Informatyka na PW
-
- Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 cze 2009, o 20:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
Informatyka na PW
Ja nie wpisuję. Bardziej boję się nie o to czy źle przepiszą tylko kiedy wpiszą Oni dostaną te wyniki po zakończeniu rejestracji?
Informatyka na PW
Na stronie KReM-u niby jest napisane, że miały już być dostępne 3 lipca, ale nie wiem jak jest w rzeczywistości.
-
- Użytkownik
- Posty: 451
- Rejestracja: 8 kwie 2009, o 17:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 29 razy
- Pomógł: 58 razy
Informatyka na PW
Kubex pisze:Jak robicie z wynikami matur. Wpisujecie sami, czy zostawiacie, żeby oni z KReM-u spisali? Trochę się boję, że przy którymś przepisywaniu może się komuś pomylić.
Myslicie ze oni to przepisuja?? Moim zdaniem to po prostu robota jakiegos skryptu ktory pobiera info z baz danych KREM-u (do ktorych uczelnie maja dostęp) i nikt nie cacka sie w przepisywanie kilkutysięcy (?) wyników.
- czeslaw
- Użytkownik
- Posty: 2156
- Rejestracja: 5 paź 2008, o 22:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Politechnika Wrocławska
- Podziękował: 44 razy
- Pomógł: 317 razy
Informatyka na PW
Hehehe, no pewnie że to się robi automatycznie.
Zastanawia mnie tylko po co, i tak każdy wpisuje to sam. Wprowadzanie wyników z matur własnoręcznie jest przyjemne. A nawet jesli nie jest, to to żaden problem dla każdego użytkownika - a tak to wszystkie systemy prawie wszystkich uczelni się wysypują na parę godzin/dni bo coś nie działa. W najlepszym przypadku po prostu pobierają wyniki z duużym opóźnieniem. Według mnie powinni dać 2-3 dni na ręczne wprowadzenie wyników i już. Tak to same problemy z tymi automatami.
Zastanawia mnie tylko po co, i tak każdy wpisuje to sam. Wprowadzanie wyników z matur własnoręcznie jest przyjemne. A nawet jesli nie jest, to to żaden problem dla każdego użytkownika - a tak to wszystkie systemy prawie wszystkich uczelni się wysypują na parę godzin/dni bo coś nie działa. W najlepszym przypadku po prostu pobierają wyniki z duużym opóźnieniem. Według mnie powinni dać 2-3 dni na ręczne wprowadzenie wyników i już. Tak to same problemy z tymi automatami.
Informatyka na PW
czeslaw,
Zauważ, że te wyniki i tak i tak należałoby później sprawdzać. A na PWr przecież padły serwery przez to, że każdy ręcznie wpisywał wynik.
Zauważ, że te wyniki i tak i tak należałoby później sprawdzać. A na PWr przecież padły serwery przez to, że każdy ręcznie wpisywał wynik.
- czeslaw
- Użytkownik
- Posty: 2156
- Rejestracja: 5 paź 2008, o 22:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Politechnika Wrocławska
- Podziękował: 44 razy
- Pomógł: 317 razy
Informatyka na PW
Daj spokój, tam serwery padają z dowolnego powodu codziennie po parę razy Moim zdaniem wcale nie z tego powodu właśnie, tylko tak napisali.
Wyniki należałoby sprawdzać? Nie wiem czy ktoś by się odważył wpisać sfałszowany wynik, dając potem świadectwo dojrzałości do dziekanatu. Gdybym to ja przeprowadzał proces rekrutacyjny, to bym olał sprawdzanie (albo sprawdził 10% wybranych). I tak każdy wpisuje prawdę, jeśli potem musi dostarczyć świadectwo.
Wyniki należałoby sprawdzać? Nie wiem czy ktoś by się odważył wpisać sfałszowany wynik, dając potem świadectwo dojrzałości do dziekanatu. Gdybym to ja przeprowadzał proces rekrutacyjny, to bym olał sprawdzanie (albo sprawdził 10% wybranych). I tak każdy wpisuje prawdę, jeśli potem musi dostarczyć świadectwo.
-
- Użytkownik
- Posty: 451
- Rejestracja: 8 kwie 2009, o 17:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 29 razy
- Pomógł: 58 razy
Informatyka na PW
czeslaw pisze:Daj spokój, tam serwery padają z dowolnego powodu codziennie po parę razy Moim zdaniem wcale nie z tego powodu właśnie, tylko tak napisali.
Wyniki należałoby sprawdzać? Nie wiem czy ktoś by się odważył wpisać sfałszowany wynik, dając potem świadectwo dojrzałości do dziekanatu. Gdybym to ja przeprowadzał proces rekrutacyjny, to bym olał sprawdzanie (albo sprawdził 10% wybranych). I tak każdy wpisuje prawdę, jeśli potem musi dostarczyć świadectwo.
No coz jak komus sie nudzi i wie ze juz dana szkółke skreslil to sobie moze wpisac te niby setki. Ale mysle ze to nieczesto sie zdarza
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
Informatyka na PW
Dlaczego jest oddzielna? Bo podobno jest kiepsko z zasięgiem?Astrober pisze:Na terenie Gmachu Głównego MiNI ma swoją własną wydziałową sieć WLAN
Na terenie Gmachu Głównego MiNI ma swoją własną wydziałową sieć WLAN
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 11 sty 2010, o 22:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Informatyka na PW
Hey, czy jest może na forum ktoś z informatyki na wydziale elktrycznym? niewiele mówi tym kierunku w necie. Chodzi mi to czy czasem opcja informatyki nie byłaby trochę lepsza z porównaniu z EiTI? Chodzi mi o to że wcześniej mógłbym zacząć się ukierunkowywać na jakieś prace? i wcześniej mógłbym zacząć pracować, bo mówię że na elektrycznym luźniej?
- Mplayer
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 maja 2009, o 21:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 1 raz
Informatyka na PW
Tak, na elektrycznym jest luźniej, na MiNI jest dużo roboty, na EiTI również niewiele mniej, są to prestiżowe kierunki... Infa na elektrycznym jest łatwiejsza, jest sporo czasu wolnego na odpoczynek lub ewentualnie pracę... Ale pytanie czy zależy Ci na wolnym czasie i łatwiejszych studiach, czy skończeniu jednego z najlepszych kierunków w kraju i możliwości zarabiania ogromnej sumy .. Jednak firmy przychylniej patrzą na MiNI i EiTI, same starają się zatrudniać po nich pracowników oferując wysokie zarobki..gadonn pisze:Hey, czy jest może na forum ktoś z informatyki na wydziale elktrycznym? niewiele mówi tym kierunku w necie. Chodzi mi to czy czasem opcja informatyki nie byłaby trochę lepsza z porównaniu z EiTI? Chodzi mi o to że wcześniej mógłbym zacząć się ukierunkowywać na jakieś prace? i wcześniej mógłbym zacząć pracować, bo mówię że na elektrycznym luźniej?
Informatyka na elektrycznym nie wyróżnia się na tle innych informatyk w kraju.. Nie jest już to kierunek tak prestiżowy, co nie znaczy ze nie jest dobry.. Ale na nim żeby być naprawde dobrym musiałbyś wiele dawać od siebie, samemu pracować w wolnym czasie poszerzając wiedzę, by nie być przeciętnym, w tym zawodzie najważniejsze jest być wybitnym, a wtedy świat stoi dla Ciebie otworem.. I nie trzeba do tego studiów, można i samemu nauczyć się wszystkiego. Pytanie tylko czy znajdziesz chęci by robić to samodzielnie, MiNI i EiTI nauczą cię tego..
Pozdrawiam i życzę powodzenia w podejmowaniu decyzji!
-
- Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 cze 2009, o 20:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
Informatyka na PW
Ja studiuje na infie na EiTI i powiem ze jest bardzo fajnie, co nie zmienia faktu ze jest czasem ciezko. Z doswiadczen moich i kolegow wynika ze jak sie chce isc na infe to albo na EiTI albo na UW. Dlaczego? Bo na elektrycznym jak kolega wspomnial poziom jest nizszy i generalnie nie jest prestizowa. A MINI to jest "gorsze UW". Wiec lepiej isc na UW od razu. Elka ma ta przewage nad UW ze robisz cos materialnego, co mozesz potem robic w zawodzie. Moja konkluzja jest taka: po UW piszesz skomplikowane algorytmy i ekstra trudne programy, a po EiTI trzepiesz kase
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 11 sty 2010, o 22:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Informatyka na PW
No to wreszcie mi trochę wyjaśniliście. Chodzi o to, że trochę się zamotałem przeglądając programu studiów, zauważyłem, że na elektrycznym jest inżynieria oprogramowania i w ogóle plan jest ukierunkowany pod kątem programowania(takie odniosłem wrażenie).
Oczywiście najpierw muszę się załapać na próg punktowy i stąd moje kolejne pytanie, ponieważ licząc 'na oko' sobie swoje wyniki z matury podejrzewam, że jeśli się dostanę to będę raczej z granicą progową punktów i tu pojawia się pytanie jak ma się wynik z matury do zaliczeń na studiach? Przecież wiele osób odpada, odpadają najsłabsi no i jeśli zdołbym się dostać to nie byłbym wśród najlpeszych po prostu.
Oczywiście wierzę w swoje możliwości, ale pytam bo nie chciałbym np stracić roku czy coś..
pozdr
Oczywiście najpierw muszę się załapać na próg punktowy i stąd moje kolejne pytanie, ponieważ licząc 'na oko' sobie swoje wyniki z matury podejrzewam, że jeśli się dostanę to będę raczej z granicą progową punktów i tu pojawia się pytanie jak ma się wynik z matury do zaliczeń na studiach? Przecież wiele osób odpada, odpadają najsłabsi no i jeśli zdołbym się dostać to nie byłbym wśród najlpeszych po prostu.
Oczywiście wierzę w swoje możliwości, ale pytam bo nie chciałbym np stracić roku czy coś..
pozdr
- Mplayer
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 maja 2009, o 21:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 1 raz
Informatyka na PW
Myślę, ze matura nijak się ma do tego jak poradzisz sobie na studiach.. Wszystko zależy czy będiesz pracował czy nie..
Ja miałem z matury z maty 96% a na algebrze czy analizie niewiele umiałem.. Tyle że nigdy nic nie robiłem bo mnie to nie ciekawiło.. (studiowałem na MiNI na PW, ale rzuciłem studia bo jednak infa nie dla mnie, nie podobała mi się.. nie lubię maty, nie lubi fizy.. hahah Idę teraz na dziennikarstwo lub japonistykę).
Jest różnie.. ludziom którym średnio matura poszła może iść wspaniale na studiach, a tym co zdali na 100% mogą sobie nie radzić, zależy ile włożysz w to pracy i czy to lubisz.. =)
Po prostu infa to specyficzny kierunek, trzeba wiedzieć że się to lubi.. ja popełniłem ten błąd ze poszedłem na to choć mnie to nigdy nie ciekawiło, a nie wiedziałem na co iść wiec poszedłem na infe na mini.. heheh ale nie chciałem tego kontynuować, nie wyobrażam sobie pracy w tym zawodzie, umarłbym z nudów..
Jak lubisz matę, infę, to dasz radę, uwież w siebie
Ja miałem z matury z maty 96% a na algebrze czy analizie niewiele umiałem.. Tyle że nigdy nic nie robiłem bo mnie to nie ciekawiło.. (studiowałem na MiNI na PW, ale rzuciłem studia bo jednak infa nie dla mnie, nie podobała mi się.. nie lubię maty, nie lubi fizy.. hahah Idę teraz na dziennikarstwo lub japonistykę).
Jest różnie.. ludziom którym średnio matura poszła może iść wspaniale na studiach, a tym co zdali na 100% mogą sobie nie radzić, zależy ile włożysz w to pracy i czy to lubisz.. =)
Po prostu infa to specyficzny kierunek, trzeba wiedzieć że się to lubi.. ja popełniłem ten błąd ze poszedłem na to choć mnie to nigdy nie ciekawiło, a nie wiedziałem na co iść wiec poszedłem na infe na mini.. heheh ale nie chciałem tego kontynuować, nie wyobrażam sobie pracy w tym zawodzie, umarłbym z nudów..
Jak lubisz matę, infę, to dasz radę, uwież w siebie