Problem z rozkładam logarytmiczno-normalnym

Procesy stochastyczne. Sposoby racjonalizowania wielkich ilości informacji. Matematyka w naukach społecznych.
Awatar użytkownika
Frey
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3299
Rejestracja: 11 paź 2008, o 18:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 243 razy

Problem z rozkładam logarytmiczno-normalnym

Post autor: Frey »

Mam problem z interpretacją parametrów rozkładu logarytmiczno normalnego. Przedstawie w czym problem.

Otóż konstruuję ścieżkę krytyczną pewnego przedsięwzięcia. W owym przedsięwzięciu są różne czynności, które to są opisywane za pomocą trzech rozkładów (w zależności od charakteru czynności): normalny, wykładniczy i logarytmiczno-normalny. Czynności wyrażone są za pomocą czasu w dniach oraz odchyleniu jakie może wystąpić (przy wykładniczym oczywiście bez odchylenia). Teraz pojawia się mój problem, gdy dla rozkładu normalnego i wykładniczego jest łatwo to zinterpretować w ścieżce.

Np. mamy czynność A o rozkładzie normalnym i parametrach wartość oczekiwana 10 dni z odchyleniem standardowym 2 dzień. Wszystko jest jasne, w ścieżce wartość przeciętna to 10 dni, a wariancja to 4 dni.

Natomiast jakie wartości powinno być w rozkładzie logarytmiczno-normalnym? Gdyż jeśli przyjmę, że czynność dana tym rozkładem ma parametry średnia 5 i odchylenie 1, to wcale wartość oczekiwana dni oraz i wariancja nie będzie 5 i 1. Czy opisując czynności powinienem podawać parametry rozkładu, a następnie przeliczać to na wartości jakby "normalne" aby w ścieżce krytycznej faktycznie były dni?

Np. jeśli chce mieć np. czynność która średnio trwa 4,5 dnia, to czy w opisie czynności powinienem dać parametry rozkładu l-n 1 oraz 1, co da około 4,5 dnia?

Czy jakoś inaczej to się interpretuje?

Mam jeszcze jak na podstawie parametrów rozkładu logarytmiczno-normalnego oblicza się wariancję?

Gdyż to jest potrzebne do metody PERT.
ODPOWIEDZ