Procenty, preferencje...

Definicja klasyczna. Prawdopodobieństwo warunkowe i całkowite. Zmienne losowe i ich parametry. Niezależność. Prawa wielkich liczb oraz centralne twierdzenia graniczne i ich zastosowania.
ms7
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Rejestracja: 3 paź 2014, o 15:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 179 razy
Pomógł: 5 razy

Procenty, preferencje...

Post autor: ms7 »

W pewnym kraju \(\displaystyle{ a\%}\) czytelników preferuje książkę A, natomiast \(\displaystyle{ b\%}\) książkę B, pozostałe osoby nie mają preferencji.
Losujemy 200 osób, jakie jest prawdopodobieństwo, że dokładnie \(\displaystyle{ k}\) spośród nich preferuje książkę A, oraz dokładnie \(\displaystyle{ l}\) preferuje książkę B?

Zadanie na pozór bardzo proste, jednak nie bardzo wiem, jak uwzględnić te procenty.
Macie jakieś pomysły?
Ostatnio zmieniony 18 mar 2016, o 13:57 przez ms7, łącznie zmieniany 1 raz.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Procenty, preferencje...

Post autor: a4karo »

To sie zdecyduj: \(\displaystyle{ a, b}\) to procenty czy ilości osób. Bo to sa dwa różne warunki
ms7
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Rejestracja: 3 paź 2014, o 15:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 179 razy
Pomógł: 5 razy

Procenty, preferencje...

Post autor: ms7 »

Dziękuję za zwrócenie uwagi. Tak chodzi o procenty, zapomniałem dać przed % w latexie i zjadło procenty. Pierwszy post zostało poprawiony
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Procenty, preferencje...

Post autor: Premislav »

Sądzę, że można tak to potraktować, iż prawdopodobieństwo, że jedna wylosowana osoba preferuje książkę \(\displaystyle{ A}\) to \(\displaystyle{ a\%}\), a prawdopodobieństwo, że wylosowana osoba preferuje książkę \(\displaystyle{ B}\) jest równe \(\displaystyle{ b\%}\) (no to oczywiście prawdopodobieństwo, że osoba ta nie ma preferencji to \(\displaystyle{ 1-a\%-b\%}\)). Wtedy masz rozkład wielomianowy.
ms7
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Rejestracja: 3 paź 2014, o 15:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 179 razy
Pomógł: 5 razy

Procenty, preferencje...

Post autor: ms7 »

Też o tym myślałem, ale pytanie czy losowanie kolejnych osób jest niezależne? Wydaje mi się, że nie, ponieważ jeśli wylosuję jedną osobę o preferencjach A to wtedy procenty w puli pozostalych osob się zmieniają, więc losowanie kolejnych osób ma już jakby inne prawdopodobieństwo. Chyba że się mylę.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Procenty, preferencje...

Post autor: Premislav »

Wybacz, o tym nie pomyślałem, nie lubię dyskretnego prawdopodobieństwa. To, co napisałem, to w sumie tylko przybliżenie, bardzo dobrze działające dla dużych populacji/stosunkowo sporych \(\displaystyle{ a,b}\)
(tj. nie w stylu \(\displaystyle{ 0,000003\%}\)). Ściśle rzecz biorąc, nie są niezależne, bo podobnie jak w schemacie urnowym, wylosowanie np. osoby preferującej książkę \(\displaystyle{ A}\) zmniejsza prawdopodobieństwo wylosowania kolejnej osoby preferującej tę książkę.

To może tak: niech ta populacja będzie miała liczebność \(\displaystyle{ S}\). Wtedy wnykikiem powinno być \(\displaystyle{ \frac{{\alpha\% \cdot S \choose k}{\beta\% \cdot S \choose l}{S-(\alpha+\beta)\% \cdot S \choose 200-k-l}}{{S \choose 200}}}\) - wybieramy \(\displaystyle{ k}\) osób spośród preferujących \(\displaystyle{ A}\) itd.
Ale to jest wynik zależny od liczebności populacji, więc nie podoba mi się. Pewnie czegoś nie rozumiem.
ODPOWIEDZ