Witam, mam pytanie, czy dobrze liczę prawdopodobieństwo zdarzenia A, że w dwócz niezależnych zdarzeniach X co najmniej 1 będzie z przedziału <1,2>. Na tym przedziale X ma dystrybuantę ciągłą
\(\displaystyle{ P(A)=P(X\in<1,2>)P(X\in<1,2>)+2P(X\in<1,2>)P(X\not\in<1,2>)}\)
2 razy przemnożony drugi człon, ponieważ mogę wylosować najpierw x należący potem nienależący i na odwrót. Jeśli coś jest źle to byłbym wdzięczny za pomoc