Wyznaczyć dystrybuantę

Definicja klasyczna. Prawdopodobieństwo warunkowe i całkowite. Zmienne losowe i ich parametry. Niezależność. Prawa wielkich liczb oraz centralne twierdzenia graniczne i ich zastosowania.
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

Zmienne losowe \(\displaystyle{ \xi}\) i \(\displaystyle{ \eta}\) są niezależne i mają rozkład wykładniczy z parametrem 1. Wyznaczyć dystrybuantę rozkładu zmiennej losowej \(\displaystyle{ X=\frac{\xi}{\xi+\eta}}\). Co to za rozkład?

Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to za pomocą splotu znaleźć gęstość zmiennej \(\displaystyle{ \xi+\eta}\), ale nie wiem, czy to dobra droga. Nie wiem, jak znaleźć potem rozkład zmiennej typu \(\displaystyle{ Y/Z}\).
Awatar użytkownika
Spektralny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3976
Rejestracja: 17 cze 2011, o 21:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Praga, Katowice, Kraków
Podziękował: 9 razy
Pomógł: 929 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Spektralny »

To jest jeden z zaskakujących faktów. Ta zmienna ma rozkład jednostajny na \(\displaystyle{ [0,1]}\)!

Po pierwsze zauważ, że \(\displaystyle{ X}\) przyjmuje wartości w przedziale \(\displaystyle{ (0,1)}\). Oznaczmy przez \(\displaystyle{ f}\) gęstość \(\displaystyle{ \xi}\). Dla \(\displaystyle{ t\in (0,1)}\) mamy
  • \(\displaystyle{ \begin{array}{lcl}\mathsf P(X<t) & = & \mathsf P(\frac{\xi}{\xi+\eta}> \tfrac{1}{t}) \\
    & = &\mathsf P (\eta>\xi(\tfrac{1}{t}-1))\\
    & = &\int\limits_0^\infty f(x) \mathsf P(\eta > x(\tfrac{1}{t}-1))\,{\rm d}x\\
    & = & \int\limits_0^\infty e^{-x}\cdot e^{-x(\tfrac{1}{t}-1)}\,{\rm d}x\\
    & = & \int\limits_0^\infty e^{-\frac{x}{t}}\,{\rm d}x\\
    & = & t.\end{array}}\)
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

Czy mógłbyś objaśnić trzecią równość?
Awatar użytkownika
Spektralny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3976
Rejestracja: 17 cze 2011, o 21:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Praga, Katowice, Kraków
Podziękował: 9 razy
Pomógł: 929 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Spektralny »

Rozważ funkcję \(\displaystyle{ g(x)= \mathsf P (\eta>x(\tfrac{1}{t}-1))}\). Jest to funkcja borelowska więc możemy zastosować wzór wiążący wartość oczekiwaną \(\displaystyle{ \mathsf E g(\xi)}\) z gęstością \(\displaystyle{ \xi}\).
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

Niewiele mi to rozjaśniło. Borelowskość funkcji \(\displaystyle{ g}\) nie jest dla mnie oczywista. Wiem, że \(\displaystyle{ \mathbb{E}g(\xi)=\int\limits_{0}^{\infty}f(x)g(x)\,dx}\), ale nie rozumiem, jak to się ma do tego ciągu równości.
Awatar użytkownika
Spektralny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3976
Rejestracja: 17 cze 2011, o 21:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Praga, Katowice, Kraków
Podziękował: 9 razy
Pomógł: 929 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Spektralny »

Mamy
  • \(\displaystyle{ \mathsf P (\eta>\xi(\tfrac{1}{t}-1)) = \mathsf{E}\mathsf P (\eta>\xi(\tfrac{1}{t}-1)) = \mathsf{E} g(\xi).}\)
Majeskas pisze:Borelowskość funkcji \(\displaystyle{ g}\) nie jest dla mnie oczywista.
Pokaż, że jest prawostronnie ciągła używając ciągłości miary.
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

1. Ściśle biorąc, \(\displaystyle{ X}\) prawie na pewno przyjmuje wartości w \(\displaystyle{ (0,1)}\), nie?

2. Dlaczego \(\displaystyle{ \mathbb{P}(X<t)=\mathbb{P}(\tfrac{\xi}{\xi+\eta}>\tfrac1t)}\)? Jak dla mnie to \(\displaystyle{ \mathbb{P}(X<t)=\mathbb{P}(\tfrac{\xi}{\xi+\eta}<t)}\), co rzeczywiście daje kolejną równość. Czy to z Twojej strony literówka, czy widzisz coś, czego nie widzę?

3. Zgodnie z Twoją wskazówką umiem pokazać, że \(\displaystyle{ g}\) jest prawostronnie ciągła, ale nie wiem, jak z tego wyciągnąć borelowskość. Może umyka mi jakiś prosty fakt z teorii miary.

4. Chyba zrozumiałem główny krok. Idea jest taka, że dla ustalonego \(\displaystyle{ t}\) napis \(\displaystyle{ \mathbb{P}(\eta>\xi(\tfrac1t-1))}\) możemy interpretować jako stałą zmienną losową i dlatego jej wartość oczekiwana jest równa jej samej?
Awatar użytkownika
Spektralny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3976
Rejestracja: 17 cze 2011, o 21:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Praga, Katowice, Kraków
Podziękował: 9 razy
Pomógł: 929 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Spektralny »

Majeskas pisze:1. Ściśle biorąc, \(\displaystyle{ X}\) prawie na pewno przyjmuje wartości w \(\displaystyle{ (0,1)}\), nie?
Jasne, prawie na pewno.
Majeskas pisze:2. Dlaczego \(\displaystyle{ \mathbb{P}(X<t)=\mathbb{P}(\tfrac{\xi}{\xi+\eta}>\tfrac1t)}\)?
Błąd rachunkowy, chciałem to poprawić, ale zignorowano moją prośbę a nie mogę już edytować tamtego posta.
Majeskas pisze:3. Zgodnie z Twoją wskazówką umiem pokazać, że \(\displaystyle{ g}\) jest prawostronnie ciągła, ale nie wiem, jak z tego wyciągnąć borelowskość. Może umyka mi jakiś prosty fakt z teorii miary.
Wystarczy popatrzeć na możliwe przeciwobrazy przedziałów otwartych.
Majeskas pisze:4. Chyba zrozumiałem główny krok. Idea jest taka, że dla ustalonego \(\displaystyle{ t}\) napis \(\displaystyle{ \mathbb{P}(\eta>\xi(\tfrac1t-1))}\) możemy interpretować jako stałą zmienną losową i dlatego jej wartość oczekiwana jest równa jej samej?
Tak jest!
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

Dzięki. Cóż, rozwiązanie wydaje mi się mocno magiczne. Zwłaszcza że jest to zadanie z egzaminu. Może mam zaćmienie, ale jakoś nie wiem, co można powiedzieć o zbiorze typu \(\displaystyle{ \left\{ x\in\mathbb{R}:\ \mathbb{P}(\eta>x(\tfrac1t-1))>u\right\}}\).
Awatar użytkownika
Spektralny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3976
Rejestracja: 17 cze 2011, o 21:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Praga, Katowice, Kraków
Podziękował: 9 razy
Pomógł: 929 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Spektralny »

Nie musisz się zastanawiać nad tą konkretną funkcją. Zmodyfikuj ten dowód



Na egzaminie myślę, że można bez problemu powołać się na borelowskość funkcji jednostronnie ciągłych, to całkowicie standardowe.
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

Rozumiem, że chodzi o dowód na dole strony. Próbowałem wykazać, że ciąg \(\displaystyle{ \tfrac{[nx]+1}{n}}\) jest malejący, ale to wcale nie wydaje się proste. Poza tym nawet gdyby był, nie wiem, skąd wynika mierzalność funkcji \(\displaystyle{ F_n}\).

-- 12 września 2015, 23:35 --

Dobra, skoro zbiega do \(\displaystyle{ x}\) z góry, jest od pewnego miejsca monotoniczny, nieważne. Niemniej nie wiem, co z mierzalnością \(\displaystyle{ F_n}\).-- 13 września 2015, 00:22 --Oczywiście bzdura. Ciąg zbiegający z góry wcale nie musi być od pewnego momentu monotoniczny. Tyle że idea dowodu nie wymaga, żeby ciąg zbiegał monotonicznie; wystarczy, żeby zbiegał z góry. Sorry za niepotrzebny zamęt.
Majeskas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1456
Rejestracja: 14 gru 2007, o 14:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 49 razy
Pomógł: 198 razy

Wyznaczyć dystrybuantę

Post autor: Majeskas »

Rozwiązanie Spektralnego nadal wydaje mi się trochę dziwne, więc zaprezentuję to, które pokazała mi pani profesor probabilistyki, a które po zastanowieniu odbieram jako bardzo naturalne.

Dochodzimy do momentu: \(\displaystyle{ \mathbb{P}(\eta>\xi(\tfrac1t-1))}\). Połóżmy \(\displaystyle{ s=\tfrac1t-1}\) i rozważmy zmienną losową \(\displaystyle{ (\xi,\eta)}\). Z niezależności \(\displaystyle{ \xi}\) i \(\displaystyle{ \eta}\) mamy

\(\displaystyle{ g_{(\xi,\eta)}(x,y)=g_\xi(x)\cdot g_\eta(y)}\)

\(\displaystyle{ \mathbb{P}(\eta>s\xi)=\int\limits_0^\infty\!\int\limits_{sx}^\infty g_{(\xi,\eta)}(x,y)\,dy\,dx=\int\limits_0^\infty e^{-x}\int\limits_{sx}^\infty e^{-y}\,dy\,dx=\int\limits_0^\infty e^{-x}\cdot e^{-sx}\,dx=}\)

\(\displaystyle{ =\int\limits_0^\infty e^{-x(s+1)}\,dx=\frac1{s+1}=t}\)

Dziękuję za pomoc w temacie. Tylko nadal pozostaje nie wyjaśniona dla mnie kwestia mierzalności funkcji prawostronnie ciągłej. Coś tam wymyśliłem na ten temat, ale prosiłbym o sprawdzenie.

Niech \(\displaystyle{ F\colon\mathbb{R}\supset X\to\mathbb{R}}\) będzie funkcją prawostronnie ciągłą. Weźmy ciąg \(\displaystyle{ F_n(x)=F\left( \tfrac{[nx]+1}n\right)}\). Wówczas \(\displaystyle{ F_n}\) jest funkcją mierzalną dla każdego \(\displaystyle{ n\in\mathbb{N}_+}\).

Ustalmy \(\displaystyle{ a\in\mathbb{R}}\).

Pokażę, że

\(\displaystyle{ S_n:=\left\{ x\in X:\ F_n(x)>a\right\}= \bigcup_{s\in S_n\setminus\mathbb{Z}}\left( \tfrac{[ns]}n,\tfrac{[ns]+1}n\right)\cup(S_n\cap\mathbb{Z})}\).

"\(\displaystyle{ \subset}\)"
Niech \(\displaystyle{ x\in S_n}\). Wówczas jeśli \(\displaystyle{ x\notin\mathbb{Z}}\), to zachodzi nierówność \(\displaystyle{ \frac{[nx]}n<\frac{nx}n<\frac{[nx]+1}n}\).

"\(\displaystyle{ \supset}\)"
Niech \(\displaystyle{ x\in\left( \tfrac{[ns]}n,\tfrac{[ns]+1}n\right)}\) dla pewnego \(\displaystyle{ s\in S_n\setminus\mathbb{Z}}\). Wówczas z nierówności \(\displaystyle{ \frac{[ns]}n<\frac{nx}n<\frac{[ns]+1}n}\) wynika, że \(\displaystyle{ [nx]=[ns]}\), zatem

\(\displaystyle{ F_n(x)=F\left( \tfrac{[nx]+1}n\right)=F\left( \tfrac{[ns]+1}n\right)=F_n(s)>a}\).

Zbiór \(\displaystyle{ S_n}\) jest borelowski jako suma zbioru otwartego i zbioru co najwyżej przeliczalnego. Z prawostronnej ciągłości \(\displaystyle{ F}\) wynika, że \(\displaystyle{ F_n\to F}\), więc \(\displaystyle{ F}\) jest borelowska jako granica ciągu funkcji borelowskich.

-- 30 września 2015, 16:03 --

Teraz się zorientowałem, że trzeba by zastrzec, że dla każdego \(\displaystyle{ x\in X}\) pewien podciąg ciągu \(\displaystyle{ \tfrac{[nx]+1}n}\) należy do \(\displaystyle{ X}\), żeby napis \(\displaystyle{ F\left(\tfrac{[nx]+1}n \right)}\) miał sens.
ODPOWIEDZ