jak unormować liczby z przedziału od a do b (np. od -32 000 do + 32 tysięcy) na liczby z przedziału (0, 1)?
PS. Gdzie mógłbym znaleźć coś na temat metod normowania liczb, bo słyszałem ze jest kilka takich metod? Poszukuję metody która zamieniała by mi ciąg liczb na liczby w przedziale (0, 1) i dodatkowo zamieniała rozkład takich liczb na rozkład normalny. Ktoś słyszał może o takich metodach?
normowanie liczb do przedzialu (0, 1)
- mm34639
- Użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 28 mar 2005, o 15:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 22 razy
- Pomógł: 61 razy
normowanie liczb do przedzialu (0, 1)
hmmm...nstn pisze:jak unormować liczby z przedziału od a do b (np. od -32 000 do + 32 tysięcy) na liczby z przedziału (0, 1)?
PS. Gdzie mógłbym znaleźć coś na temat metod normowania liczb, bo słyszałem ze jest kilka takich metod? Poszukuję metody która zamieniała by mi ciąg liczb na liczby w przedziale (0, 1) i dodatkowo zamieniała rozkład takich liczb na rozkład normalny. Ktoś słyszał może o takich metodach?
nie słyszałem w życiu o "normowaniu liczb"
ale jak chcesz zamienić liczby z przedziału od -32000 do 32000 na (0,1) możesz sobie np dodać do każdej z tych liczb 32000, a później podzielić każdą z nich przez 64000
albo np. tak jak z dystrybuantą - zamienić każdą liczbę na prawdopodobieństwo, że losowo wybrana liczba z twojego zbioru liczb jest mniejsza od zamienianej liczby
wymyśliłem to w pierwszej chwili nie sprawdzając niegdzie czy to ma sens
a to czy ma sens zależy w dużym stopniu od tego jakie to są liczby i co chcesz później z nimi robić
-
- Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 22:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: polska
- Podziękował: 2 razy
normowanie liczb do przedzialu (0, 1)
rzeczywiscie to co napisales zeby uzyskac liczby z takiego przedzialu jest OK. W zasadzie o to mi chodzilo po czesci.
Tyle ze chodzi o to by zmienial sie rozklad przy okazji. Ze cos takiego jest mozliwe przeczytaj chociazby
Chodzi mi właśnie o te "bardziej złożone metody normalizacji".
Moze masz albo znasz jakąś książkę z tego tematu, ktorą moglbys polecić?
Tyle ze chodzi o to by zmienial sie rozklad przy okazji. Ze cos takiego jest mozliwe przeczytaj chociazby
Chodzi mi właśnie o te "bardziej złożone metody normalizacji".
Moze masz albo znasz jakąś książkę z tego tematu, ktorą moglbys polecić?