Istotność różnic

[kornknot]

Witam! Piszę właśnie pracę magisterską i mam problem z doborem metody obliczeń otrzymanych wyników. Dlatego prosił bym o naprowadzenie mnie co mam po kolei zrobić, oblicze sobie sam tylko niestety wypadłem z wprawy bo statystykę miałem bardzo dawno i niezbyt się w tym wszystkim łapie.
Mam wyniki stężeń poszczególnych związków w wodzie przed i po oczyszczalni ścieków. Chcę zbadać jej wpływ na odbiornik (rzekę).
Tylko, że mam taki problem, że w dane które otrzymałem rzadko się ze sobą pokrywają tzn. mam np 30 próbek po oczyszczalni a tylko 20 przed.
Myślałem o zrobieniu testu tukeya, ale on potrzebuje chyba żeby dane były pogrupowane w pary przed i po a jeśli to zrobię to zostanie mi bardzo mało danych (nie zawsze byl ten sam dzień pobierania próbek).
Rozumiem, że to są dane zależne, prawda?
Dlatego też potrzebuje zrobić test f i potem któreś porównanie dwóch średnich?
Prosił bym o napisanie jakie mam możliwości, bo chciałbym z tych dwóch kolumn uzyskać jak najwięcej danych do obliczeń, czyli nie chce odrzucać pojedynczych danych bo i tak mam już ich mało a niestety nie mogę ich dobrać bo nie istnieją dokłądniejsze badania.
Dlatego rozumiem, że zostaje mi zrobić średnią ze wszystkich danych przed i po i co dalej?
Dziękuje za pomoc.

[scyth]

Dlaczego uważasz, że różnoliczność próbek jest zła? Wcale nie jest. Jak rozumiem masz 20 próbek wody powyżej oczyszczalni i 30 poniżej i chcesz porównać stężenia jakichś związków.
Ja bym w tym przypadku zastosował normalny test T (sprawdź, czy rozkład próbek w obu grupach jest normalny - test Kołmogorowa-Smirnowa) lub test U Manna Whitneya, jeśli założenia testu T nie będą spełnione.
Weź też pod uwagę to, że jeśli robisz kilka testów (porównujesz dużo stężeń) popełniasz błąd wielokrotnego testowania - warto wówczas przyjąć którąś z poprawek na wielokrotne testowanie.