Założenia:
\(\displaystyle{ X_n}\) niezależne o rozkładzie \(\displaystyle{ \hbox{Unif}[0,2]}\)
\(\displaystyle{ M_n = \prod_{k=1}^{n} X_k}\)
Teza:
\(\displaystyle{ M_n}\) jest to martyngał
\(\displaystyle{ M_n\to 0 \hbox{ p.n.}}\)
Rozkmina:
Wyszło mi łatwo, że \(\displaystyle{ M_n}\) jest martyngałem, no to skoro przyjmuje tylko wartości dodatnie to jest zbieżny p.n. Ale jak pokazać, że granicą jest \(\displaystyle{ 0}\)?
Tak ogólnie, to czy można jakoś łatwo zgadnąć co ma szanse być granicą martyngału? Kiepsko z moją intuicją, jeśli o to chodzi. Czy to jest oczywiste, że granicą \(\displaystyle{ M_n}\) będzie tu \(\displaystyle{ 0}\)? Dla mnie nie jest.
Zbieżność martyngału p.n.
-
- Użytkownik
- Posty: 3921
- Rejestracja: 10 gru 2007, o 20:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1194 razy
Zbieżność martyngału p.n.
Chyba naturalnym krokiem, jeśli ma się do czynienia z iloczynem, jest logarytmowanie. Wtedy uzyskasz sumę niezależnych losowych, które szczęśliwie będą całkowalne, a to oznacza, że można wykorzystać mocne prawo wielkich liczb.
- Mistrz
- Użytkownik
- Posty: 637
- Rejestracja: 10 sie 2009, o 09:56
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz / Warszawa
- Podziękował: 19 razy
- Pomógł: 135 razy
Zbieżność martyngału p.n.
No to zamiast \(\displaystyle{ M_n}\) zbadajmy zbieżność \(\displaystyle{ \ln M_n}\). Oczywiście jeśli wyjdzie nam \(\displaystyle{ \ln M_n \to -\infty}\), to stąd \(\displaystyle{ M_n \to 0}\).
\(\displaystyle{ \ln M_n = \sum_{k=1}^{n} \ln X_k = n\cdot \frac{\sum_{k=1}^{n} \ln X_k}{n} \approx n\cdot \mathbb{E}\ln X_1 \to -\infty}\), bo \(\displaystyle{ \mathbb{E}\ln X_1 <0}\) ok rozumiem. Dzięki
\(\displaystyle{ \ln M_n = \sum_{k=1}^{n} \ln X_k = n\cdot \frac{\sum_{k=1}^{n} \ln X_k}{n} \approx n\cdot \mathbb{E}\ln X_1 \to -\infty}\), bo \(\displaystyle{ \mathbb{E}\ln X_1 <0}\) ok rozumiem. Dzięki