Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Permutacje. Kombinacje. Wariacje. Rozmieszczanie kul w urnach. Silnie i symbole Newtona. Przeliczanie zbiorów. Funkcje tworzące. Teoria grafów.
matemaciej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 18 paź 2014, o 13:49
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: matemaciej »

Cześć,
Mamy zbiór liczb od \(\displaystyle{ 1}\) do \(\displaystyle{ n}\) oraz wiemy, że \(\displaystyle{ n \leq 2^{k/2}}\).
Jak ładnie uzasadnić, że liczba \(\displaystyle{ k}\) elementowych podciągów arytmetycznych jest mniej niż \(\displaystyle{ n^2 / 2}\) ?
Ostatnio zmieniony 30 sty 2015, o 21:19 przez matemaciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5741
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: arek1357 »

To zadanie trzeba doprecyzować!
matemaciej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 18 paź 2014, o 13:49
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: matemaciej »

Już poprawiłem. Bardzo bym prosił o pomoc.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5741
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: arek1357 »

Zauważ, że liczba \(\displaystyle{ k}\) elementowych ciągów arytmetycznych o różnicy \(\displaystyle{ r}\) znajdujących się w zbiorze:

\(\displaystyle{ 1,2,3,...,n}\)

jest:

\(\displaystyle{ n-(k-1)r=n-kr+r}\) i teraz \(\displaystyle{ r \in \left\langle 1;s=\left[ \frac{n-1}{k-1}\right] \right\rangle}\)

ponieważ \(\displaystyle{ 1+(k-1)r \le n}\)


teraz żeby wyliczyć ilość tych ciągów należy zsumować:

\(\displaystyle{ \sum_{r=1}^{s} (n-kr+r)}\)


Tylko ja do końca nie wiem w jakim przedziale znajdują się te ciągi arytmetyczne ja założyłem, że znajdują się w przedziale od \(\displaystyle{ 1}\) do \(\displaystyle{ n}\)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, o 18:07 przez arek1357, łącznie zmieniany 1 raz.
matemaciej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 18 paź 2014, o 13:49
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: matemaciej »

Chodziło o zbiór liczb naturalnych od 1 do n. Jak to teraz można naprawić?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5741
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: arek1357 »

ale co naprawiać ilość ciągów masz zapisanych pod tą sumą, sumę można zwinąć ale nie wiem co chcesz naprawiać?
matemaciej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 18 paź 2014, o 13:49
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: matemaciej »

No pytanie było jak udowodnić, żę liczba tych ciągów jest mniejsza od \(\displaystyle{ n^2/2}\), a tego nie napisałeś w ogóle.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5741
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 525 razy

Liczba k elementowych podciągów arytmetycznych

Post autor: arek1357 »

Teraz napisałem!

Po zsumowaniu otrzymuję coś takiego:

\(\displaystyle{ \frac{1}{2}s\left( 2n-ks-k+s+1\right)}\) - jest to ilość tych ciągów.

gdzie:

\(\displaystyle{ s= \left\lfloor \frac{n-1}{k-1} \right\rfloor}\)

i teraz pasuje udowodnić, że:



\(\displaystyle{ \frac{1}{2}s\left( 2n-ks-k+s+1\right) \le \frac{n^2}{2}}\)


Po przekształceniach mamy:

\(\displaystyle{ n^2-2sn+ks+ks^2-s^2-s \ge 0}\)


\(\displaystyle{ D=4s(2s-ks-k+1)}\)


Wystarczy wykazać, że:

\(\displaystyle{ 2s-ks-k+1<0}\)

po podstawieniu otrzymamy:



\(\displaystyle{ \left\lfloor \frac{n-1}{k-1} \right\rfloor(2-k)< k-1}\)

Jak widać zachodzi to dla \(\displaystyle{ k>1}\)

Trzeba tylko sprawdzić dla \(\displaystyle{ k=1}\)

Ale dla takiego \(\displaystyle{ k=1}\)
ilość takich ciągów jednoelementowych wynosi \(\displaystyle{ n}\)

czyli należy sprawdzić czy zachodzi:

\(\displaystyle{ n \le \frac{n^2}{2}}\)

jak widać ono zachodzi dla \(\displaystyle{ n \ge 2}\)

nie zachodzi tylko dla \(\displaystyle{ n=1}\)


To założenie, że:

\(\displaystyle{ n \le 2^{ \frac{k}{2} }}\) jest zupełnie niepotrzebne a wręcz przeszkadza.

I narobiło od początku trochę zamieszania!

zauważ przykład pokaże ci jak to działa:

niech: \(\displaystyle{ n=10 , k=3}\)

mamy liczby:

\(\displaystyle{ 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10}\)

teraz wypiszmy wszystkie ciągi trójelementowe arytmetyczne:

\(\displaystyle{ 123,234,345,456,567,678,789,89(10),}\) tu \(\displaystyle{ r=1}\) jest ich \(\displaystyle{ 8}\)

\(\displaystyle{ 135,246,357,468,579,68(10)}\) tu \(\displaystyle{ r=2}\) jest ich \(\displaystyle{ 6}\)

\(\displaystyle{ 147,258,369,47(10)}\) tu \(\displaystyle{ r=3}\) jest ich \(\displaystyle{ 4}\)

\(\displaystyle{ 159,26(10)}\) tu \(\displaystyle{ r=4}\) jest ich \(\displaystyle{ 2}\)

Innych nie ma , razem jest ich:

\(\displaystyle{ 20< \frac{10^2}{2}}\) - to prawda

Teraz skorzystajmy z mego wzoru na sumę ciągów:

Dane:

\(\displaystyle{ n=10 , k=3 , s= \left\lfloor \frac{n-1}{k-1} \right\rfloor= \left\lfloor \frac{9}{2} \right\rfloor = \left\lfloor 4,5 \right\rfloor =4}\)

Podstawmy:

\(\displaystyle{ \sum_{r=1}^{4}(10-3r+r) = \sum_{r=1}^{4}(10-2r)=8+6+4+2=20}\)

sprawdźmy jeszcze na tym wzorze:

\(\displaystyle{ \frac{1}{2}s\left( 2n-ks-k+s+1\right)}\)

\(\displaystyle{ n=10 , k=3 , s=4}\)

\(\displaystyle{ \frac{1}{2} \cdot4 \cdot \left( 2 \cdot 10-3 \cdot 4-3+4+1\right)=2 \cdot \left( 20-12-3+5\right)=2 \cdot 10=20}\)

Wyszło tyle samo wszędzie czyli to działa czyli mamy:

\(\displaystyle{ 10>2^{ \frac{3}{2}} , k=3}\)

a nie na odwrót!

Jest to bardzo mocna nierówność!!!


Jeszcze jedno spostrzeżenie wydaje mi się choć tego nie sprawdzałem, że maksymalna liczba ciągów
\(\displaystyle{ k}\) - elementowych arytmetycznych w tym zbiorze \(\displaystyle{ n}\) - elementowym
jest dla:

\(\displaystyle{ k=2}\) , ale wtedy tych ciągów jest \(\displaystyle{ {n \choose 2}= \frac{(n-1)n}{2}}\)

ale to też jest:

\(\displaystyle{ \frac{(n-1)n}{2} \le \frac{n^2}{2}}\)

ale jak widać jest już "dosyć blisko" prawej strony


Zresztą to widać bo funkcja:

\(\displaystyle{ f(k)= \sum_{r=1}^{s}(n-kr+r)}\) jest dobrze określona dla \(\displaystyle{ k \ge 2}\) ,

oraz dla \(\displaystyle{ k=2}\) - osiąga maksimum a maksimum jest i tak mniejsze od prawej strony nierwności, którą żeśmy udowodnili bo:

\(\displaystyle{ f_{max}(k)=f(2)= \frac{(n-1)n}{2} \le \frac{n^2}{2}}\) - co od razu widać

ten dowód jest znacznie szybszy niż tamten z deltą i można było tak od razu, a potem jeszcze sprawdzić dla \(\displaystyle{ k=1}\) - jak wyżej zrobiłem.

No ale za to są dwa dowody!



A tak wygląda wzór na sumę wszystkich ciągów arytmetycznych o długości od jeden do \(\displaystyle{ n}\)

w zbiorze \(\displaystyle{ 1,2,3,...,n}\)

\(\displaystyle{ n+ \frac{1}{2} \sum_{k=2}^{n}s_{k}\left[ 2n-(k-1)(s_{k}+1)\right]}\)

gdzie:

\(\displaystyle{ s_{k}=\left\lfloor \frac{n-1}{k-1} \right\rfloor}\)-- 2 lutego 2015, 12:30 --Zakładam, że ciąg arytmetyczny może być jednoelementowy lub dwuelementowy!
ODPOWIEDZ