wariancja ocena nośności drogi

Procesy stochastyczne. Sposoby racjonalizowania wielkich ilości informacji. Matematyka w naukach społecznych.
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

wariancja ocena nośności drogi

Post autor: M_L »

Janek Kos pisze:Jasne, skonczmy temat konkluzja, ze \(\displaystyle{ 2+2=4.5}\) bo 4 to za malo, a \(\displaystyle{ 0.0169+0.0081+0+0.0016+0.0009+0.0676+0.0025+0.0225+0.0036+0.0064+0.0001+0.0064=0.1591}\), bo przeciez gdyby rownalo sie \(\displaystyle{ 0.1366}\), co ma miejsce w istocie, to zabraklo by Ci argumentow.
Po tym wnioskuję, że albo kalkulator Ci szwankuje...
Janek Kos pisze:Nie wybieralem zadnych 11 liczb z tej proby, sumowalem kwadrat odchylen wszystkich 12-stu, przez 11 zas dzielilem.
Jak dla mnie to herezje, a liczenie w ten sposób wariancji jest co najmniej "mało-poprawne"
Janek Kos pisze:Okazalo sie, ze cala ta rozmowa nie miala sensu, bo blednie zalozylem, ze poza umiejetnoscia zaokraglania, posiadasz rowniez elementarne wiadomosci ze statystyki. Moj blad, przepraszam, faktycznie moglas sie poczuc niepewnie wobec herezji, ktore wyglaszalem.
A tu, to już przeginasz....bo nie dość, że nie potrafisz poprawnie odczytać tego o czym mowa w całym temacie...mnóstwo czasu (i miejsca) zajęło mi tłumaczenie tego, co tu było napisane...to w dodatku, gdy kończą Ci się argumenty, nie umiesz odpowiedzieć na postawione pytanie, przechodzisz do bezsensownych ataków. Faktycznie, jak dziecko w piaskownicy....
Awatar użytkownika
Janek Kos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 417
Rejestracja: 20 lis 2005, o 22:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 98 razy

wariancja ocena nośności drogi

Post autor: Janek Kos »

Wszystko inne pomijam - mowimy w innych jezykach i trudno. Dadajmy jednak wspolnie Twoje liczby,
\(\displaystyle{ 0.0064+0.0001+0.0064+0.0036+0.0225+0.0025+0.0676+0.0009+0.0016+0+0.0081+0.0169=(0.0064+0.0001)+(0.0064+0.0036)+(0.0225+0.0025)+(0.0676+0.0009)+(0.0016+0)+(0.0081+0.0169)=0.0065+0.01+0.025+0.0685+0.0016+0.025=(0.0065+0.01)+(0.025+0.0685)+(0.0016+0.025)=0.0165+0.0935+0.0266=0.1366}\)

Na braku elementarnej umiejetnosci dodawania, opieralas wszystkie swoje tezy, dlatego tez przestalem miec nadzieje, ze zrozumialas cokolwiek z tego co pisalem wczesniej lacznie z tym co tyczylo sie sposobu liczenia, a reczej nie liczenia wariancji.
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

wariancja ocena nośności drogi

Post autor: M_L »

Janek Kos pisze:Wszystko inne pomijam - mowimy w innych jezykach i trudno. Dadajmy jednak wspolnie Twoje liczby,
\(\displaystyle{ 0.0064+0.0001+0.0064+0.0036+0.0225+0.0025+0.0676+0.0009+0.0016+0+0.0081+0.0169=(0.0064+0.0001)+(0.0064+0.0036)+(0.0225+0.0025)+(0.0676+0.0009)+(0.0016+0)+(0.0081+0.0169)=0.0065+0.01+0.025+0.0685+0.0016+0.025=(0.0065+0.01)+(0.025+0.0685)+(0.0016+0.025)=0.0165+0.0935+0.0266=0.1366}\)
Faktycznie musiałam gdzieś się myknąć, teraz dodałam ponownie...wychodzi po Twojemu. Wydawało mi się, że autorka sprawdzała moje rachunki...stąd nie czułam potrzeby kolejnej weryfikacji
Chica pisze:W \(\displaystyle{ x_{3}}\) mi wyszlo 0,0144 a nie 0,0064 reszta mi sie zgadza.
A spojrzysz jeszcze na to drugie zadanie?bo tez nie wychodzi....
Janek Kos pisze:Na braku elementarnej umiejetnosci dodawania, opieralas wszystkie swoje tezy, dlatego tez przestalem miec nadzieje, ze zrozumialas cokolwiek z tego co pisalem wczesniej lacznie z tym co tyczylo sie sposobu liczenia, a reczej nie liczenia wariancji.

Co wspólnego ma umiejętność dodawania z proponowanym sposobem rozwiązania? Powiedz tak konkretnie, czego się czepiasz? Źle zaproponowałam rozwiązanie zadania? Nie wyprowadziłam koleżanki z wcześniej popełnianych błędów? Moim zdaniem, zrozumiała o co chodzi....i po to właśnie jest tu to forum. Ty natomiast, ciągle wyszukujesz ewentualnych błędów...też mogłabym na nowo zacytować bzdury jakie usiłowałeś mi wpierać....ale po co? Wiesz dobrze, że to wszystko o czym pisałam, to nie są bzdury....jeden błąd rachunkowy...uprawnia Cię do tego, by twierdzić inaczej?

Udzielałam złych wskazówek? Oprócz błędu rachunkowego co tak konkretnie masz mi do zarzucenia ?
Awatar użytkownika
Janek Kos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 417
Rejestracja: 20 lis 2005, o 22:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 98 razy

wariancja ocena nośności drogi

Post autor: Janek Kos »

Widzisz, w zadnym miejscu nie kwestionowalem zaproponawanego przez Ciebie "sposobu rozwiazania" - sposob jest jeden; podstawic do wzoru i policzyc.

Jedyne czego chcialem, to rozwiac watpliwsc zwiazane z odpowiedzia podana w ksaizce. Tego tyczyl sie moj pierwszy post i chyba na nim sie to powinno skonczyc, bo przeciez wystarczylo zmniejszyc mianownik i przyczyna roznicy byla wyraznia. Czasami warto przyjac, ze inni tez moga miec racje, a juz napewno jesli z lenistwa opieramy sie na niesprawdzonych faktach. Musisz przyznac, ze w zaden sensowny sposob nie da sie zaokraglic tych wynikow by z zadowoleniem stwierdzic, ze pokrylo sie to z odpowiedzia w ksiazce. Ja w tej sytuacji mowie - znajdzmy inne wytlumaczenie. Ty mowisz - nie chce mi sie tego sprawdzac, ale napewno odrzuce wszelkie inne propozycje. Dlatego mimo, ze mowimy w tym samym jezyku, z pewnoscia nigdy sie nie dogadamy.
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

wariancja ocena nośności drogi

Post autor: M_L »

Janek Kos pisze:Widzisz, w zadnym miejscu nie kwestionowalem zaproponawanego przez Ciebie "sposobu rozwiazania" - sposob jest jeden; podstawic do wzoru i policzyc.
Ale z tym "podstawieniem właśnie" był problem....zobacz pierwsze posty, jak widać nie dla wszystkich jest (mam nadzieję było) to tak oczywiste... stąd kontynuacja, dalsze posty...Przeczytaj uważnie polecenie, treść zadania (pierwszy post)....i o co koleżanka pyta, z czym ma problemy? Odezwałeś się, więc spytałam dlaczego tak myślisz....jak widać, niepotrzebnie dociekałam, bo Ty odebrałeś to jak atak....kontynuację tego już znamy...
Janek Kos pisze:Jedyne czego chcialem, to rozwiac watpliwsc zwiazane z odpowiedzia podana w ksaizce. Tego tyczyl sie moj pierwszy post i chyba na nim sie to powinno skonczyc, bo przeciez wystarczylo zmniejszyc mianownik i przyczyna roznicy byla wyraznia. Czasami warto przyjac, ze inni tez moga miec racje, a juz napewno jesli z lenistwa opieramy sie na niesprawdzonych faktach.
Skoro chciałeś rozwiać wątpliwości...wystarczyło odpowiedzieć mi na pytanie, które wówczas zadałam....ale nie, Ty wolałeś "czepić się kur" , wymyślać jakąś piaskownicę i dziwne twierdzenia Kaczora Donalda...
Janek Kos pisze: Musisz przyznac, ze w zaden sensowny sposob nie da sie zaokraglic tych wynikow by z zadowoleniem stwierdzic, ze pokrylo sie to z odpowiedzia w ksiazce. Ja w tej sytuacji mowie - znajdzmy inne wytlumaczenie.
Zobacz:
M_L pisze: Skoro twierdzisz, że błąd jest w książce, w odpowiedziach, ok przyjmuję to do wiadomości, możliwe.
Janek Kos pisze: Ty mowisz - nie chce mi sie tego sprawdzac, ale napewno odrzuce wszelkie inne propozycje. Dlatego mimo, ze mowimy w tym samym jezyku, z pewnoscia nigdy sie nie dogadamy.
Widzisz, jakoś nie lubię gotowców....stąd podsyłałam zainteresowanej, wskazówki i podpowiedzi...... po pierwsze zadanie faktycznie proste, po drugie liczenie tego jest trochę pracochłonne....a jako, że Alfą i Omegą nie jestem przydarzył mi się błąd (liczyłam na kalkulatorze gdzieś się myknęłam) rachunkowy...i podejrzewam, że przy takich (i tylu) cyfrach każdemu mogło się zdarzyć....i co najważniejsze, oprócz błędu rachunkowego, innych nie było....Dla Ciebie oczywiście to oznaczało jedno...brak elementarnej umiejętności dodawania...jak dla mnie, śmieszny zarzut. Zwykłe czepianie się..
Jeśli chodzi "o dogadywanie się" z Tobą (tu zgadzam się), myślę, że to będzie najmniejszy problem, gdyż nie widzę takiej potrzeby.
ODPOWIEDZ