Cześć,
staram sie samodzielnie zaglebic w temat konfiguracji kombinatorycznych i nie do konca rozumiem to zagadnienie.
Definicje podają:
\(\displaystyle{ t-elementowa \ konfiguracja \ = \ (v,k, r_{t} )}\)
Rozumiem to tak, mamy jakis zbior X, ktorego liczebnosc to v, potem mamy k-elementowe podzbiory zbioru X, a \(\displaystyle{ r_{t}}\) okresla ile razy kazdy \(\displaystyle{ x \in X}\), ktory nalezy do jakiegos podzbioru k-elementowego ma sie powtarzac. Liczba takich podzbiorow z x powtarzajacym sie \(\displaystyle{ r_{t}}\) razy nazywamy t.
Potem natrafilem na oznaczenie konfiguracji jako trojke: \(\displaystyle{ (n,k, \lambda )}\). Myslalem, ze to po prostu zamiana literek, ale nie do konca?
Znalazlem tez taka zaleznosc:
\(\displaystyle{ r = \frac{\lambda(v-1)}{k-1}}\)
Czym jest \(\displaystyle{ \lambda}\), a czym r?
Bylbym bardzo wdzieczny za wytlumaczenie mi tej kwestii, pozdrawiam!-- 5 sty 2016, o 14:33 --Troche juz zalapalem ten temat, mam teraz jedynie krotkie pytanie.
Mianowicie, czy przy zadanej t-konfiguracji o parametrach (v, k, \(\displaystyle{ r_{t}}\)) \(\displaystyle{ r_{t}}\) jest jednoznacznie zadane? To znaczy czy przy danym konkretnym v i k t-konfiguracji \(\displaystyle{ r_{t}}\) jest tylko jedno? Oczywiscie przy zalozeniu, ze dana konfiguracja istnieje.
Bylbym bardzo wdzieczny za odpowiedz!
Konfiguracje kombinatoryczne
-
- Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 gru 2014, o 14:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wawa
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 1 raz