Podział liczb
-
- Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 29 gru 2006, o 17:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sleepy Hollow
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 1 raz
Podział liczb
A istnieje jakiś inny podział niż taki:
?
Jeżeli nie to w sumie można na 5 sposobów. Nie bijcie jeżeli się myle.
Kod: Zaznacz cały
72
/
8/ 24
/
9 3
/
1/ 3
/
9 3
/
1/ 3
/
9 3
/
1/ 3
/
9 3
Jeżeli nie to w sumie można na 5 sposobów. Nie bijcie jeżeli się myle.
- max
- Użytkownik
- Posty: 3306
- Rejestracja: 10 gru 2005, o 17:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lebendigentanz
- Podziękował: 37 razy
- Pomógł: 778 razy
Podział liczb
Wcześniej chciałem za szybko, teraz powinno być dobrze:
Pytamy o liczbę niesymetrycznych rozwiązań (w liczbach całkowitych nieujemnych) równania:
\(\displaystyle{ 3(2x_{1} + 1) + 3(2x_{2} + 1) + 3(2x_{3} + 1) + 3(2x_{4} + 1) = 72\\
x_{1} + x_{2} + x_{3} + x_{4} = 10}\)
czyli pytamy na ile różnych sposobów możemy zapisać liczbę 10 jako sumę 4 liczb całkowitych nieujemnych.
Niech \(\displaystyle{ q(n, k)}\) oznacza liczbę sposobów zapisu liczby \(\displaystyle{ n}\) za pomocą \(\displaystyle{ k}\) liczb całkowitych nieujemnych. Można pokazać (np indukcyjnie), że spełniona jest zależność:
\(\displaystyle{ q(n, k) = q(n, k - 1) + q(n - k, k),}\)
przy wartościach brzegowych:
\(\displaystyle{ q(n, 0) = 0, \\ q(0, k) = 1, \\ q(n, m) = q(n, n), \ m > n}\)
skąd można uzyskać:
\(\displaystyle{ q(10, 4) = 23}\)
Można też pominąć teorię i po prostu wypisać te 23 podziały...
Pytanie ode mnie: Czy można obliczać wartość zdefiniowanej powyżej funkcji q(n, k) w sposób bardziej przyjazny niż bezpośrednie korzystanie z rekurencji czy rozpisywanie trójkąta:
1
1 2
1 2 3
1 3 4 5
1 3 5 6 7
1 4 7 9 10 11
1 4 8 11 13 14 15
(chodzi mi tu o coś w miarę ogólnego, bo np q(n, 2) = 1 + [n/2] widać od razu...)
Pytamy o liczbę niesymetrycznych rozwiązań (w liczbach całkowitych nieujemnych) równania:
\(\displaystyle{ 3(2x_{1} + 1) + 3(2x_{2} + 1) + 3(2x_{3} + 1) + 3(2x_{4} + 1) = 72\\
x_{1} + x_{2} + x_{3} + x_{4} = 10}\)
czyli pytamy na ile różnych sposobów możemy zapisać liczbę 10 jako sumę 4 liczb całkowitych nieujemnych.
Niech \(\displaystyle{ q(n, k)}\) oznacza liczbę sposobów zapisu liczby \(\displaystyle{ n}\) za pomocą \(\displaystyle{ k}\) liczb całkowitych nieujemnych. Można pokazać (np indukcyjnie), że spełniona jest zależność:
\(\displaystyle{ q(n, k) = q(n, k - 1) + q(n - k, k),}\)
przy wartościach brzegowych:
\(\displaystyle{ q(n, 0) = 0, \\ q(0, k) = 1, \\ q(n, m) = q(n, n), \ m > n}\)
skąd można uzyskać:
\(\displaystyle{ q(10, 4) = 23}\)
Można też pominąć teorię i po prostu wypisać te 23 podziały...
Pytanie ode mnie: Czy można obliczać wartość zdefiniowanej powyżej funkcji q(n, k) w sposób bardziej przyjazny niż bezpośrednie korzystanie z rekurencji czy rozpisywanie trójkąta:
1
1 2
1 2 3
1 3 4 5
1 3 5 6 7
1 4 7 9 10 11
1 4 8 11 13 14 15
(chodzi mi tu o coś w miarę ogólnego, bo np q(n, 2) = 1 + [n/2] widać od razu...)