Czasopisma dla nauczycieli to śmieszne źródło w dyskusji o matematyce; skoro rzecz tyczy się analizy, to dlaczego nie odwołać się do Fichtenholza, Rudina, Maurina (nie czytałem), Lei, Kuratowskiego, Rudnickiego, czy coś w tym stylu. Chyba w dyskusji o fizyce nie powołujesz się na poradnik inżyniera. Zresztą to nie jest odpowiedź na zarzuty niepoprawności, tylko wybicie przeciwnika w dyskusji z rytmu przez odesłanie do autorytetów.
To może konkretniej:
\(\displaystyle{ \bigwedge_{\epsilon >0}\bigvee_{x_{0}=1 \in Z}\left (\frac{1}{\sqrt{2}+1}- \epsilon\right) < 1}\)
Pomijając całkowity bezsens zapisu
\(\displaystyle{ \bigvee_{x_{0}=1 \in Z}}\), to wartość logiczna zdania
\(\displaystyle{ \bigwedge_{\epsilon >0}\bigvee_{x_0 \in Z}\left (\frac{1}{\sqrt{2}+1}- \epsilon\right) < 1}\) nie zależy od żadnego
\(\displaystyle{ x_0}\), więc cały ten kwantyfikator jest przy takim zapisie zbędny.
Doszliśmy do tego, że powyższe zdanie, jeśli pominiemy to, że źle zapisane, jest równoważne takiemu:
\(\displaystyle{ \bigwedge_{\epsilon >0}\left (\frac{1}{\sqrt{2}+1}- \epsilon\right) < 1}\)
ale to po pierwsze nie jest żadna sensacja, gdyż
\(\displaystyle{ \frac{1}{\sqrt{2}+1}<1}\), a po drugie w żaden sposób nie wiąże się z przytoczonym przykładem.
Poprawny i sensowny zapis w kontekście tego przykładu mógłby być taki (żeby było analogicznie, użyję nielubianej przeze mnie notacji Kuratowskiego):
\(\displaystyle{ \bigwedge_{\epsilon >0}\bigvee_{n_{0} \in \NN^+}\left (\frac{1}{\sqrt{n_0+1}+\sqrt{n_0}} > \frac{1}{1+\sqrt{2}}-\epsilon\right)}\)
i możemy wskazać palcem takie
\(\displaystyle{ n_0 \in \NN^+}\) dobre dla dowolnego
\(\displaystyle{ \epsilon>0}\), a mianowicie
\(\displaystyle{ n_0=1}\).
To daje nam wniosek, że nie może istnieć mniejsze ograniczenie górne zbioru
\(\displaystyle{ Z}\) (wg niezbyt szczęśliwej notacji z postów powyżej) niż
\(\displaystyle{ \frac{1}{1+\sqrt{2}}}\).
Natomiast to:
janusz47 pisze:Niech \(\displaystyle{ \epsilon >0}\)
Nierówność
\(\displaystyle{ \frac{1}{\sqrt{2}+1} - \epsilon < \frac{1}{\sqrt{n+1}+\sqrt{n}}}\)
jest prawdziwa w zbiorze liczb naturalnych.
jest po prostu nie do obrony: weźmy dowolny
\(\displaystyle{ \epsilon}\) mniejszy niż
\(\displaystyle{ \frac{1}{\sqrt{2}+1}}\), np.
\(\displaystyle{ \epsilon=\frac 1 {14882137}}\). Dla
\(\displaystyle{ n=10000}\) mamy wówczas
\(\displaystyle{ \frac{1}{\sqrt{2}+1} - \epsilon > \frac{1}{\sqrt{n+1}+\sqrt{n}}}\)
Zapomniałeś o pewnych podstawach lub za mało uważnie pisałeś i teraz próbujesz zatuszować pomyłki, odsyłając do literatury. Tak bym to skomentował:
Kod: Zaznacz cały
https://www.youtube.com/watch?v=GisG7HRk-3k