Kompletnie niezrozumiała definicja

Algebra zbiorów. Relacje, funkcje, iloczyny kartezjańskie... Nieskończoność, liczby kardynalne... Aksjomatyka.
Awatar użytkownika
atanazygwiezducha
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 30 lis 2021, o 21:47
Płeć: Mężczyzna
wiek: 23
Podziękował: 8 razy

Kompletnie niezrozumiała definicja

Post autor: atanazygwiezducha »

Dobry wieczór,

Natrafiłem na pewną definicję, która jest dla mnie kompletnie niezrozumiała:

Obrazem zbioru \(\displaystyle{ A \subset X}\) przez funkcję \(\displaystyle{ F}\) nazywamy zbiór \(\displaystyle{ F(A)=\left\{ y\in Y\mid \exists_{x\in A} F(x)=y\right\}. }\)

Przetłumaczyłem to nawet "po swojemu":
Obrazem zbioru \(\displaystyle{ A}\) (który jest podzbiorem zbioru \(\displaystyle{ X}\)) przez funkcję \(\displaystyle{ F}\) jest zbiór argumentów \(\displaystyle{ y}\) należących do zbioru \(\displaystyle{ Y}\), takich, że istnieje \(\displaystyle{ x}\) należący do zbioru \(\displaystyle{ A}\), że jego funkcja przyjmuje argumenty \(\displaystyle{ y}\).

Być może źle to zinterpretowałem, ale brzmi to dla mnie jak bełkot.
Problem z formalnymi definicjami jest taki, że często ich zrozumienie wymaga najpierw zrozumienia samego pojęcia.
A ja pojęcia nie rozumiem i nie potrafię znaleźć zrozumiałego tłumaczenia.

Wierzę, że da się to wytłumaczyć przystępnie i zrozumiale, stąd moja prośba o pomoc.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2021, o 22:34 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nieregulaminowy zapis - obrazki zamiast zapisu w LaTeX-u. Brak LaTeXa - proszę zapoznać się z instrukcją: https://matematyka.pl/latex.htm.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34240
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Kompletnie niezrozumiała definicja

Post autor: Jan Kraszewski »

Następnym razem post z wklejonym obrazkiem trafi do Kosza. Na forum obowiązuje \(\displaystyle{ \LaTeX}\).
atanazygwiezducha pisze: 30 lis 2021, o 22:19 Przetłumaczyłem to nawet "po swojemu":
Obrazem zbioru \(\displaystyle{ A}\) (który jest podzbiorem zbioru \(\displaystyle{ X}\)) przez funkcję \(\displaystyle{ F}\) jest zbiór argumentów \(\displaystyle{ y}\) należących do zbioru \(\displaystyle{ Y}\), takich, że istnieje \(\displaystyle{ x}\) należący do zbioru \(\displaystyle{ A}\), że jego funkcja przyjmuje argumenty \(\displaystyle{ y}\).

Być może źle to zinterpretowałem, ale brzmi to dla mnie jak bełkot.
Nic nie "przetłumaczyłeś" ani nie "zinterpretowałeś", tylko przeczytałeś znaczki, w dodatku niezbyt poprawnie.
atanazygwiezducha pisze: 30 lis 2021, o 22:19 Problem z formalnymi definicjami jest taki, że często ich zrozumienie wymaga najpierw zrozumienia samego pojęcia.
A ja pojęcia nie rozumiem i nie potrafię znaleźć zrozumiałego tłumaczenia.
To jest bardzo proste pojęcie. Obraz zbioru \(\displaystyle{ A}\) przez funkcję \(\displaystyle{ F}\) to zbiór tych wartości funkcji \(\displaystyle{ F}\), które są przyjmowane, gdy argumenty bierzemy ze zbioru \(\displaystyle{ A}\). Inny opis tego zbioru to \(\displaystyle{ F(A)=\left\{ F(x):x\in A\right\} }\).

JK
ODPOWIEDZ