Definicja klasyczna. Prawdopodobieństwo warunkowe i całkowite. Zmienne losowe i ich parametry. Niezależność. Prawa wielkich liczb oraz centralne twierdzenia graniczne i ich zastosowania.
Nie wiem jak to się w ogóle liczy, wiem że jest wzór \(\displaystyle{ P(A \cap B)=P(A)+P(B)-P(A \cup B)}\)
ale on w tym przypadku nic nie daje, dla przykładu powiedźmy że moje zdarzenia są równe \(\displaystyle{ P(A)= \frac{1}{2}}\)
i \(\displaystyle{ P(B)= \frac{1}{6}}\)
jak się za to zabrać?
Ukryta treść:
Rzucamy 2x kostką do gry. Oblicz prawdopodobieństwo że suma wyrzuconych oczek jest mniejsza niż \(\displaystyle{ 10}\), jeżeli w pierwszym rzucie wypadło \(\displaystyle{ 5}\)
Ostatnio zmieniony 27 lis 2017, o 16:47 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:Poprawa wiadomości.
Nie znam właśnie, jest to standardowe zadanie jak każde inne (patrz spoiler)
Jest jakiś alternatywny sposób na wyznaczenie części wspólnej niż wypisanie dwóch zbiorów jeden pod drugim? Pewnie jest (nie wiem jak to się robi), bo jak w takim razie liczy się zadania na wiele wiele wyższych liczbach?
A przede wszystkim musisz napisać czym jest \(\displaystyle{ A}\) i czym jest \(\displaystyle{ B}\) - nie bój sie słów i nie każ czytającym zgadywać co miałaś na myśli.
W tym przypadku dobrze działa wzór na prawdopodobieństwo warunkowe. Albo zdrowy rozsądek (nie zawsze trzeba wzorów do rozwiązywania zadania)
a4karo pisze:
W tym przypadku dobrze działa wzór na prawdopodobieństwo warunkowe. Albo zdrowy rozsądek (nie zawsze trzeba wzorów do rozwiązywania zadania)
Ze zdrowym rozsądkiem się zgadzam, połowe zadań jestem wstanie obliczyć w głowie, ale co z tego skoro na sprawdzianie trzeba coś zapisać? Szukam w google wzorów na prawdopodobieństwo warunkowe, fakt, jest wzór mówiący o ilorazie prawdopodobieństwa części wspólnej zdarzeń A i B oraz prawdopodobieństwa zdarzenia B, natomiast co mi po tym, skoro właśnie nie wiem co wstawić w licznik - więc moje pytanie brzmi; jak się liczy część wspólną dwóch zdarzeń, bez konieczności ich "wypisywania"? Mógłbym prosić o nakierowanie? Będe baaaaardzo wdzięczny
Tak jak napisałem, jakkolwiek ten przykład nie jest prosty do policzenia na palcach to chciałbym wiedzieć jak go rozwiązać w bardziej formalny sposób, by potem umieć zabrać się za te trudniejsze zadania
Sukcesem będzie, jeżeli w drugim rzucie uzyskamy odpowiednio ścianki o 1, 2, 3, i 4 oczkach.
Można to przedstawić jako dwa rzuty kostką o zamalowannych dwu ściankach .
Sukcesem w zadaniu będzie wyrzucenie w drugim rzucie jednej z niezamalowanych ścianek, czyli \(\displaystyle{ P_2= \frac{4}{6}= \frac{2}{3}}\)
Dziękuję p. a4karo za zwrócenie mi uwagi co pozwoliło na poprawę rozwiązania.