Dzień dobry
Zastanawiam się, dlaczego \(\displaystyle{ R(m _{1}, m _{2}, m _{3}) \le R(m _{1}, R(m _{2}, m _{3}))}\).
Czyli minimalny graf pokolorowany trzema kolorami mający przynajmniej jeden monochromatyczny podgraf nie może być większy niż minimalny graf mający podgraf w kolorze \(\displaystyle{ 1}\) lub minimalny podgraf dla kolorów \(\displaystyle{ 2}\) lub \(\displaystyle{ 3}\). Jak można by to uzasadnić?
Liczby Ramseya. Nierówność.
-
- Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 3 wrz 2019, o 12:30
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 20 razy
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5747
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 526 razy
Re: Liczby Ramseya. Nierówność.
Weź graf pełny rozpięty na wierzchołkach:
\(\displaystyle{ R(m_{1},R(m_{2},m_{3}))}\)
I pokoloruj go trzema kolorami:1,2,3, potem kolory 2 i 3 potraktuj jako jeden kolor, wtedy masz monochromatyczną klikę:
\(\displaystyle{ m_{1}}\) lub dwukolorową (jednokolorową) klikę: \(\displaystyle{ m_{2} \vee m_{3}}\)
Czyli prawa strona nierówności może zawierać monochromatyczne kliki:
\(\displaystyle{ m_{1}, m_{2}, m_{3}}\)
Czyli nierówność prawdziwa...
To tak trzeba sobie to jakoś poukładać w głowie... bo w takich przypadkach trudno o naprawdę dobrą formę przekazu...
Cała idea polega na tym, że najpierw dwa kolory utożsamiamy a potem je rozdzielamy i w ten sposób wykazujemy, że kliki takie mogą istnieć...
\(\displaystyle{ R(m_{1},R(m_{2},m_{3}))}\)
I pokoloruj go trzema kolorami:1,2,3, potem kolory 2 i 3 potraktuj jako jeden kolor, wtedy masz monochromatyczną klikę:
\(\displaystyle{ m_{1}}\) lub dwukolorową (jednokolorową) klikę: \(\displaystyle{ m_{2} \vee m_{3}}\)
Czyli prawa strona nierówności może zawierać monochromatyczne kliki:
\(\displaystyle{ m_{1}, m_{2}, m_{3}}\)
Czyli nierówność prawdziwa...
To tak trzeba sobie to jakoś poukładać w głowie... bo w takich przypadkach trudno o naprawdę dobrą formę przekazu...
Cała idea polega na tym, że najpierw dwa kolory utożsamiamy a potem je rozdzielamy i w ten sposób wykazujemy, że kliki takie mogą istnieć...
-
- Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 3 wrz 2019, o 12:30
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 20 razy
Re: Liczby Ramseya. Nierówność.
Czyli to wygląda na zadanie z logiki. Graf mający klikę \(\displaystyle{ m _{1}}\) lub podgraf z kliką \(\displaystyle{ m _{2}}\) lub \(\displaystyle{ m _{2}}\) musi mieć kliki \(\displaystyle{ m _{1}}\) lub \(\displaystyle{ m _{2}}\) lub \(\displaystyle{ m _{3}}\) .
Czy dla przypadku \(\displaystyle{ k}\) też można przeprowadzić takie rozumowanie?
\(\displaystyle{ R(m _{1}, m _{2}, ..., m _{k}) \le R(m _{1}, R(m _{2},...,m _{k}))}\) Czy indukcja jest niepotrzebna? A jeśli jest, to jak by wyglądało przejście indukcyjne?
Czy dla przypadku \(\displaystyle{ k}\) też można przeprowadzić takie rozumowanie?
\(\displaystyle{ R(m _{1}, m _{2}, ..., m _{k}) \le R(m _{1}, R(m _{2},...,m _{k}))}\) Czy indukcja jest niepotrzebna? A jeśli jest, to jak by wyglądało przejście indukcyjne?
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5747
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 526 razy
Re: Liczby Ramseya. Nierówność.
Według mnie przejście na indukcję byłoby:
\(\displaystyle{ R(m_{1},m_{2},...,m_{k}) \le R((m_{1},m_{2},...,m_{k-2},R(m_{k-1},m_{k}))}\)
\(\displaystyle{ R(m_{1},m_{2},...,m_{k}) \le R((m_{1},m_{2},...,m_{k-2},R(m_{k-1},m_{k}))}\)
-
- Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 3 wrz 2019, o 12:30
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 20 razy
Re: Liczby Ramseya. Nierówność.
Znalazłem coś takiego, gdzie ogólna nierówność jest właśnie w tej postaci, którą podałem:
Ale mój angielski jest słaby. Rozumiesz o co im tam chodzi?
Kod: Zaznacz cały
https://www.cut-the-knot.org/arithmetic/combinatorics/Ramsey333.shtml
Ale mój angielski jest słaby. Rozumiesz o co im tam chodzi?
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5747
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 526 razy
Re: Liczby Ramseya. Nierówność.
Jest tam przedstawione analogiczne rozumowanie, najpierw kolorujesz na kilka kolorów, potem nie dwa tylko n-1 kolorów utożsamiasz ...
Nic specjalnie ciekawego w tym nie ma...
Nic specjalnie ciekawego w tym nie ma...