Hej
Mam pytanie, symulujemy sobie proces Poissona z intensywnością lambda, który opisuje centralę telefoniczną, tzn:
Zaczynamy liczyć czas od teraz (czyli mamy zerową sekundę) i czekamy na pierwszy telefon. Czas oczekiwania na taki telefon ma rozkład wykładniczy. Po pierwszym telefonie czekamy znowu i kolejny czas też ma rozkład wykładniczy itd. Opisane zliczanie telefonów to tzw. proces Poissona.
Moje pytanie to:
jaki jest sens pisania programu, który rysowałby przebieg pojedynczej trajektorii takiego procesu?
Takiego jak tu:
Co on nam mówi w praktyce? Przecież to tylko jedna z możliwych sytuacji jaka może zajść w rzeczywistości... Czyli praktycznie takie wykresy są bezużyteczne?
Podobne wykresy z procesem Poissona stosuje się w oczekiwaniu na autobus na przystanku, obsłudze klienta w kolejce do kasy lub nawet w ubezpieczeniach... ale po co? Żeby tylko zobaczyć, że takie coś jest możliwe?
Ja chciałbym zastosować to do sprzedaży pewnego artykułu. Wiem jak się sprzedaje, tzn. współczynnik sprzedaży (sprzedane/kupione) to \(\displaystyle{ 70 \%}\) i chciałbym zamówić właśnie \(\displaystyle{ 30}\) sztuk. Powyższy obrazek to właśnie proces Poissona w przeciągu 2-óch lat (24-ech miesięcy - oś x). I jak można to zinterpretować? Że mogę się spodziewać np. 5-cio miesięcznego okresu stagnacji? To wiadomo i bez wykresu.
Mógłby ktoś wytłumaczyć?
Pytanie o sens symulacji.
-
- Użytkownik
- Posty: 2959
- Rejestracja: 8 sie 2009, o 23:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 281 razy
- Pomógł: 498 razy
Pytanie o sens symulacji.
Taki wykres obrazuje Ci jak wygląda przykładowa trajektoria procesu.tometomek91 pisze: Co on nam mówi w praktyce? Przecież to tylko jedna z możliwych sytuacji jaka może zajść w rzeczywistości... Czyli praktycznie takie wykresy są bezużyteczne?
Szału nie ma ale zawsze to coś
Jeżeli chodzi o symulowanie trajektorii to przydaje się w metodzie Monte Carlo.
Z tym, że tam trzeba symulować wiele trajektorii, a nie tylko jedną.
A korzystając z metody Monte Carlo można już zrobić ciekawe rzeczy np. wyceniać instrumenty pochodne.