Granica sin(n)
-
- Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 31 paź 2020, o 17:43
- Płeć: Mężczyzna
- wiek: 20
- Podziękował: 31 razy
Granica sin(n)
Dobry wieczór,
Próbowałem udowodnić, że ciąg \(\displaystyle{ a_{n} = \sin(n) }\) nie posiada granic w nieskończoności. W tym celu założyłem, że taka granica istnieje i próbowałem znaleźć jakąś sprzeczność. Mój dowód wygląda następująco:
\(\displaystyle{ \lim_{n\to \infty } \sin(n) = g \Rightarrow \lim_{n\to \infty } \sin(2n) = g }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n\to \infty }\cos(n) = \lim_{n\to \infty } \sin\left( \frac{ \pi }{2} +n\right) = g }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n \to \infty } \cos(n-n) = \lim_{n \to \infty } (\cos(n)\cdot\cos(n) + \sin(n)\cdot\sin(n)) = 2g^{2} }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n \to \infty } \cos(n-n) = \lim_{n \to \infty }\cos(0) = 1 }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n\to \infty }\sin(2n) = \lim_{n\to \infty } (2\cdot\sin(n)\cdot\cos(n)) = 2g^{2}}\)
Dostajemy zatem układ równań: \(\displaystyle{ 2g^{2} = g \wedge 2g^{2} = 1}\). Jednak żadna liczba g tego układu nie spełnia. Granica zatem nie istnieje.
Czy taki dowód jest poprawny? Byłbym wdzięczny za sprawdzenie i wskazanie ewentualnych błędów.
Próbowałem udowodnić, że ciąg \(\displaystyle{ a_{n} = \sin(n) }\) nie posiada granic w nieskończoności. W tym celu założyłem, że taka granica istnieje i próbowałem znaleźć jakąś sprzeczność. Mój dowód wygląda następująco:
\(\displaystyle{ \lim_{n\to \infty } \sin(n) = g \Rightarrow \lim_{n\to \infty } \sin(2n) = g }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n\to \infty }\cos(n) = \lim_{n\to \infty } \sin\left( \frac{ \pi }{2} +n\right) = g }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n \to \infty } \cos(n-n) = \lim_{n \to \infty } (\cos(n)\cdot\cos(n) + \sin(n)\cdot\sin(n)) = 2g^{2} }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n \to \infty } \cos(n-n) = \lim_{n \to \infty }\cos(0) = 1 }\)
\(\displaystyle{ \lim_{n\to \infty }\sin(2n) = \lim_{n\to \infty } (2\cdot\sin(n)\cdot\cos(n)) = 2g^{2}}\)
Dostajemy zatem układ równań: \(\displaystyle{ 2g^{2} = g \wedge 2g^{2} = 1}\). Jednak żadna liczba g tego układu nie spełnia. Granica zatem nie istnieje.
Czy taki dowód jest poprawny? Byłbym wdzięczny za sprawdzenie i wskazanie ewentualnych błędów.
Ostatnio zmieniony 1 gru 2020, o 21:57 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Punkt 2.7 instrukcji LaTeX-a. Funkcje matematyczne należy zapisywać: sinus - \sin, logarytm - \log, logarytm naturalny - \ln itd. Symbol mnożenia to \cdot.
Powód: Punkt 2.7 instrukcji LaTeX-a. Funkcje matematyczne należy zapisywać: sinus - \sin, logarytm - \log, logarytm naturalny - \ln itd. Symbol mnożenia to \cdot.
Re: Granica sin(n)
No... numer przejdzie przy wykazywaniu braku granicy w nieskończoności funkcji \(f\colon \RR\to [-1,1]\) danej wzorem \(f(x)=\sin x\). Przepatrzałem to. Ale drobna modyfikacja rozumowania pozwoli na jego poprawienie. Idea jest OK.
Niestety, autor jasno napisał, że chodzi o ciąg liczbowy. Inaczej można by się wykpić, bo kto powiedział, że argument funkcji nie może nazywać się \(n\)?
Niestety, autor jasno napisał, że chodzi o ciąg liczbowy. Inaczej można by się wykpić, bo kto powiedział, że argument funkcji nie może nazywać się \(n\)?
-
- Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 31 paź 2020, o 17:43
- Płeć: Mężczyzna
- wiek: 20
- Podziękował: 31 razy
Re: Granica sin(n)
Tak, właśnie o poprawność tego przejścia najbardziej się obawiałem.
Mogłbym się dowiedzieć jaką modyfikację ma Pan na myśli? Bo z jednej strony widzę mniej więcej co jest nie tak, ale nie wiem jak to naprawić.
Re: Granica sin(n)
Zaproponuję dowód rozbieżności cosinusa. Da się zmodyfikować na potrzeby sinusa. A przy okazji - zapraszam na swój blog.
Kod: Zaznacz cały
https://byc-matematykiem.pl/jak-zostalem-matematykiem-czesc-ii/
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Granica sin(n)
Sprytne to jest, acz można i zaproponować coś takiego:
istnieje nieskończenie wiele liczb naturalnych w zbiorze \(\displaystyle{ I=\bigcup_{k\in \NN^{+}}\left(\frac{\pi}{4}+2k\pi, \frac{3}{4}\pi+2k\pi\right)}\) (bo każdy z elementów tej sumy zawiera dokładnie jedną liczbę naturalną, gdyż \(\displaystyle{ 1<\frac{\pi}{2}<2}\)), jak i nieskończenie wiele liczb naturalnych w zbiorze \(\displaystyle{ J=\bigcup_{k\in \NN^{+}}\left(-\frac{3}{4}\pi+2k\pi, -\frac{\pi}{4}+2k\pi\right)}\).
Ponadto gdy \(\displaystyle{ n\in I}\), to \(\displaystyle{ \sin(n)>\frac{1}{\sqrt{2}}}\), a gdy \(\displaystyle{ n\in J}\), to \(\displaystyle{ \sin(n)<-\frac{1}{\sqrt{2}}}\).
Zatem ciąg \(\displaystyle{ (\sin(n))_{n\in \NN}}\) nie może być zbieżny, gdyż w sposób oczywisty nie spełnia warunku Cauchy'ego.
Dodano po 6 godzinach 27 minutach 43 sekundach:
Aha, że dokładnie jedną to raczej nieprawda (np. przedział \(\displaystyle{ (-0,01; 1,01)}\) też ma taką długość i należą doń dwie liczby naturalne), za krótko się zastanowiłem, sorry, ale to nie robi krzywdy rozwiązaniu, ważne, że sumowane zbiory są rozłączne i do każdego należy co najmniej jedna liczba naturalna.
istnieje nieskończenie wiele liczb naturalnych w zbiorze \(\displaystyle{ I=\bigcup_{k\in \NN^{+}}\left(\frac{\pi}{4}+2k\pi, \frac{3}{4}\pi+2k\pi\right)}\) (bo każdy z elementów tej sumy zawiera dokładnie jedną liczbę naturalną, gdyż \(\displaystyle{ 1<\frac{\pi}{2}<2}\)), jak i nieskończenie wiele liczb naturalnych w zbiorze \(\displaystyle{ J=\bigcup_{k\in \NN^{+}}\left(-\frac{3}{4}\pi+2k\pi, -\frac{\pi}{4}+2k\pi\right)}\).
Ponadto gdy \(\displaystyle{ n\in I}\), to \(\displaystyle{ \sin(n)>\frac{1}{\sqrt{2}}}\), a gdy \(\displaystyle{ n\in J}\), to \(\displaystyle{ \sin(n)<-\frac{1}{\sqrt{2}}}\).
Zatem ciąg \(\displaystyle{ (\sin(n))_{n\in \NN}}\) nie może być zbieżny, gdyż w sposób oczywisty nie spełnia warunku Cauchy'ego.
Dodano po 6 godzinach 27 minutach 43 sekundach:
Aha, że dokładnie jedną to raczej nieprawda (np. przedział \(\displaystyle{ (-0,01; 1,01)}\) też ma taką długość i należą doń dwie liczby naturalne), za krótko się zastanowiłem, sorry, ale to nie robi krzywdy rozwiązaniu, ważne, że sumowane zbiory są rozłączne i do każdego należy co najmniej jedna liczba naturalna.
-
- Użytkownik
- Posty: 22205
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3753 razy
Re: Granica sin(n)
Ja bym zamiast niestety powiedział na szczęście. Bo dla wykazania że nie istnieje granica funkcji nie trzeba takich fikolkow. Niestała funkcja okresowa nie ma granicy w nieskończoności.szw1710 pisze: ↑1 gru 2020, o 22:35 No... numer przejdzie przy wykazywaniu braku granicy w nieskończoności funkcji \(f\colon \RR\to [-1,1]\) danej wzorem \(f(x)=\sin x\). Przepatrzałem to. Ale drobna modyfikacja rozumowania pozwoli na jego poprawienie. Idea jest OK.
Niestety, autor jasno napisał, że chodzi o ciąg liczbowy. Inaczej można by się wykpić, bo kto powiedział, że argument funkcji nie może nazywać się \(n\)?
- mol_ksiazkowy
- Użytkownik
- Posty: 11369
- Rejestracja: 9 maja 2006, o 12:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 3153 razy
- Pomógł: 747 razy
Re: Granica sin(n)
albo też rozważyć ciąg \(\displaystyle{ \sin(n+1) + \sin(n-1)}\) itd...W tym celu założyłem, że taka granica istnieje i próbowałem znaleźć jakąś sprzeczność.