzorczych. Poza tym w miarę pnięcia się po szczeblach kariery więcej jest zleceniowych niż etatowych prac i zarobki są bardziej uznaniowe (czyli pewnie wyższe ).

[bstq]

Zarobki bardzo dużo zależą od miasta w którym chce się podjąć pracę, od jednego z aktuariuszy wiem, że zaraz po zdaniu testów można dostać około 2500 zł po przejściu praktyk można się spodziewać dużej podwyżki tak z 8000zł dalsze podwyżki to już zależą od firmy, miasta oraz od tego jak ci idzie w pracy jak będziesz dobry to można wyciągnąć 16000zł

obecnie płaca zależy min. od umiejętności oraz szczególnie w dobie kryzysu firmy przyjmują tańszych pracowników

od jednych słyszę, że rynek aktuariuszy jest nasycony, od innych przeciwnie, sam już nie wiem

żeby zarabiać około 3000 w aktuariacie wcale nie są potrzebne żadne egzaminy, wystarczy znajomość podstaw ubezpieczeń, obycie w excelu i dobra znajomość programowania w vba, albo słaba znajomość vba i dużo cierpliwości

jeśli dostaje się uporządkowane dane to praca potrafi być nawet przyjemna gorzej jak trzeba wszystko if-ować, bo coś się źle zczytuje

pracuje z kilkoma aktuariuszami (na co dzień, nie że wiem że gdzieś tam są kilka biur dalej ) i powiem szczerze, ze praca jest przyjemna i ciekawa

dodam, że "odpowiednikiem" aktuariusza w sprawach inwestowania (czyli ekspertem) jest doradca inwestycyjny

... cyjny&ks=2
... index.html

po samej literaturze można uświadomić sobie jaki rynek finansów jest trudny i wymaga duuużo pracy
http://www.knf.gov.pl/Images/Komunikat_ ... 0-9798.pdf
ale jak ktoś lubi to go to nie zniechęci

-- 6 marca 2010, 18:47 --

"Rodzina nie aż tak bliska aby mówić o konkretnych kwotach. Obiło mi się o uszy o willi pod W-wą z osobnymi garderobami dla każdego z małżonków."

bez przesady - aż tak nie ma - niestety... tak to zarabia się w radzie nadzorczej

[act]

bstq, na jakim stanowisku pracujesz?

[bstq]

analityk ryzyka

[wroobell]

bez przesady - aż tak nie ma - niestety... tak to zarabia się w radzie nadzorczej

Nie wykluczam tego że któryś z nich jest.
Zresztą wiadomo jak to w niezbyt bliskiej rodzinie - przerysowanie dobrobytu jest wręcz obowiązkiem.

Swoją drogą jakie są różnice między doradcą inwestycyjnym a aktuariuszem, takie bardziej szczegółowo i jakie studia są do tej pracy wymagane?

[act]

Aktuariusze działają raczej na rynku ubezpieczeniowym, a doradca inwestycyjny jak sama nazwa wskazuje zajmuje się inwestowaniem. Studia konkretne nie są wymagane, ale chyba wyższe trzeba mieć. Możesz poczytać - dużo jest o tym w necie. Tak w ogóle to są dwa różne zawody.

[astapaa]

Mam pytanie, gdzie obecnie lepiej będzie przygotować się jeśli chodzi o matematykę finansową? Politechnika czy Uniwersytet?

[Jan Kraszewski]

Nie sądzę, by przez trzy lata coś się istotnie w tej kwestii zmieniło.

JK