Granica ciagu zbieznego, nieskonczonosc

[exrive]

Witam!
Mam pytanie
mam cos takiego:
lim gdy n-->oo (1/2 - 4/4n). (oo - nieskonczonosc)
No i 1/2 dazy do 1/2, 3/4n dazy do zera, mamy wiec oo-1/2 co wynosci oo.
I moje pytanie brzmi: Czy moglby mi ktos podac, wyniki dzialan na nieskonczonosci, np. ze oo-1/2=oo bo ja nie za bardzo to kleje. Czy zawsze jak mamy oo-x to to = oo? Nazwet gdy x bedzie jebitnie duze??
HEEELP
Z gory dzieki, pozdrawiam, exrive[/u]

[anula]

no bo jezeli odejmiemy od nieskonczonosci jakas licze to i tak dalej nam zostanie nieskonczonosc. No bo jesli odejmiesz jakas liczbe od baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo duzej to zawsze Ci pozostanie baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo duza:) Wyjatek jest gdy mamy dzialanie oo - oo (nieskonczonosc minus nieskonczonosc) wtedy mamy symbol nieoznaczony i jest inna zabawa.

[Zlodiej]

zawsze działanie oo-x=oo gdzie x jest ogromne ale nie dazy do nieskaczoności bo nieskonczonosc to mozna powiedzieć najwieksza miara.

moze artykuł o liczbie gogola ktora jest wieksza od ilosci atomow ? ci lekko to uswiadomi , jednak pojecie nieskonczonosci trzeba brac na intuicje

radze przejrzeć.

[marshal]

(oo - nieskonczonosc)

odsylam do posta oznaczenia
nieskonczonosc oznaczamy przez inf u nas (+inf/-inf)
to tak na przyszlosc

No i 1/2 dazy do 1/2, 3/4n dazy do zera, mamy wiec oo-1/2 co wynosci oo.

ja tu widze 1/2 - inf = -inf
chyba ze krzywo patrze :/

[Mmmkm]

a ja tu widze ze to n jest w mianowniku wiec 4/4n dazy do zera, a to z kolei swiadczy ze wszystko dazy do 1/2. myle sie?

[marshal]

no racja... ja 3/4n traktowalem jako (3/4)*n wszystko przez ten "staranny" zapis :/ ale jak sie wgladnac to faktycznie chyba exrive'owi chodzilo o 1/(4n) czyli mamy granice rowna 1/2...
Niech sie wypowie zainteresowany