Piłeczki w pudle
- mol_ksiazkowy
- Użytkownik
- Posty: 11375
- Rejestracja: 9 maja 2006, o 12:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 3153 razy
- Pomógł: 747 razy
Piłeczki w pudle
W wielkim zamkniętym pudle jest nieznana ilość piłeczek pingpongowych. Przez otwór można wyciągać „po omacku” piłeczki. Wyciągnięto dziesięć z nich i pięć z nich pomalowano na zielono a pięć na czerwono i wrzucono je znowu do pudła. Po wymieszaniu znów wyciągnięto losowo dziesięć piłeczek: jedna była zielona i jedna czerwona z pozostałe niepomalowane.
Jak na podstawie tych informacji oszacować „rozsądnie” ile piłeczek było w tym pudle...?
Jak na podstawie tych informacji oszacować „rozsądnie” ile piłeczek było w tym pudle...?
Piłeczki w pudle
Zakładam, że początkowo wszystkie piłki były niepomalowane. Wtedy na mój rozum w pudle jest ok. 50 piłeczek. Gdyby powtórzyć ten test wiele razy i średnio wyciągalibyśmy dwie pomalowane piłki na 10, to piłek pomalowanych jest mniej więcej 20%.
- Slup
- Użytkownik
- Posty: 793
- Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 23 razy
- Pomógł: 156 razy
Piłeczki w pudle
Załóżmy, że w pudle było \(\displaystyle{ n+10}\) piłek. Potem mamy: \(\displaystyle{ 5}\) zielonych, \(\displaystyle{ 5}\) czerwonych i \(\displaystyle{ n}\) niepomalowanych. Policzmy prawdopodobieństwo \(\displaystyle{ p(n)}\), że z dziesięciu wyjętych piłeczek jedna będzie zielona, druga czerwona, a pozostałe niepomalowane. Mamy:
\(\displaystyle{ p(n)=\frac{{{5}\choose{1}}{{5}\choose{1}}{{n}\choose{8}}}{{{n+10}\choose{10}}}}\)
Chcemy wybrać \(\displaystyle{ n}\) tak, żeby \(\displaystyle{ p(n)}\) było jak największe.
Trzeba policzyć pochodną funkcji wymiernej...
\(\displaystyle{ p(n)=\frac{{{5}\choose{1}}{{5}\choose{1}}{{n}\choose{8}}}{{{n+10}\choose{10}}}}\)
Chcemy wybrać \(\displaystyle{ n}\) tak, żeby \(\displaystyle{ p(n)}\) było jak największe.
Trzeba policzyć pochodną funkcji wymiernej...
Piłeczki w pudle
W tym podejściu mamy \(\displaystyle{ p_{max}}\) dla \(\displaystyle{ n\approx 40}\). Ja zaprezentowałem podejście częstościowo-statystyczne nie rozróżniając kolorów. Tutaj mamy czystą probabilistykę. Nie powiem żeby mi się Twoje podejście nie podobało.
Piłeczki w pudle
Tak mi się wydawało. Czasem szybkie szacowania też są potrzebne, a to nie wymaga wiele zachodu.
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Piłeczki w pudle
Dziwna ta "statystyka"
Parę podobnych zadań:
W worku jest 500 kul zielonych i czerwonych. Wyciągnięto jedna kulę i okazała sią zielona. Jak na podstawie tych informacji oszacować „rozsądnie” ile zielonych piłeczek było w tym pudle...?
Odpowiedź
Rzucono sześcienną kostką do gry i wypadła czwórka. Jak na podstawie tej informacji oszacować „rozsądnie” jakie ilości oczek występują na ściankach...?
Odpowiedź
Parę podobnych zadań:
W worku jest 500 kul zielonych i czerwonych. Wyciągnięto jedna kulę i okazała sią zielona. Jak na podstawie tych informacji oszacować „rozsądnie” ile zielonych piłeczek było w tym pudle...?
Odpowiedź
Ukryta treść:
Odpowiedź
Ukryta treść: