Proste pytanie: kiedy dodwać a kiedy mnożyć :)

Permutacje. Kombinacje. Wariacje. Rozmieszczanie kul w urnach. Silnie i symbole Newtona. Przeliczanie zbiorów. Funkcje tworzące. Teoria grafów.
Kobcio
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 10 lut 2007, o 15:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grudziądz
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 4 razy

Proste pytanie: kiedy dodwać a kiedy mnożyć :)

Post autor: Kobcio »

Mam takie proste zdaje się pytanie, ale nigdzie nie mogę znaleźć na nie odpowiedzi

Powiedzmy, że mamy ilości możliwości wykonania kilku czynności (ot np. umieszczenia liczb w odpowiednich miejscach, czy elementów w zbiorze z jakimiś regułami ) i pytanie mam takie .... kiedy się mnoży ilości tych możliwości, a kiedy je dodaje na razie robie to na czuja, ale wolałbym mieć wyjaśnione jakoś przejrzyście tzn. najlepiej jakby to było wyjaśnione formalnie bo tak rozumowo to pojmuję mniej więcej
NagashTheBlack
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 27 paź 2007, o 17:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 25 razy
Pomógł: 7 razy

Proste pytanie: kiedy dodwać a kiedy mnożyć :)

Post autor: NagashTheBlack »

Podeprę się tutaj pewnym podpunktem z zadania:

Z talii 52 kart losujemy 13. Ile jest wyników losowania zawierających co najmniej 2 asy?

Znak dodawania postawimy miedzy przypadkami niezależnymi od siebie (czyli, odnosząc się do powyższego zadania, ropatrujemy przyadki, gdy wylosowaliśmy 2, 3 lub 4 asy - te 3 przypadki dodajemy). Natomiast znak mnożenia postawimy pomiędzy działaniami wykonywanymi w obrębie jednego przypadku ( w tym wypadku: wylosowaliśmy 2 asy, tak więc teraz MNOŻĘ je przez ilość możliwych kombinacji układu reszty kart).

Ogólnie:
* - dla rozpatrywania zdarzeń w jednym przypadku
+ - dla sumowania niezależnych zdarzeń spełniających warunek podany w np zadaniu

Mam nadzieję, że nic nie pomyliłem.
Kobcio
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 10 lut 2007, o 15:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grudziądz
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 4 razy

Proste pytanie: kiedy dodwać a kiedy mnożyć :)

Post autor: Kobcio »

Ok dzięki najśmieszniejsze jest to, że tak prostej rzeczy nie mogłem znaleźć ani po książkach, ani po stronach w necie
ODPOWIEDZ