Przypuśćmy więc że mam na myśli rodziny \(\displaystyle{ P\left( \NN\right) }\) i \(\displaystyle{ P\left( \RR\right) }\).
O ile z pierwszej rodziny można wybierać pojedynczo jej elementy to w przypadku drugiej nie widzę takiej metody wyboru (chyba że wybieramy jednocześnie). Jak wobec tego poprawnie rozumieć aksjomat wyboru?
O aksjomacie wyboru
Re: O aksjomacie wyboru
Ostatnio zmieniony 29 mar 2020, o 13:53 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości.
Powód: Poprawa wiadomości.
-
- Administrator
- Posty: 34285
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Re: O aksjomacie wyboru
Jak już, to \(\displaystyle{ P\left( \NN\right) \setminus \left\{ \emptyset\right\} }\) i \(\displaystyle{ P\left( \RR\right) \setminus \left\{ \emptyset\right\} }\) - to mają być rodziny zbiorów niepustych. Ale dalej nie wiadomo, co chcesz robić z tymi rodzinami. Aksjomat wyboru w wersji podstawowej dotyczy rodzin zbiorów parami rozłącznych. Wskazane przez Ciebie rodziny takie nie są. Czy chodzi Ci o wersję aksjomatu wyboru, mówiącą o istnieniu funkcji wyboru?
A czy Ty w ogóle wiesz, o czym mówi aksjomat wyboru? On NIE MÓWI o wybieraniu pojedynczo elementów z danych rodzin! On mówi o istnieniu selektora (nawiasem mówiąc, sformułowanie "z pierwszej rodziny można wybierać pojedynczo jej elementy" w ogóle nie ma sensu, bo nie chodzi o elementy rodzin, tylko o elementy elementów rodzin).
Szczerze mówiąc nie bardzo wiem, w jaki sposób powyższe zdanie chcesz łączyć z aksjomatem wyboru. Co ma znaczyć "nie widzę takiej metody wyboru (chyba że wybieramy jednocześnie)"? Czy rozumiesz, że aksjomat wyboru nic nie mówi o tym "jak wybierać" (a nawet wręcz przeciwnie...).
JK